Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Po długich finansowych perypetiach Meyer Optik Görlitz wznawia działalność pod nowym kierownictwem i prezentuje trzy nowe, a raczej lekko odświeżone obiektywy, które zadebiutować mają już pod koniec listopada.
Szybki wzlot i równie szybki upadek reaktywowanej przed kilkoma laty marki Meyer Optik Görlitz to pewnie dobry temat na pracę magisterską z zakresu finansów. Wszystko przez nietrafioną politykę i niewłaściwe prowadzenie kampanii na serwisach zbiórek społecznościowych. W skrócie pieniądze z trwających projektów przeznaczano na produkcję wcześniejszych zamówień, co szybko przełożyło się na problemy z terminową dostawą.
W rezultacie rok temu właściciel marki, Net SE, ogłosił bankructwo, a całe przedsięwzięcie przejął niemiecki producent OPC Optics, zapowiadając zupełnie nowe otwarcie. Przede wszystkim portfolio szkieł miało się przerzedzić, a dotychczasowe produkcje, które w nim pozostaną miały zostać usprawnione.
"Przeanalizowaliśmy całe istniejące portfolio, zidentyfikowaliśmy potencjał optymalizacji i oceniliśmy go według wysiłku i nakładu pracy. Takie podejście pozwala nam teraz skutecznie opracowywać obiektyw po obiektywie i dotrzymywać terminów. Jesteśmy obecnie w prototypowej fazie pierwszego zoptymalizowanego obiektywu i jesteśmy przekonani, że osiągniemy wzrost jakości mechanicznej i wydajności obrazowania tego i wszystkich innych konstrukcji. W zależności od specyfiki danego obiektywu zakres tych ulepszeń i zmian będzie oczywiście się różnił. Jednak zachowany zostanie „unikalny styl“ każdego z nich" - wyjaśniał Timo Heinze, dyrektor zarządzający OPC Optics.
Teraz wreszcie widzimy efekty działania nowego właściciela. Na stronie firmy pojawiła się kampania przedsprzedażowa dla trzech szkieł, które już niebawem pojawią się w sprzedaży. Na początku zobaczymy modele Lydith 30 mm f/3.5 II, Trioplan 100 mm f/2.8 II oraz Trioplan 50 mm f/2.9 II.
Jak na razie nie wiadomo jednak jakim usprawnieniom uległy konstrukcje, gdyż producent nie udostępnia ich zdjęć, ani szczegółowych specyfikacji. Wiadomo jedynie, że będą dostępne w wersjach z bagnetami do systemów Canon EF, Nikon F, Sony E, Fujifilm X, Leica L, Leica M, M42, Mikro Cztery Trzecie i Pentax K.
Niestety obiektywy nadal będą koszmarnie drogie, co zapewne nie ułatwi ponownego przekonania do siebie zrażonych klientów. Za modele Lydith i Trioplan 50 zapłacimy 900 euro (około 3860 złotych), z kolei model Trioplan 100, który pojawi się w sprzedaży jako pierwszy będzie kosztował 1000 euro (około 4300 zł). Jeśli jednak zapiszemy się do listy oczekujących, otrzymamy 10-procentowy rabat na zakup szkieł w pierwszej kolejności.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem meyer-optik-goerlitz.com.