Canon PowerShot G5 X Mark II - zaprojektowany od podstaw

Autor: Michał Chrzanowski

9 Lipiec 2019
Artykuł na: 4-5 minut

Usprawniona matryca o rozdzielczości 20.1 Mp, nowy obiektyw o ekwiwalencie 24-120 mm i zmiennym świetle f/1.8-2.8 oraz kompletnie odświeżony wygląd i odmieniona ergonomia - oto najważniejsze cechy zaprezentowanego modelu G5 X Mark II.

Co musisz wiedzieć:
  • Nowa 1" matryca o rozdzielczości 20,1 Mp 
  • Usprawniony obiektyw z 5-krotnym zoomem i światłem f/1.8-2.8
  • Procesor obrazu DIGIC 8
  • Filmy 4K (bez cropa) i Full HD 120 kl./s
  • Zdjęcia z szybkością 20 kl./s w trybie ciągłym lub 30 kl./s. RAW w trybie „Burst”
  • Wysuwany wizjer elektroniczny oraz odchylany i dotykowy ekran
  • Odmieniony wygląd i ergonomia
  • Cena: 899 dolarów

Na następce wysłużonego już G5 X musieliśmy czekać prawie cztery lata. Jest to więc szmat czasu w świecie aparatów kompaktowych, gdzie przywykliśmy do niemal corocznych premier. Jednak, gdy spojrzymy na nowego Canona PowerShot G5 X Mark II to od razu zauważymy, że dostajemy zupełnie nowy model, który został zaprojektowany od podstaw - i nie będzie to bezpodstawne stwierdzenie.

 

Nowa odsłona kompaktu

Zaprezentowany G5 X Mark II przeszedł kompletną przemianę zarówno pod względem wyglądu jak i wykorzystanych podzespołów. Zmianie uległa także specyfikacja. We wnętrzu nowego kompakty Canona znajdziemy 1-calową matrycę BSI-CMOS (13.2 x 8.8 mm) o rozdzielczości 20.1-megapikseli, która ma zapewniać odpowiednią szczegółowość i kolorystykę obrazu. Wspiera ją wydajny procesor z serii DIGIC 8, który z kolej ma być gwarantem wysokiej wydajności i szybkości działania.

Będziemy w stanie fotografować z maksymalną czułością matrycy ISO 12800 i prędkością 30 kl./s (w trybie „burst“ z wykorzystaniem migawki elektronicznej) lub 8 kl./s z pełnym wsparciem autofokusa. Do tego kompakt umożliwia nagrywanie w rozdzielczości 4K z klatkażem 30 kl./s (bez cropa) przy wsparciu elektronicznej stabilizacji obrazu lub rejestrowanie filmów w zwolnionym tempie 120 kl./s. Dodatkowo otrzymać mamy autofokus z detekcją kontrastu i funkcją AF+MF z możliwością doostrzenia obrazu w trybie automatycznym, wbudowany filtr ND, który przyda się podczas pracy w słoneczny dzień oraz obsługę formatu CR3 RAW, która powinna sprawić, że nowy model serii G wygeneruje zdjęcia i filmy o szerokim zakresie dynamicznym.

Względem poprzednika G5 X Mark II korzysta teraz z obiektywu o minimalnie większym zakresie ogniskowych. Otrzymujemy 5x zoom optyczny o ekwiwalencie 24-120 mm i zmiennym świetle f/1.8-2.8, co nie tylko zapewni nam możliwość uchwycenia szerokich ujęć oraz zbliżeń, lecz także efektywną pracę po zmroku. Co więcej obiektywy okala pierścień nastaw, który pozwoli użytkownikom na bezpośredni dostęp do kluczowych ustawień aparatu.

Odmieniony design i ergonomia

Zaprezentowany aparat Canona przeszedł także poważny lifting. Poprzednik swoim designem przypominał „miniaturową lustrzankę“, zaś nowy aparat to klasyczny wygląd kompaktu i ergonomia dobrze znana z innych modeli producenta z rodziny PowerShot. Nowością w G5 X Mark II jest wysuwany (jak w kompaktach Sony z serii RX100), narożny wizjer elektroniczny OLED (EVF) o rozdzielczości 2.36 miliona punktów, który zapewni 100-procentowe pokrycie kadru. Do tego otrzymujemy także odchylany i dotykowy 3-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 1 040 000 punktów, którzy pomoże nam w komponowaniu ujęć z trudnych perspektyw.

Cena i dostępność

Ponadto kompakt, który waży zaledwie 340 g, oferuje wyjście HDMI bez kompresji, moduły Wi-Fi i Bluetooth, lampę błyskową typu pop-up oraz układ menu inspirowany aparatami Canon EOS, podobnie jak rozbudowane możliwości personalizacji, dzięki którym możemy szybko ustawić najbardziej odpowiednie parametry. Canon PowerShot G5 X Mark II ma pojawić się w sprzedaży w sierpniu tego roku. Za ten model zapłacimy 899 dolarów. Polska cena nie została jeszcze ujawniona.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Yashica City 100 i City 200 - tanie kompakty kontratakują. Nie zawracaj sobie nimi głowy
Yashica City 100 i City 200 - tanie kompakty kontratakują. Nie zawracaj sobie nimi głowy
Na fali wzmożonego zainteresowania używanymi aparatami typu point & shoot, Yashica prezentuje dwa nowe niedrogie cyfrowe kompakty z serii City. Wyglądają ładnie, ale nie oczekujcie...
8
Czy DJI zaprezentuje aparat bezlusterkowy? Pierwsze plotki na temat potencjalnej premiery
Czy DJI zaprezentuje aparat bezlusterkowy? Pierwsze plotki na temat potencjalnej premiery
Jeżeli którykolwiek z Chińskich producentów mógłby wystartować z konkurencją dla japońskich aparatów cyfrowych, z pewnością byłoby to DJI. Być może pierwszy profesjonalny chiński...
21
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Dość nieoczekiwanie Panasonic prezentuje nowe modele z nieco zapomnianych już serii aparatów systemowych i kompaktów. To jednak tylko marginalne usprawnienia znanych nam już dobrze...
4
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj