Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Zapowiedziana wraz z premierą najnowszych iPadów aplikacja mobilna do edycji filmów DaVinci Resolve doczekała się oficjalnej premiery. Oto, co będzie (i czego nie będzie) miała do zaoferowania.
DaVinci Resolve w wersji na iPada to prawdopodobnie jedna z najważniejszych software’owych premier ostatnich lat. Przynajmniej w przypadku osób zajmujących się filmowaniem. W końcu bowiem doczekamy się pełnoprawnego, profesjonalnego edytora wideo do pracy w terenie. Czy na pewno?
Choć program DaVinci Resolve na iPada został juz oficjalnie zaprezentowany, jego pełne możliwości nadal są pewną zagadką. Producent informuje o kluczowych funkcjach, ale niektóre rzeczy pozostawia w sferze domysłów. Oto, co wiemy o nowej aplikacji Blackmagic.
Aplikacja obsługiwać będzie kodeki H.264, H.265, ProRes i BlackmagicRAW, a odpalimy ją zarówno na najnowszych iPadach Pro z układem M2, jak i zeszłorocznych modelach z chipem M1. Tu mamy jednak przykrą wiadomość dla użytkowników mniejszych, 11-calowych wersji iPada Pro - wygląda na to, że ze względu na mniejszą jasność ekranu, zarówno wersja M1 jak i M2 nie będzie pozwalać na obróbkę HDR.
Czy oznacza to, że na mniejszych iPadach Pro nie będziemy mogli w ogóle edytować 10-bitowych materiałów wideo i plików RAW? Tego, póki co jeszcze nie wiemy.
Drugą niewiadomą pozostają dostępne panele edycji. W informacji prasowej producent dużą wagę przykłada do panelu szybkiej edycji Cut Page, który znamy z desktopowej wersji programu Resolve 18, ale jednocześnie nie informuje, czy w aplikacji będzie dostępny standardowy moduł edycji. Ze screenów wynika, że użytkownicy otrzymają wyłącznie moduły Cut i Color (do koloryzacji). Wygląda też na to, że nie uświadczymy również paneli Fusion i Fairlight do efektów specjalnych i edycji dźwięku.
Można wiec uznać, że DaVinci Resolve na iPada będzie uproszczoną wersją programu, która służyć będzie głównie wstępnemu przygotowaniu materiałów do dalszej edycji na komputerze, tudzież montażu mniej wymagających materiałów do mediów społecznościowych. Z tymi zadaniami powinna jednak radzić sobie naprawdę świetnie.
Przede wszystkim iPadowa wersja Resolve kompatybilna jest z projektami z desktopowej wersji Resolve 18 i synchronizuje się z chmurą Blackmagic, co pozwala na swobodną, wielonarzędziową obróbkę i wspólną pracę kilku osób nad jednym materiałem. Pliki źródłowe możemy pobierać zarówno z chmury, serwerów iCloud, pamięci wewnętrznej iPada, jak i z dysku, za pośrednictwem złącza USB-C. Oprócz tego, aplikacja współpracować ma z fizycznymi modułami edycji oferowanymi przez Blackmagic, a także pozwalać na zdalny podgląd na monitorach Apple Studio Display, Pro Display XDR i innymi monitorami kompatybilnymi z Apple AirPlay.
Jeśli zaś chodzi o samą pracę, otrzymamy interfejs dopasowany do obsługi dotykowej, ale osoby przyzwyczajone do skrótów klawiaturowych i pracy z trackpadem będą mogły pracować także na klawiaturach Magic Keyboard, Smart Keyboard Folio i gładziku Magic Trackpad. Aplikacja jest też kompatybilna z piórkiem Apple Pencil.
Co chyba najważniejsze, podobnie jak w przypadku podstawowej, desktopowej wersji Resolve, tak i aplikacja dostępna będzie zupełnie za darmo. Producent informuje natomiast, że z jej poziomu będziemy mogli wykupić dostęp do płatnej wersji Studio. Czym będą się różnić? W kontekście wersji Studio producent wspomina jedynie o funkcjach wykorzystujących silnik Apple Neural Engine, nadal jednak brak tu konkretów. Czy tak jak w przypadku wersji desktopowej, tylko wersja Studio będzie oferować opcję współpracy? Czy będzie ona wyposażona w dodatkowe moduły? A może tylko ona będzie obsługiwać materiały ProRes, Blackmagic RAW i 10-bitowe wideo?
O tym wszystkim przekonamy się już niebawem. DaVinci Resolve w wersji na iPada dostępne ma być do pobrania ze sklepu App Store w 4 kwartale bieżącego roku. Co ciekawe, w zakresie kompatybilności producent informuje jedynie o oprogramowaniu iPadOS 16, co może wskazywać, że apkę będzie dało odpalić się także na zwykłych iPadach. W tym wypadku problemem może jednak okazać się wydajność aplikacji.
Więcej informacji znajdziecie na stronie blackmagicdesign.com.