Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Miniaturyzacja aparatów sprawiła, że dziś większość osób używa smartfonów jako podstawowych aparatów fotograficznych. Jednak już niedługo aparaty mogą zawitać do znacznie mniejszych urządzeń.
Nowe dokonanie Sony to pomysł rodem z filmów szpiegowskich. Inżynierom z działu produkcji matryc udało się opracować najmniejszy na świecie 1-megapikselowy sensor CMOS. Mierzy on raptem 2 mm, czyli mniej więcej tyle ile duże ziarno piasku. To co prawda rozmiar samej matrycy, ale cały moduł aparatu (IU233N2-Z/IU233N5-Z) wraz z obiektywem o świetle f/2.4 jest tylko nieznacznie większy (2,6 x 3,3 mm).
Na tej powierzchni udało się zmieścić milion pikseli o rozmiarze 1,12 µm. Z pozoru wyjściowa rozdzielczość 1296 x 816 pikseli nie jest czymś, co mogło by zainteresować fana fotografii, nawet tego nie zwracającego zbytniej uwagi na jakość zdjęć, ale trzeba pamiętać, że rozdzielczość taka jest w zupełności wystarczająca by nagrać materiał wideo w jakości HD. A pod względem możliwości filmowych matryca prezentuje się całkiem imponująco (jak na swój rozmiar).
Moduł IU233N2-Z/IU233N5-Z
Sensor umożliwiać ma rejestrację wideo w maksymalnej jakości z prędkością 60 kl./s. Przy obniżeniu jakości do 648 x 408 pikseli prędkość zapisu wrośnie do 120 kl./s, a przy 324 x 204 pikseli będzie to już 240 kl./s.
Jak jednak taki wynalazek może wpłynąć na rynek fotografii i filmu? Producent twierdzi, że nowe matrycę pomogą zmniejszyć rozmiary i wzbogacić o nowe funkcje małe urządzenia elektroniczne, takie jak miniaturowe drony czy stające się coraz bardziej popularne smartwatche. Możliwe więc, że Wasze nowe zegarki będą także podręcznymi aparatami fotograficznymi. Rozdzielczość sensora na razie nie jest zbyt imponująca, ale trzeba pamiętać, że wraz z rozwojem technologii będzie zapewne rosła.
Większe znaczenie wydaje się jednak mieć ogólna miniaturyzacja technologii, która może pomóc zmniejszyć obwody wykorzystywane przez większe moduły, na przykład te montowane w smartfonach, oraz zwiększyć ich możliwości, w tym między innymi rozdzielczość. A biorąc pod uwagę fakt, że Sony dostarcza matryce większości producentów kamer i aparatów, podobne rozwiązanie z pewnością zostanie szybko zaadaptowane przez pomysłowych konstruktorów.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem sony-semicon.co.jp.
(fot. okładkowa: Sam Jacoby / Flickr.com)