Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Rzeczywistość wirtualna to obecnie jeden z najbardziej obiecujących, wschodzących rynków, który zapewne stanie się wyznacznikiem standardów rozrywki najbliższych lat. Swoją pierwszą kamerę do filmów sferycznych zaprezentował właśnie Facebook.
Mówi się, że rok 2016 będzie przełomowym dla tzw. rzeczywistości wirtualnej. Technologia, dopracowywana przez firmy przez ostatnie kilka lat właśnie nabiera realnego kształtu i wzbudza zainteresowanie coraz większej publiczności. Na rynek wchodzą właśnie zaawansowane rozwiązania od firm Oculus i HTC, a także nakierowane na zwyczajnego odbiorcę systemy typu Samsung Gear VR.
W upowszechnieniu technologii wśród zwykłych ludzi nieopisany wkład ma też Google, które za kilka dolarów oferuje kartonowe gogle Google Cardboard, które przy użyciu smartfona pozwolą wypróbować każdemu o co w tym wszystkim chodzi. Już niebawem na rynku mają pojawić się też specjalne gogle dedykowane konsoli Sony Playstation.
Wygląda więc na to, że rzeczywistość wirtualna nie jest jedynie chwilową modą, a kierunkiem, który będzie wyznaczał standardy rozrywki najbliższych lat. Już teraz w serwisie Youtube znajdziemy mnóstwo filmów sferycznych, które z dnia na dzień cieszą się coraz większą popularnością.
Po tym jak Facebook umożliwił zamieszczanie w serwisie filmów 360, wiedzieliśmy, że stworzenie przez firmę kamery lub specjalnych gogli będzie tylko kwestią czasu. Tak też się stało. Podczas wczorajszej konferencji gigant mediów społecznościowych zaprezentowała kamerę Surround 360, która choć nie różni się tak bardzo od rozwiązań przedstawionych przez Lytro, Nokię czy GoPro, to ma szansę stać się jedną z ważniejszych konstrukcji na rynku.
Surround składa się z 17 kamer, dostarczających stereoskopowy obraz o rozdzielczości 4, 6 lub nawet 8K. Każda z nich wyposażona została w migawkę centralną, niwelująca efekt rolling shutter, a obraz zapisywany jest w formacie RAW. Aby poradzić sobie z tą ilością danych, Facebook skorzystał z komputera zapisującego materiał na 8 dyskach SSD jednocześnie. Z kolei sterowanie kamera odbywa się z poziomu aplikacji przeglądarkowej, która pozwala precyzyjnie dostosować parametry ekspozycji i klatkaże.
Co najciekawsze, jest to projekt typu open-source, co oznacza, że wszyscy zainteresowani mogą pomóc w jego rozwoju. Szczegółowe plany konstrukcji mają zostać udostępnione latem tego roku. Nie będzie to jednak tania impreza. Komponenty potrzebne na jej stworzenie to koszt rzędu $30 000.
Paradoksalnie, dobrą wiadomością jest to, że Facebook nie zamierza tej kamery dystrybuować. Po zaprezentowaniu technologii, głównym celem pozostaje zmniejszenie kosztów jej produkcji tak, by kolejne odsłony miały szansę znaleźć jak najwięcej odbiorców.
Być może już niebawem Facebook stanie się jednym z głównych graczy na wschodzącym rynku rzeczywistości wirtualnej. Dzięki niedawnemu przejęciu Oculusa, firma ma całe niezbędne zaplecze technologiczne potrzebne do przetwarzania i wyświetlania materiałów sferycznych. Z nową kamerą, Facebook jako jedna z niewielu firm będzie więc w stanie udostępniać kompletne rozwiązanie, pokrywające cały proces tworzenia i zarządzania filmami 360.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem facebook360.fb.com.