Czasopismo Sports Illustrated pozbywa się etatowych fotografów

Autor: Maciej Luśtyk

26 Styczeń 2015
Artykuł na: 2-3 minuty
Ostatnimi czasy coraz częściej słyszymy, że któryś ze znanych wydawców pozbywa się swoich fotografów. W 2011 roku w środowisku fotograficznym zawrzało gdy CNN postanowił zwolnić większość etatowych fotoreporterów. W 2013 podobny los spotkał pracowników Chicago Sun Times. Tym razem cięcia dotknęły uznanego w branży tygodnika Sports Illustrated.

Prawdopodobnie każdy kto choć w pewnym stopniu interesuje się fotografią sportową kojarzy tytuł Sports Illustrated. Wydawane od 1954 roku, amerykańskie czasopismo, co tydzień dostarcza najświeższych informacji ze świata sportu, ilustrowanych zdjęciami, które dla wielu stały się wyznacznikiem jakości w tej dziedzinie fotografii. Profesjonalne, unikalne zdjęcia są zresztą wizytówką magazynu. Tym bardziej dziwi decyzja wydawców o zwolnieniu ostatnich sześciu etatowych fotografów czasopisma.

Fotografowie, którzy będa musieli rozstać się z czasopismem to Robert Beck, Simon Bruty, Bill Frakes, David E. Klutho, John W. McDonough i Al Tielemans. W środowisku fotograficznym byli uznawani za jednych z najlepszych fotografów sportowych. Dyrektor działu fotograficznego czasopisma, Brad Smith, tłumaczy decyzję o pozbyciu się fotografów procesem restrukturyzacji magazynu. Celem firmy - mówi - jest skupienie się na tym, co będzie najlepsze dla rozwoju czasopisma, zarówno pod względem finansowym jak i zawartości pisma. Jednocześnie podkreśla, że podejście zarządu do tematu zdjęć nie uległo zmianie i dostarczanie najwyższej jakości materiału z wydarzeń sportowych wciąż pozostaje nadrzędnym celem tygodnika. Zmienić ma się jedynie sposób pozyskiwania tego materiału. Jednocześnie dyrektor wyraża nadzieję, że fotografowie nadal będą współpracować z czasopismem.

Z pewnością tygodnik będzie w dużym stopniu korzystać z usług freelancerów, co prawdopodobnie pozwoli ograniczyć koszta, zastanawiamy się jednak jak wpłynie to na jakość materiału prezentowanego na łamach tygodnika. Ciężko nam zrozumieć logikę takiego postępowania, zwłaszcza że tytuł słynie z jakości zdjęć. Może wydawca wychodzi z założenia, że czytelnicy nie zauważą różnicy? To niebezpieczny trend, który w ostatnich latach zdaje się przybierać na sile, głównie za sprawą coraz większej dostępności sprzętu fotograficznego. Z jednej strony daje to wszystkim równe szanse na rynku fotografii, z drugiej powoduje uśrednienie jakości, gdyż większość firm stara się uzyskać zamierzony efekt po jak najniższych kosztach. Martwi nas, że w obecnych czasach, w których przepływ informacji w tak dużej mierze opiera się na materiałach wizualnych, „średnio” zaczyna oznaczać „wystarczająco”. Czy potrzebnie?

Więcej informacji znajdziemy na stronie nppa.org

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
SWPA 2025 - Susan Meiselas z nagrodą za wybitny wkład w fotografię
SWPA 2025 - Susan Meiselas z nagrodą za wybitny wkład w fotografię
Jury nadchodzącej edycji Sony World Photography Award zadecydowało o przyznaniu corocznej nagrody honorowej za wybitny wkład w fotografię. Tym razem otrzymuję ją Susan Meiselas, której...
9
"Bezpieczniejsze polskie niebo" - nowe przepisy dla dronów
"Bezpieczniejsze polskie niebo" - nowe przepisy dla dronów
Projekt nowelizacji ustawy Prawo lotnicze został przyjęty przez Radę Ministrów. Polskie przepisy dotyczące dronów będą teraz dostosowane do unijnych - wprowadzają nowy podział operacji i...
1
Nowy dystrybutor FOMEI – Rudy Lis przejmuje oficjalną dystrybucję w Polsce
Nowy dystrybutor FOMEI – Rudy Lis przejmuje oficjalną dystrybucję w Polsce
Marka FOMEI zmienia dystrybutora. Popularny sprzęt oświetleniowy dla fotografów i filmujących oraz rozwiązania do druku przejmuje w Polsce firma Rudy Lis.
1
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (6)