Aparaty
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Jeśli poszukujecie funkcjonalnego programu do edycji RAW, ale nie chcecie płacić za licencje lub plany abonamentowe, to Darktable może okazać się świetnym rozwiązaniem.
O programach, które mają skutecznie zastąpić Lightrooma słyszeliśmy już nie raz. Oprócz skierowanego do profesjonalistów Capture One są także takie programy jak Affinity Photo, Alien Skin Exposure X, ON1 Photo RAW, Luminar czy Pixelmator Pro. Do tego grona dołączył również Darktable, który teraz jest także dostępny na Windows. Niewątpliwą zaletą tego programu, poza możliwością wywoływania zdjęć RAW oraz kilku ciekawych funkcji ułatwiających edytowanie, jest fakt, że jest on w pełni darmowy - bez żadnych ukrytych opłat, czy abonamentowych planów.
Darktable swoją premierę miał w 2009 roku. Jednak od tamtego czasu z bezpłatnego oprogramowania „open source“ mogli korzystać jedynie użytkownicy MacOS oraz Linux. Dopiero po latach - głownie za sprawą Petera Budaia - program pojawił się w końcu na Windowsa. Jednak wciąż jest wiele kwestii, które trzeba dopracować.
- W tej chwili wciąż brakuje kilku funkcji, na przykład nie ma wsparcia dla drukowania. Są także pewne ograniczenie: tethering wymaga zainstalowania specjalnych sterowników, a przy imporcie i eksporcie TIFF natrafimy na drobne błędy. Ale ogólnie jesteśmy przekonani, że program już teraz jest całkiem użyteczny i mamy nadzieję, że wam się spodoba - czytamy na blogu producenta.
Jednak poza kompatybilnością z Windowsem, wersja 2.4 wprowadza szereg usprawnień, z których ucieszą się użytkownicy systemów MacOS i Linux. Wraz z aktualizacją otrzymają oni nowy moduł, za sprawą którego usunął charakterystyczne zamglenia występujące przy fotografii krajobrazowej. Do tego poprawiono prace na maskach, dodano inteligentne grupowanie wprowadzonych zmian, czy chociażby możliwość importu ustawień z Lightrooma. Poza tym zniesiono ograniczenie ISO 51 200 (przy odczycie exif), a także usprawniono interfejs. Udostępniona wersja poprawia drobne błędy w działaniu, zapewnia nowe profile odszumiania, presety dla balansu bieli oraz dostarcza wsparcie dla najnowszych aparatów. Szczegółową listę wprowadzonych zmian znajdziecie na blogu producenta.
Tak więc jeśli nigdy wcześniej nie korzystaliście z Darktable, to możecie sprawdzić jego możliwości w praktyce - zwłaszcza, że jest on w pełni bezpłatny. Program w najnowszej wersji 2.4 możecie pobrać ze strony www.darktable.org.