Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Symulujące wygląd analogowych filmów Presety VSCO miały ogromny wpływ na kształtowanie się trendów wizualnych ostatnich lat i znajdują się w arsenale wielu fotografów. Teraz jednak firma odcina się od swoich korzeni i stawia wyłącznie na rynek mobile.
Chyba nie ma fotografa, który nie słyszał o presetach do Lightrooma. Paczki z symulacjami firm VSCO czy RNI dla wielu fotografów stały się podstawowym elementem postprodukcji i odcisnęły wyraźne piętno na kształtowaniu się trendów wizualnych w fotografii i mediach społecznościowych. Słynny "faded look" długo jeszcze będzie niektórym się śnił po nocach.
Choć presety VSCO wydają się cieszyć niesłabnącą popularnością, firma widzi dla siebie zupełnie inną przyszłość i stawia wszystkie karty na rynek, który w ostatnim czasie eksplodował. Chodzi oczywiście o aplikacje mobilne i serwisy społecznościowe. Jak czytamy w informacji udostępnionej na stronie producenta, VSCO już niebawem zaprzestanie sprzedaży desktopowej wersji opracowanych przez siebie symulacji.
Od wiosny VSCO będzie skupiać się wyłącznie na rozwijaniu aplikacji VSCO i powiązanej z nią społeczności VSCO X, w której członkostwo kosztuje 20 dolarów rocznie. Czy powinniśmy się dziwić? Z jednej strony odcięcie się od społeczności zwykłych fotografów, na których firma zbudowała swoją markę, może być szokujące i mało zrozumiałe.
Od początku jednak celem przedsięwzięcia było zarabianie pieniędzy, a jak pokazuje choćby przykład Adobe, model subskrypcyjny generuje o wiele większe przychody. Na decyzję wpłynął także zapewne fakt, że w przypadku presetów do Lightrooma modelu takiego nie dałoby się łatwo wprowadzić, a paczki z symulacjami powszechnie dostępne są do pobrania z nielegalnych źródeł. Aplikacja oferuje z kolei producentowi pełną kontrolę nad płatnościami i udostępnianiem presetów.
Jeżeli więc są wśród Was jeszcze tacy, którzy nie mieli okazji poznać dobrodziejstw rozwiązań oferowanych przez VSCO, radzimy się spieszyć. Od 1 marca 2019 roku nie będziecie mieć możliwości ich pobrania (przynajmniej legalnie). Jak na razie poszczególne symulacje są jeszcze dostępne w cenie 70 dolarów za paczkę.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem vsco.co.