Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
W ostatnich miesiącach pojawiło się sporo plotek na temat nowego aparatu Nikona. Zdjęcie opublikowane przez chiński oddział producenta na nowo rozbudziło dyskusję wokół domniemanego Nikona Z8.
W ostatnim czasie widzieliśmy wiele donosów na temat prawdopodobnej premiery zupełnie nowego modelu z ofercie Nikona. Niestety żadna z dotychczasowych plotek nie oferowała wiarygodnych informacji na temat tego, czym ma być rzekomy Nikon Z8. Jedne donosy twierdziły, że będziemy mieć do czynienia modelem Z9 w wersji light, inne, że będzie to zupełnie nowa kategoria aparatu o wysokiej rozdzielczości, który byłby lepszym rozgraniczeniem tego rodzaju oferty niż dotychczasowe modele serii Z7.
Jeśli wierzyć, że dotychczasowych plotkach kryje się ziarno prawdy, właśnie otrzymaliśmy pożywkę dla naszych oczekiwań. Chiński oddział Nikona, przez pomyłkę bądź celowo, opublikował niedawno zdjęcie, którego rozdzielczość nie odpowiada żadnemu dotychczasowemu modelowi producenta.
Opublikowana w serwisie Weibo fotografia produktowa, która towarzyszyła informacji o warsztatach organizowanych przez producenta ma rozdzielczość 67 megapikseli (6670 x 10000 px). Dla przypomnienia, na chwilę obecną najwyższa rozdzielczość oferowana przez aparaty systemu Z to 45 Mp. Biorąc to pod uwagę mamy w zasadzie 3 możliwości.
Albo wspomniana fotografia została wykonana aparatem innym niż Nikon, albo jest zdjęciem przeskalowanym z mniejszej rozdzielczości, albo też wykonana została właśnie niezapowiedzianym jeszcze modelem. W rozwiązaniu tej zagadki niestety nie pomagają metadane - opublikowane zdjęcie jest z nich praktycznie wyczyszczone. Pewną poszlaką jest natomiast to, że fotografia nie pojawia się w przypadku wstecznego wyszukiwania grafiką w przeglądarce Google. Nie jest to więc zdjęcie, które było wcześniej wykorzystywane. Żaden inny znany nam aparat nie wykonuje też zdjęć w takiej rozdzielczości.
Czy rzeczywiście zdjęcie to mogło zostać wykonane nie zapowiedzianym jeszcze Nikonem Z8? Wśród wcześniejszych plotek pojawiały się twierdzenia, że model Z8 będzie wykorzystywał tę samą matrycę co Sony A7R IV (61 Mp). Sensory Nikona od dawna produkowane są przez Sony, ale ich rozdzielczości nie zawsze pokrywają się z poszczególnymi modelami systemu Sony E (np. 45-megapikselowy Nikon Z9 i Z7 II).
Jest więc możliwe, że specjalnie dla Nikona Sony przygotowało właśnie 67-megapikselowy sensor, a informacja o matrycy 61 Mp była jedynie "literówką". Z drugiej strony trudno byłoby nam uwierzyć, że Sony, będące największym graczem na rynku matryc odmówiłoby sobie zaprezentowania kolejnej „pełnej klatki o najwyższej rozdzielczości w historii”. Nie mówiąc już o tym, że taki model kanibalizowałby serię Z7 i wymagał reorganizacji oferty.
O tym, jaka jest prawda przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych miesięcy. Według plotek Nikon Z8 miałby pojawić się na rynku jeszcze jesienią bieżącego roku.
Źródło: weibo.com