Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nowa dyrektor wykonawcza WPP wprowadza fundamentalne zmiany w funkcjonowaniu konkursu. Nowy system konkursu sprawić ma, że wydarzenie będzie lepiej odpowiadać swojej misji, ale czy nie są to przypadkiem zmiany wprowadzane na siłę?
Jeśli macie wrażenie, że w ostatnim czasie konkurs WPP nieco stracił na znaczeniu, prawdopodobnie nie jesteście w błędzie. W ostatnich latach rynek fotografii „prasowej” zmienił się diametralnie, a samo medium i sposoby publikacji przeszły znaczną ewolucję. Siłą rzeczy w ostatnich latach szybki, prasowy, reportażowy sznyt konkursu w wielu kategoriach ustępował projektom bardziej dokumentalnym, gdzie często opowiadana historia miała większe znaczenie, niż samo zdjęcie. Z kolei poszczególne projekty coraz mniej wspólnego miewały z reprezentowanymi przez siebie kategoriami.
Wszystko to oczywiście jest odzwierciedleniem tego, co dzieje się obecnie w świecie fotografii reportażowej, jednak organizatorom i jurorom coraz trudniej jest to ubrać w klasyczną formułę WPP. Stąd też wprowadzane w ostatniej dekadzie nowości typu Digital Storytelling Contest czy osobna kategoria dla projektów długoterminowych. Jak się jednak okazuje, to nie wystarcza. Wraz z edycją na rok 2022 World Press Photo przejdzie fundamentalną zmianę, która na zawsze odmienić ma oblicze konkursu i sprawić, że będzie lepiej przystawać do obecnych realiów, dając możliwość lepszego ukazania różnorodności fotografii prasowo-reportażowej z całego świata. Wszystko brzmi bardzo dobrze i wywodzi się ze zrozumiałych pobudek, finalnie może jednak doprowadzić do sytuacji, gdzie poprawność wpłynie negatywnie na poziom prezentowanych prac.
Inicjatorką zmian jest Joumana El Zein Khoury, nowa dyrektorka wykonawcza konkursu, która swoje stanowisko objęła pod koniec 2020 roku. Nową strategię Khoury stara się ocieplić nam w opublikowanym wczoraj filmiku, pod którym wyłączone zostało dodawanie komentarzy. Samo to może już o czymś świadczyć. Przejdźmy jednak do rzeczy. Fundamentalną zmianą w World Press Photo od 2022 roku będzie to, że konkurs w całości rezygnuje z kategorii tematycznych, a dodatkowo zostanie podzielony na regiony, w ramach których oceniane będą nadesłane zgłoszenia.
W praktyce będzie to wyglądać następująco: każdy z fotografów chętnych na wzięcie udziału w WPP swoje zgłoszenie będzie nadsyłać najpierw do etapu regionalnego, odpowiadającego obszarowi swojej działalności (do wyboru Afryka, Azja, Europa + Rosja, Ameryka Północna + Środkowa, Ameryka Południowa oraz Azja Południowo-Wschodnia + Oceania) w 4 kategoriach odpowiadających rodzajowi nadesłanej pracy - Zdjęcia pojedyczne, Reportaże, Projekty długoterminowe oraz Open Format (ostatnia kategoria dotyczy projektów multimedialnych i w całości zastępuję Digital Storytelling Contest).
Nowy, regionalny podział World Press Photo
Następnie nadesłane prace będą selekcjonowane przez lokalne, obeznane w specyfice regionu jury. Następnie zdjęcia projekty z selekcji regionalnych finalistów będą wybierane przez jury sekcji globalnej do międzynarodowej rywalizacji. Choć nie jest to jeszcze do końca jasne, możemy się więc spodziewać, że również nagrody zostaną podzielone na te regionalne i globalne, a my będziemy osobno informować o wynikach europejskiego i globalnego WPP. Świadczyć mogłoby o tym także to, że według Khoury zregionalizowana została cała struktura fundacji WPP i jej poszczególnych działań.
Na pierwszy rzut oka może się więc wydawać, że wprowadzone zmiany będą miały wyłącznie pozytywne skutki. W końcu fotografowie z całego świata otrzymają jeszcze więcej możliwości zaprezentowania swojej pracy reportażowej, a konkurs będzie w stanie lepiej zaprezentować różnorodność ogólnoświatowej fotografii. O ile jednak rezygnacja z kategorii wydaje się względnie przemyślanym posunięciem, problematycznie jawi się argumentacja wprowadzanych zmian.
Od teraz w konkursie będą obowiązywać jedynie 4 główne kategorie, dotyczące rodzaju pracy, a nie jej tematyki
Wpis nowej dyrektorki na blogu WPP powołuje się oczywiście na wspomniane kwestie różnorodności i dotarcia do ważnych lokalnie tematów, możemy jednak odnieść wrażenie, że zmiany w dużej mierze wprowadzane są po to, aby na siłę odmienić kwestię fotograficznego „niedoreprezentowania” poszczególnych regionów. Khoury wskazuje na przykład, że jedynie 3% zeszłorocznych zgłoszeń zostało nadesłanych z Afryki, a 5% z Ameryki Południowej. Wg dyrektorki powodem nie jest brak fotografów i ciekawych tematów, a raczej to, że twórcy działający w regionie nie czują, że jest to konkurs dla nich; nie czują się wystarczająco „reprezentowani”. Dodatkowo nowa struktura konkursu zapobiec ma sytuacjom, gdzie w nagradzane są prace o podobnej tematyce, tak jak miało to np. miejsce w przypadku ostatnich edycji i panującej pandemii.
Wszystko to oczywiście może okazać się pozytywną rewolucją, która tchnie w konkurs nowe życie i pokaże nam fantastyczne fotografie, których normalnie nigdy nie mielibyśmy okazji poznać, ale z drugiej strony nietrudno wyobrazić nam sobie sytuację, gdy świetne, ciekawe projekty będą blokowane na mniej istotnym dla ogółu odbiorców etapie regionalnym, by w konkursie globalnym zrobić miejsce cyklom z innych regionów, a cały konkurs zamiast pokazywać fotografię klasy światowej zacznie obracać się na poziomie klasy „powiatowej”.
Tym bardziej, że WPP to marka-ikona, znana każdemu bardziej świadomemu fotografowi, która nie wydaje się potrzebować dodatkowej reklamy wśród twórców, którzy wiedzą, że mają co pokazać. Nigdy też w konkursie nie brakowało projektów z różnych zakątków świata. Dodatkowo możemy się także spodziewać, że w ramach nowej struktury z konkursu globalnego prawie zupełnie znikną zdjęcia z mało popularnych kategorii, takich jak np. fotografia sportowa. Tak samo, jak pozbawione swojej kategorii w konkursie praktycznie nie pojawiają się już zdjęcia dotyczące sztuki i rozrywki.
Jak czytamy na stronie WPP, to dopiero początek nadchodzących zmian na drodze do bardziej „inkluzywnego” i różnorodnego świata fotografii prasowej. O tym, czy zmiany przyniosą pożądany efekt przekonamy się zapewne już niebawem. Nabór do każdej kolejnej edycji konkursu zaczyna się przed końcem roku, a wyniki publikowane są wiosną.
Więcej o nowej strukturze World Press Photo przeczytacie na stronie WPP (tu i tu)