Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Na swoim facebookowym profilu Kodak zamieścił kilka zdjęć zapowiadających wyczekiwany od półtora roku slajd Ektachrome. Zdjęcia nie zachwyciły internautów.
Na rynku nie mamy zbyt wiele filmów analogowych (choć coraz częściej pojawiają się nowe), a wybór slajdów ogranicza się zaledwie do kilku materiałów. Nic dziwnego, że z ogromnym entuzjazmem środowisko analogowych zapaleńców przyjęło na początku 2017 roku wiadomość o reaktywowaniu produkcji filmu Kodak Ektachrome.
Od tamtego czasu na temat zmartwychwstałego materiału słyszeliśmy od producenta niewiele - pojawiały się jedynie informacje potwierdzające, że prace na wznowieniem produkcji nadal trwają, a pierwsze dostawy planowane są na rok 2018.
Ostatnio jednak na swoim Instagramowym profilu producent zamieścił krótki filmik, w którym pojawiają się zdjęcia wykonane na testowej partii nowego slajdu. Następnie fotografie te pojawiły się także stronie facebookowej firmy.Fotografowie śledzący profil szybko wytknęli producentowi wyjątkowo słabą jakość zdjęć. Nieciekawe odwzorowanie kolorów, brak kontrastu i fatalna jakość skanu - to główne zarzuty kierowane w stronę producenta.
Rzeczywiście, zaprezentowane zdjęcie nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, ale pamiętajmy, że to dopiero zdjęcia testowe, które w dodatku wyglądają na mocno wykadrowane. Być może producent chciał zademonstrować wyjątkową drobnoziarnistość filmu? A może to po prostu marketingowa wpadka? Oceńcie sami.
Mimo wszystko nie możemy doczekać się, by włożyć rolkę Ektachrome’a do naszych starych analogów. Film powinien pojawić się w sprzedaży jeszcze w tym roku. Oby tylko Kodak nie zaszalał z ceną.