Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Sony prezentuje kolejną generację swojego flagowego smartfona. Xperia 1 VI nie prowadza rewolucji, ale rozbudowuje konstrukcje o jeszcze większa funkcjonalność aparatu i naprawia błędy poprzedników.
Choć smartfony z serii Xperia wciąż nie mogą dorobić się takiej popularności, jak konkurencyjne modele Apple, Samsunga czy nawet Xiaomi, producent z roku na rok robi wiele, by coraz lepiej trafiać w gusta świadomych odbiorców, którym zależy na jak największej uniwersalności i możliwościach oferowanych aparatów. Najnowszy model Xperia 1 VI nie przynosi być w może w tym temacie rewolucji, ale jednocześnie może pochwalić się jednym z najbardziej praktycznych układów fotograficznych na rynku.
Podobnie jak w zeszłym roku, całość opiera się tu o układ 3 aparatów - modułu super szerokokątnego, standardowego modułu szerokokątnego i teleobiektywu wyposażonego w prawdziwy zoom. Tak samo jak wcześniej, główny aparat opiera się tu o dwuwarstwowy, 48-megapikselowy sensor Exmor T w rormiarze 1/1.35" z obiektywem 24 mm f/1.9. Z tą różnicą, że teraz moduł ten pozwala także na wykonywanie zdjęć przy ogniskowej 48 mm. W efekcie otrzymujemy więc dodatkowy, „wirtualny” obiektyw i możliwość wykonywania zdjęć o lepszej jakości w średnim zbliżeniu.
Kolejną ważną zmianą jest spore wydłużenie zakresu teleobiektywu zoom, którego zakres wzrósł z 85-125 mm (f/2.3-2.8) do 85-170 mm (f/2.3-3.5), co pozwoli na wykonywanie jeszcze większych zbliżeń i co sprawia, że Xperia 1 VI oferuje obecnie jeden z najwiekszych zakresów ogniskowych ze wszystkich najnowszych smartfonów. Co więcej, za pomocą teleobiektywu wykonamy teraz także zdjęcia makro z minimalnej odlegości raptem 4 cm. Szkoda jedynie, że moduł tele nadal bazuje na małej matrycy 1/3,5”.
Producent nie zmienił natomiast aparatu superszerokokątnego, który nadal bazuje na 12-megapikselowej matrycy 1/2.5” i obiektywie 16 mm f2.2. Co jednak najważniejsze wszystkie aparaty otrzymały wsparcie szybkiego autofokusu PDAF, którego algorytmy śledzenia wytrenowane zostały przy wsparciu AI, a moduł standardowy i tele są dodatkowo optycznie stabilizowane. Producent obiecuje też oczywiście jeszcze lepsze przetwarzanie obrazu i doskonalsze działanie trybu portretowego czy nocnego. Wszystkie 3 aparaty pozwolą na rejestrację wideo 4K HDR z prędkością do 120 kl./s. Standardowo telefonu użyjemy też jako monitora poglądowego dla aparatów Sony E.
Sony Xperia 1 VI to także kilka istotnych zmian w samej konstrukcji i sofcie. Producent wreszcie zrezygnował z przesadnie wydłużonego ekranu o proporcjach 21:9, decydując się na bardziej standardowy ekran 19,5:9, który dodatkowo charakteryzuje się mniejsza rozdzielczością 1080 x 2340 px (Full HD+). To jednak jak najbardziej zmiana na lepsze, gdyż wcześniejszej rozdzielczości 4K na tak małym ekranie i tak nie mogliśmy zobaczyć, a wpływała ona na większe zużycie baterii. Do tego jest to teraz ekran LTPO OLED, który wg producenta oferuje najlepszy kontrast i największa jasność ze wszystkich smartfonów w serii Xperia.
Oprócz tego, producent postanowił uprościć aplikację aparatu, która nadal oferuje dużo możliwości dla bardziej zaawansowanych twórców, ale która będzie też bardziej przyjazna dla amatorów i dzięki której nie trzeba będzie przełączać się pomiędzy trzema osobnymi apkami w celu wykorzystania wszystkich oferowanych funkcji (tak jak to miało miejsce w przypadku poprzednika).
W końcu Sony Xperia 1 VI to także mocna bateria 5000 mAh, która wystarczyć ma nawet na 2 dni użytkowania, najnowszy procesor Snapdragon 8 gen 3, 12 GB RAM-u i układ grafiki Adreno 750. Aha, na pokładzie nie zabrakło też fizycznego wejścia słuchawkowego i slotu na karty microSD, które należą już dziś do rzadkości.
Smartfon Sony Xperia 1 VI trafi do sprzedaży 16 maja 2024 roku w cenie 6500 zł.
Więcej informacji o telefonie znajdziecie na stronie sony.pl.