Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Dla każdego z nas słowo "dom" znaczy coś innego. Zawsze jednak wywołuje silne emocje i wspomnienia. Dom - to poczucie bezpieczeństwa, azyl, prywatność i komfort bycia sobą w otoczeniu najbliższych osób i ulubionych rzeczy. Dom to tęsknota za beztroską i dziecięcą radością. Dom to uczucia, które każdy z nas zachowuje w sobie przez cale życie. Ale dom to także budynek, pod którego dachem żyją wspólnie, czasem bardzo różni, ludzie. Spotykają się, mijają, zajmują codziennymi sprawami.
W projekcie uczestniczyli znani i cenieni polscy fotografowie: Anita Andrzejewska, Izabela Jaroszewska, Basia Sokołowska, Mikołaj Grynberg, Marian Schmidt, Paweł Żak oraz duet Zorka Project.
Poniżej zamieszczamy teksty poszczególnych autorów wystawy:
Anita Andrzejewska
Te fotografie mówią o domu jako strefie intymnej, w której toczy się życie bliskich sobie ludzi i przedmiotów, miejscu do którego zaproszenie jest gestem odsłonięcia i dzielenia się prywatną przestrzenią.
Są pamiątką wizyt w domach przyjaciół, zapisem bliskich spotkań i próbą utrwalenia wspólnie przeżytych chwil. Nie powstały w trakcie obserwacji wnętrz mieszkalnych, ich detali ani lokatorów, ale wynikły z uczestnictwa w życiu fotografowanych osób w różnych jego momentach.
Mikołaj Grynberg
Nie wszystkie domy są takie, jak Twój.
Nie we wszystkich mieszkają takie rodziny, jak Twoja.
Rozejrzyj się, może się czegoś nauczysz, a może coś zrozumiesz.
Nie musisz być jak inni, ani oni nie muszą być jak Ty.
Miłego życia wśród ludzi.
Izabela Jaroszewska
DOM - Wewnętrzne Sanktuarium
Prędzej czy później w każdym ludzkim sercu powstaje pragnienie świętości, duchowości, Boga. Większość ludzi ma o tym mgliste pojęcie, niektórzy czytają książki, szukają mistrzów, praktykują różne techniki. Po jakimś czasie wielu się zniechęca, nie odnajdując odpowiedzi. W rzeczywistości te wysiłki prowadzą donikąd, ponieważ mogą prowadzić do zmiany zachowania, ale nie do zmiany osoby. A Miłość, która jest celem każdej ścieżki duchowej, zdobywa się nie przez praktykowanie technik, ale ze względu na to, że stajemy się Osobą, prawdziwą i autentyczną, chociaż ciągle niedoskonałą. Dom to najbardziej wewnętrzne miejsce każdej Osoby. Ale aby tam dotrzeć musimy wybrać pomiędzy naszym przywiązaniem i szczęściem. Ponieważ nie można mieć jednego i drugiego. Jeśli istnieje chociaż jeden człowiek, którego strata przyprawia nas o ból serca, to znaczy że nasz dom jest podzielony i nieuporządkowany. W chwili, gdy przylgniemy do jakiejś rzeczy lub osoby, tracimy zdolność do życia w radości. Nikt ani nic poza nami samymi nie może sprawić, abyśmy czuli się szczęśliwi lub nieszczęśliwi. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że jeszcze nie cierpiał wystarczająco z powodu swojego przywiązania. Ale jeśli to dostrzeżemy, to wzrasta w nas ogromna tęsknota, aby uwolnić się od tego, co nas wiąże i zniewala. Wówczas otwiera się przed nami droga do prawdziwej wolności. Teraz w końcu można kochać naprawdę. Możemy otworzyć drzwi naszego Domu na oścież dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych. Przestajemy bać się śmierci, bo prawdą jest, że każdy kto się lęka śmierci, boi się też życia.
W fotografiach z cyklu "Dom", nieostrości i niewyraźne odbicia pomagają wyzwolić obrazy z dosłowności. Dzięki temu powstaje emocjonalna przestrzeń dla odbiorcy tych fotografii. Nie interesują mnie konkretne wydarzenia, tak naprawdę oglądamy osobistą refleksję z podróży w głąb własnej osoby, do mojego Domu. Prześwietlenia i nieostrości potęgują wrażenie ulotności zarejestrowanych chwil. Dzięki temu rodzi się bezpośrednia relacja z przeżyciem autora. Obrazy są zagadkowe, nie ma tutaj strony wewnętrznej ani zewnętrznej, bo wszystko dzieje się w świadomości oglądającego. Kiedy zdarzenia są widziane i rejestrowane przez aparat fotograficzny takie jakie są, mogą stać się głęboko, wręcz boleśnie piękne.
Marian Schmidt
DZIELNICA MEA SHEARIM (STO BRAM)
DOM ortodoksyjnych Żydów w Jerozolimie
Założona została w 1874 roku przez piec osób pochodzących z Anglii, Niemiec, Austrii, Rosji i Turcji dla 114 rodzin żydowskich mieszkających poprzednio w starej części Jerozolimy. Zamiarem było stworzenie dla nich nie zatłoczonego, nowego miejsca, w którym mogliby się rozwijać jako dobrze zdyscyplinowana społeczność. Każdy rezydent mógł być wyrzucony z Mea Shearim za intrygi, nieporządek lub kłótnie. Decydowała o tym większość głosów mieszkańców.
Dzisiaj dzielnica przypomina nieistniejący już świat żydowski Europy Środkowej i Wschodniej. Mężczyźni chodzą ubrani na czarno w garniturach lub chałatach, noszą czarne kapelusze albo futrzane czapki. Kobiety ubierają się nie wyzywająco, w długich sukniach z długimi rękawami oraz przykrywają włosy.
Większość mieszkańców żyje bardzo skromnie, oddalona od świata komercji i technologii. Mężczyźni przeważnie nie pracują. Modlą się, uczą się w szkołach religijnych, które ich częściowo utrzymują. Otrzymują tak że zasiłki od państwa lub od wspólnot religijnych.
Kobiety zajmują się domem i swoimi wieloma dziećmi.
Mieszkania są bardzo małe jak na tak liczne rodziny. Na ulicy często jest wiele ludzi.
Mieszkańcy Mea Shearim czują się w całej dzielnicy jak we własnym DOMU.
Przebywając w Mea Shearim czułem się tak jakbym był przeniesiony w lata przedwojenne do dzielnicy żydowskiej gdzieś w Polsce. Podróż ta sprawiła mi duża radość. Wychodząc z Mea Shearim do skomercjalizowanych dzielnic Jerozolimy poczułem absurdalność naszej zmaterializowanej cywilizacji.
Fotografie zrobione w Mea Shearim 14 i 15 marca 2006 roku w czasie świat "Purim".]
Basia Sokołowska
Dom jest przestrzenią zamkniętą, prywatną, oddzielającą nas od świata zewnętrznego. Fascynuje mnie relacja między tą przestrzenią wewnętrzną, którą sami kreujemy a otoczeniem, przestrzenią zewnętrzną - otwartą, odległą i publiczną. Okno pozwala doświadczać obydwu sfer jednocześnie, uzmysławiać ich współistnienie.
Dwoistość przestrzeni w jakiej istniejemy jest tematem tych fotografii. Każda z nich łączy widok z okna domu umieszczony w otoczeniu przedmiotów należących do jego wyposażenia. Aby podkreślić dwoistość tych dwóch różnych obszarów - wnętrza domu i okolicy - w każdej kompozycji użyłam dwóch różnych sposobów obrazowania fotograficznego. Jest to technika własna, oparta na połączeniu fotografii otworkowej i analogowej, którą opracowałam kilkanaście lat temu, podczas realizacji cyklu "Interior/Mieszkanie".
Paweł Żak
Tak jakoś jest, że życie domu koncentruje się przy stole. To miejsce wydaje się zastępować krąg wokół ogniska.
Tutaj się
JADA
ROZMAWIA
CZYTA
CZASEM ŚNI
CZASEM COŚ PISZE
BUDUJE PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ
SPOTYKA
Z OBECNYMI
I NIEOBECNYMI...
O tym próbują opowiadać te fotografie.
Zorka Projeckt
Przez przypadek poznałyśmy rodzinę, jakich dzisiaj już mało - cztery pokolenia żyjące pod jednym dachem. Dom nie tylko wielopokoleniowy, ale i wielobarwny.
Sfotografowałyśmy babkę, matkę i córkę z dzieckiem. Maria - reżyserka teatralna i dyrektor teatru, Anna - aktorka, zawodowo pod pseudonimem Atis zajmuje się wróżeniem, Maja - młoda mama, plastyk, pracuje jako krupierka w kasynie. Żyją w jednym domu, na dwóch piętrach, w sąsiednich pokojach, ale każda z nich żyje w innym świecie. Stworzyły wokół siebie zupełnie różne przestrzenie. Fascynujące jest to współistnienie tak odmiennych osobowości - ich wspólnota i różnice pomiędzy nimi. - Monika Redzisz (Zorka Project)
Wystawa projektu Dom prezentowana będzie od 22 czerwca do 16 lipca 2006 roku w Galerii Luksfera przy ulicy Ząbkowskiej 27/31 w Warszawie.
Po prezentacji w Galerii Luksfera, od 6 września 2006 roku wystawa będzie eksponowana w Domu Idealnym - specjalnie zaprojektowanej przestrzeni wystawienniczej w budynku Domoteki.
Zapraszamy na stronę galerii: www.luksfera.pl
{GAL|25958