Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Gierałtowski w wypowiedzi dla Gazety Stołecznej tak tłumaczy swoją decyzję:
"Właśnie dowiedziałem się z prasy, że firma Samsung sponsoruje sztafetę olimpijską i nie sprzeciwia się jej przebiegowi przez umęczony Tybet. Uważam taką postawę za niemoralną i sprzeczną z polską racją solidarności z Tybetem (...) Nie możemy milczeć. Artyści też są ludźmi i powinni reagować na przypadki łamania praw człowieka."
Artysta będzie zabiegał o zmianę monitorów lub starał się zakleić logo.
W odpowiedzi Samsung przesłał oświadczemie:
"Uważamy, że bezposrednie wiazanie faktu sponsorowania ruchu olimpijskiego przez jakikolwiek podmiot gospodarczy z sytuacją polityczną w jakimkolwiek kraju jest jaskrawym uproszczeniem (...) Samsung sponsoruje ruch olimpijski od 20 lat, czyniąc to z ugruntowanym przekonaniem o niezwykłej sile sportu w tworzeniu i utrzymywaniu pozytywnych relacji międzyludzkich, niezależnie od sytuacji politycznej na świecie. na którą koncern nie ma wpływu i jako podmiot biznesowy nie ma prawa wpływać."