Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
W zeszłym tygodniu dzięki uprzejmości polskiego oddziału koncernu Fujifilm mogliśmy przyjrzeć się z bliska wyjątkowemu projektowi edukacyjnemu realizowanemu przez tę firmę w Nepalu. Założeniem Fujifilm Exciting Experience było zapoznanie nepalskich dzieci z podstawami fotografii i tym samym umożliwienie im osobistego rozwoju, a może też odkrycie jakiś talentów fotograficznych.
Pomysł z początku wyglądał na karkołomny: jedziemy na drugi koniec świata, rozdajemy dzieciom w wioskach aparaty i czekamy na efekty. Szybko jednak okazało się, że entuzjazm dzieci i nauczycieli, a także lokalnej społeczności przełamał wszystkie bariery. Wsparte krótkim kursem obsługi cyfrowych kompaktów, dzieciaki dosyć szybko intuicyjnie zaczęły robić zdjęcia jakie znamy z milionów fotografii na całym świecie - zdjęcia kolegów, rodziny, zwierząt i otoczenia, a także autoportrety. Zupełnie bez zahamowań zaczęły również eksperymentować z kadrem, ustawieniami aparatu czy tematami fotograficznymi. Prawdziwa radość fotografowania, jakiej już dawno nie widzieliśmy zajmując się fotografią zawodowo. W obu szkołach, które odwiedziliśmy zaskoczyła nas niesamowita otwartość dzieci, które jak gąbki chłonęły nowoczesną technologię szybko traktując ją jako naturalne narzędzie zabawy i utrwalania otaczającego świata.
Trzeba jednak zaznaczyć, że Nepal to nie dzicz. Mimo że w przeciętnej szkole czy wiosce dostęp do mediów jest dosyć ograniczony, to dzieci są całkiem dobrze osadzone w kulturze popularnej. W swoich zdjęciach starały się naśladować estetykę i kadry, które znały z kolorowych pisemek czy reklam. Również sam aparat cyfrowy nie powodował lęku czy wycofania - nawet biorąc pod uwagę, że większość dzieci miała takie urządzenie w rękach pierwszy raz w życiu. Po prostu modelowa globalna wioska jak na dłoni.
Nie oznacza to, że mali Nepalczycy byli niewolnikami estetyki popkultury. Mieliśmy wrażenie, że sięgają po "popart" jakby świadomie, bawiąc się tą konwencją wśród kolegów i koleżanek. Zupełnie inny styl oglądaliśmy na zdjęciach robionych w domach - rodzinie, zwierzętom domowym i otaczającym pejzażom. Po raz kolejny byliśmy zaskoczeni jak elastycznym i naturalnym medium jest fotografia.
Dzieci otrzymały aparaty i karty na własność, jednak po tygodniu zebraliśmy na chwilę karty, żeby nagrodzić najlepsze zdjęcie. Przeglądanie zdjęć było naprawdę ciekawym doświadczeniem, a wybór najlepszego spośród wielu bardzo dobrych zdjęć wcale nie był łatwy. Od razu też dało się zauważyć, że niektóre dzieci wykazują naturalny talent fotograficzny. W końcu wybraliśmy zdjęcie, autoportret 10-letniej Namrity Budathoki. Nagrodzone zdjęcie i inne fotografie zrobione przez dzieci będzie można obejrzeć wkrótce w specjalnej galerii internetowej utworzonej przez Fujifilm.
Poniżej zapraszamy do zapoznania się informacją prasową na temat projektu:
Fujifilm Exciting Experience - informacja prasowa
W czasach nowych technologii, prężnie rozwijających się w branży fotograficznej, w czasach gdy postprodukcja jest wyznacznikiem jakości zdjęcia, zdarza się, że zapominamy o dwóch ważnych podmiotach: o osobie fotografującej i osobie fotografowanej. Te dwa źródła emocji są w zdjęciach kluczowe.
Zadowolenie, rozczarowanie, smutek, radość - to najbardziej wdzięcznie emocje, które naturalnie pokazują dzieci. Jak ważne, by fotograf umiał to uchwycić, przekonaliśmy się w ostatnim tygodniu podczas Fujifilm Exciting Experience.
Celem projektu było zapoznanie najmłodszych Nepalczyków z tematem fotografii. Razem z fotografem Markiem Straszewskim dotarliśmy do Kathmandu (odwiedziliśmy dwie szkoły: Keliden High School w wiosce Karveresthali oraz Shree Janaju Lower Secidary School w wiosce Mahatgaunda), nie tylko po to jednak, aby fotografować dzieci, ale także po to, aby zapoznać je z tajnikami fotografii. Każdy uczeń został zaopatrzony w aparat Fujifilm Z35, kartę pamięci, ale przede wszystkim w wiedzę o podstawach prawidłowego robienia zdjęć. Kadrowanie, zdjęcia mikro czy makro, to pojęcia, które młodym bohaterom nie powinny być już obce. Radości i zaangażowania było co nie miara. Do dzisiaj mamy przed oczami wzruszające widoki dzieci, które w kolorowej zabawce odkrywają sprzęt fotograficzny i zaczynają doceniać jego potencjał. Cel osiągnięty. Zajęcia zakończyły się konkursem na najlepszego fotografa.
Zwyciężczynią została 10-letnia Namrita Budathoki. Dziewczynka od razu stała się młodą gwiazdą dla lokalnej społeczności. Gdy polska ekipa odprowadzała ją do domu, tłumy pozdrawiały. Warsztaty z Fujifilm zagwarantowały jej zapewne popularność na długie miesiące.