Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
O wykorzystaniu systemu stablilizacji matrycy do wykonywania zdjęć w bardzo wysokich rozdzielczościach dowiedzieliśmy się przy okazji premiery aparatu Olympus OM-D E-M5 Mark II. Aparat, poprzez przesuniecie sensora o jeden piksel i połączenie 8 wykonanych w ten sposób ekspozycji, umożliwia wykonanie 40-megapikselowych zdjęć. Było to raptem dwa miesiące temu, a już słyszymy, że coraz więcej firm ma zamiar wprowadzić tego typu rozwiązania. Przykładem jest podobny system zastosowany w pokazanym wczoraj Pentaxie K-3 II. Najwyraźniej podobna technologia znajdzie swoje zastosowanie również w przypadku telefonów komórkowych. Tak przynajmniej sugeruje jeden z patentów firmy Apple.
W przypadku pomysłu Apple’a tryb wysokich rozdzielczości ma jednak bazować głównie na poruszeniach systemu optycznej stabilizacji, z którego pomocą obraz zostanie przesunięty o wartości sub-pikselowe. Gdyby tryb ten działał na podobnej zasadzie jak ten w aparacie Olympusa, 6-megapikselowy aparat w Iphonie umożliwiłby wykonywanie 20-megapikselowych zdjęć. Z pewnością jednak, tak jak w przypadku innych aparatów wykorzystujących tego typu technologie, funkcja sprawdziłaby się jedynie w przypadku nieruchomych kadrów.
Nie wiemy jeszcze czy technologia ta kiedykolwiek ujrzy światło dzienne, jednak cieszymy się, że producenci smartfonów prężnie pracują na rozwojem wbudowanych aparatów. Patrząc na ostatnie premiery wydaje się nawet, że wydajność modułów fotograficznych stała się głównym punktem rywalizacji.
Więcej o patencie Apple możecie przeczytać na stronie 9to5mac.com