Fujifilm X-M5 - niedrogi aparat systemowy z funkcjami dla vlogerów

Autor: Maciej Luśtyk

14 Październik 2024
Artykuł na: 4-5 minut

Fujifilm prezentuje najmniejszy model w systemie X. Niewielki Fujifilm X-M5 kusi ciekawą, kompaktową konstrukcją, rozwiniętymi możliwościami filmowania i przystępną ceną.

Co musisz wiedzieć:
  • Matryca 26 Mp bez stabilizacji
  • Tryb wideo 6,2K 30 kl./s / 4K 30 kl./s (10-bit 4:2:2)
  • Dedykowany tryb dla vlogerów
  • Funkcja tworzenia wideo do mediów społecznościowych (format 9:16)
  • Mikrofon z regulacją kierunkowości
  • Obracany ekran dotykowy
  • Pokrętło symulacji filmów
  • Brak wizjera
  • Kompaktowa budowa o wadze 355 g
  • Cena: 3899 zł (body)

System Fujifilm X właśnie doczekał się nowego przedstawiciela segmentu amatorskiego. Fujifilm X-M5, który pojawia się po 11 latach od premiery swojego poprzednika (model X-M1) będzie świetną propozycją do nauki fotografowania i codziennego pstrykania, dla podróżników, ale może przede wszystkim dla vlogerów i osób przygotowujących materiały do mediów społecznościowych.

Do nauki, na wyprawę i do vlogowania - Fujifilm X-M5 to jeden z najbardziej wszechstronnych bezlusterkowców kierowanych do amatorów

 

Fujifilm X-M5 bazuje na 26-megapikselowej matrycy APS-C w technologii X-Trans CMOS 4, wspieranej najnowszym procesorem X Processor 5. W odróżnieniu od innych modeli z oferty nie jest to matryca stabilizowana (aparat oferuje jedynie stabilizację cyfrową, która zawęża nieco pole widzenia), ale te braki aparat nadrabia ciekawą ogólną specyfikacją.

Korpus pozwala na fotografowanie z prędkością 30 kl./s rejestrację 10-bitowego wideo z próbkowaniem 4:2:2 w rozdzielczości do 6,2 K 30 kl./s (open gate) lub 4K 60 kl./s (a także Full HD do 240 kl./s), posiada obracany ekran dotykowy i sporo funkcji, które mają ułatwić wygodne tworzenie wideo do internetu. Otrzymujemy m.in. dedykowane menu do vlogowania czy tryb Short Movie Mode, w którym nagramy pionowe materiały w formacie 9:16 - gotowe do podzielenia się nimi na instagramie czy TikToku. Producent obiecuje też zaawansowany szybki system AF oparty na detekcji fazy, który obsługuje funkcję dotykowego trackingu, a pracę z filmami wspomoże także obecność płaskiego profilu F-Log 2.

Najważniejszą chyba nowością jest jednak zaawansowany mikrofon z opcją regulacji kierunkowości (przód, tył, przód i tył, surround), który wzorem podobnych konstrukcji w systemie Sony powinien zniwelować konieczność korzystania z zewnętrznych rejestratorów dźwięku. W razie czego na korpusie znajdziemy jednak zarówno złącze mikrofonowe (dla większej wygody umieszczone z tyłu korpusu), jak i słuchawkowe, co pozwoli na tworzenia nawet bardziej ambitnych produkcji, gdzie konieczna jest możliwość monitorowania poziomów audio. Na pokładzie znajdziemy także złącze USB-C z możliwością ładowania oraz port microHDMI.

Co ważne z punktu widzenia osób przygotowujących filmy do Internetu, ale także amatorów fotografii, na korpusie znalazło się pokrętło symulacji filmów, które tak polubili użytkownicy modelu X-T50. Za jego pomocą możemy szybko przełączać się pomiędzy 20 filtrami kolorystycznymi i łatwo zaaplikować „grading”, który doda materiałom nieco charakteru.

Jeżeli chodzi o samą konstrukcję, jest to aparat typowo amatorski, z uproszczoną ergonomią, bez wizjera i z jednym slotem na kartę SD (UHS-I). Otrzymujemy jednak dwa pokrętła nastaw, joystick AF (pełniący także funkcję wybieraka) i pokrętło PASM do szybkiej zmiany trybu pracy, które powinny zaoferować nam względną swobodę fotografowania i filmowania. 

 

Co chyba najważniejsze, jest to aparat naprawdę mały. Mierzy jedyne 111,9 x 66,6 x 38 mm i waży jedyne 355 g. Standardowa dla systemu X bateria NP-W126 S pozwoli zaś na wykonanie ok. 440 zdjęć lub nagranie 85 minut materiału 4K. Użytkownicy nie powinni więc specjalnie narzekać na czas pracy.

Cena i dostępność

Przy wspomnianych możliwościach bardzo atrakcyjnie prezentuje się cena aparatu na poziomie 3899 zł za body, co czyni z konstrukcji Fujifilm obecnie jednym z najtańszych vlogersko/podróżniczych aparatów z matrycą APS-C. W zestawie z obiektywem 15-45 mm za aparat zapłacimy 4299 zł.

Aparat współpracuje z dedykowanym uchwytem do vlogowania i modułem chłodzenia, który może się przydać w przypadku bardziej intensywnej pracy wideo.

Więcej informacji znajdziecie na stronie fujifilm-x.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Aparat półklatkowy od Fujifilm? Przedziwne plotki na temat nowej konstrukcji
Aparat półklatkowy od Fujifilm? Przedziwne plotki na temat nowej konstrukcji
W serwisach „plotkarskich” pojawiły się informacje o nowym, unikalnym aparacie Fujifilm, który zagościć ma na rynku w 2025 roku. Według nich ma to być „cyfrowy aparat półklatkowy”,...
12
Panasonic Lumix - nowe oprogramowanie dla modeli S9, S5II, S5IIX i G9 II
Panasonic Lumix - nowe oprogramowanie dla modeli S9, S5II, S5IIX i G9 II
Panasonic wprowadza szereg poprawek oprogramowania dla najnowszych modeli pełnoklatkowych oraz flagowego przedstawiciela segmentu Mikro Cztery Trzecie. Usprawnienia obejmują m.in....
1
Panasonic Lumix S5D - podstawowy model w odświeżonej wersji
Panasonic Lumix S5D - podstawowy model w odświeżonej wersji
Po 4 latach od premiery modelu S5, na rynku debiutuje jego wersja po liftingu. To w większości ten sam aparat, co wcześniej, który o dziwo nadal bardzo dobrze celuje w zapotrzebowania...
9
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)