Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Gdy 8 lat temu Polaroid zamknął swoją ostatnią fabrykę, przyszłość fotografii natychmiastowej stanęła pod znakiem zapytania. Uratowali ją entuzjaści z The Impossible Project, którzy wykupili manuafakturę i rozpoczęli produkcję filmu na własną rękę. O tym trudnym przedsięwzięciu właśnie powstaje dokument.
W czasach, gdy każdego roku słyszymy o wycofywaniu z produkcji kilku kolejnych tradycyjnych filmów, historie takie jak przedsięwzięcie twórców The Impossible Project należą do rzadkości. W 2008 roku, zaraz pod tym jak Polaroid ogłosił zamknięcie swojej ostatniej fabryki, a tym samym niechybną śmierć tradycyjnej fotografii natychmiastowej, dwóch entuzjastów natychmiastowej, Oskar Smolokovsky i Florian Kaps, postanowiło jak najszybciej przywrócić ją do życia i zebrało pieniądze na wykupienie manufaktury.
Nie był to jednak łatwy proces. Mimo że w fabryce pozostała niezbędna maszyneria, to twórcy projektu musieli na nowo opracować chemiczną formułę produkcji filmu. Zajęło to dwa lata, ale było warto. Teraz nazwa Impossible Project znana jest każdemu fanowi Polaroidów i stała się symbolem tego, że we właściwych rękach nawet najbardziej niedochodowy biznes może przemienić się w dobrze prosperującą firmę. Impossible ciągle się rozwija i nie poprzestaje jedynie na filmach. Kilka miesięcy temu twórcy zaprezentowali swój pierwszy nowoczesny aparat natychmiastowy Impossible I-1. Jak udało się im się tego wszystkiego dokonać? Tego mamy dowiedzieć się z powstającego właśnie dokumentu.
Filmowiec Jens Meurer od 3 lat tworzy dokument o losach Impossible Project i fenomenie drugiego życia “polaroidów”. Ale film opowiadać będzie znacznie więcej, skupiając się także na całej historii filmu natychmiastowego i jego wpływie na sztukę, fotografię oraz naukę, a głos zabiorą znane postacie, jak chociażby wierni analogowemu filmowi reżyserzy Christopher Nolan i Quentin Tarantino.
Całość - jakże by inaczej - zostanie nakręcona na tradycyjnym filmie 35 mm. Projekt wspomagają między innymi Arri, Kodak i Film Distribution, którzy sfinansowali już 80% całego przedsięwzięcia. O pieniądze potrzebne na domknięcie budżetu (100 tys. euro) Meurer stara się za pośrednictwem serwisu Kickstarter.
Za 25 euro otrzymamy unikalne polaroidy zza kulis produkcji filmu. Wsparcie kwotą 30 euro da nam dostęp do obejrzenia wczesnej wersji dokumentu. Dalej robi się tylko ciekawiej. Osoby które zdecydują się wesprzeć projekt większymi kwotami będą mieli między innymi szansę odwiedzić fabrykę Impossible, spotkać się z twórcami czy odwiedzić plan zdjęciowy.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, film ukaże się w lipcu 2017 roku. Trzymamy kciuki.