Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Prace prezentowane na wystawie „Nic do ocalenia“ nawiązują do tematu utraty, która przez artystów jest traktowana wielopłaszczyznowo. Fotografie nie tylko o tym opowiadają, lecz także same zostały „stracone” - zgubione w archiwum lub zapomniane.
W warszawskiej Galerii IFF będziemy mogli zobaczyć wyjątkową i niecodzienną wystawę. „Nic do ocalenia” to zbiorowa ekspozycja wielopłaszczyznowo nawiązująca do straty. Prace prezentowane na wystawie to fotografie nigdy nie wywołane. Inne natomiast odrzucone, gdyż nie znaleziono dla nich miejsca, mimo powszechnie panującej kultury nadmiaru i nadprodukcji obrazu.
- Uczucie straty jest nierozerwalną częścią fotografii. Obrazy, pozornie ocalone od zapomnienia, uświadamiają nam kruchość osób, zmienność miast, nietrwałość krajobrazów i przedstawionych sytuacji. Robiąc i oglądając zdjęcia, za każdym razem dotykamy śmiertelności i przemijalności. Skrawek rzeczywistości, który chcemy uchronić od zapomnienia, bezpowrotnie przemija. Sekunda, w której naciskamy migawkę aparatu, już nigdy się nie powtarza - zaznaczają organizatorzy.
fot. Behzad Farazollahi, „Iluzja ruchu (słoń)“
W przestrzeniach galerii zaprezentują swoje „zapomniane zdjęcia“: Paweł Biedrzycki, Tomasz Böhm, Mariusz Drezniak, Paweł Fabjański, Behzad Farazollahi, Nazar Furyk, Peter Holliday, Karolina Jonderko, Lucyna Kolendo, Mateusz Kowalik, Michał Łuczak, Błażej Marczak, Gregory Michenaud, Juan Rodríguez Morales, Maciek Niemojewski, Bartek Pawlik, Maciej Przemyk, Kaja Rata, Kuba Rodziewicz, Rafał Siderski, Paweł Starzec, Kamil Śleszyński, Joana Toro, Ola Walków, Joanna Wierzbicka, Ania Witko, Clint Woodside, Ada Zielińska.
- Wszystkie fotografie artystów, chociaż fizycznie ocalone na tej wystawie, mają tylko iluzoryczny przywilej trwałości. Czasy dzieciństwa, które nigdy nie wrócą. Bliscy, którzy odeszli. Zapomniane miejsca, stracone terytoria i tożsamości. Mimo krótkiego wrażenia realnej obecności, tak naprawdę z tych historii nie pozostanie „nic do ocalenia“ - dodają organizatorzy
fot. Peter Holliday, „lotnisko Vestmannaeyjar“, 2015
Wernisaż odbędzie się 27 lipca (piątek) o godzinie 19:00 w Galerii IFF (Fundacja Instytut Fotografii Fort, ul. Racławicka 99, Warszawa). Wstęp na wernisaż jest bezpłatny. Natomiast oprowadzanie kuratorskie w języku polskim zaplanowano na 18 sierpnia (sobota) na godzinę 13:00. Ekspozycję będzie można oglądać do 26 sierpnia w dniach środa-piątek (14:00-18:00) i sobota-niedziela (12:00-18:00). Koszt biletu wynosi 7 zł.
Więcej informacji o wystawie „Nic do ocalenia“ znajdziecie na stronie instytutfotografiifort.org.pl. Natomiast po szczegóły dotyczące projektu „The Hidden Photo“ odsyłamy na www.thehiddenphoto.pl, gdzie są zgromadzone zdjęcia, które zostały odrzucone przez ich autorów i pozostały ukryte.
zdjęcie główne: fot. Joana Toro, „El animero (Łowca dusz)“, 2010