Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
OM-D E-M1 Mark II doczekał się kosmetycznego odświeżenia. Z okazji 100. rocznicy powstania firmy Olympus producent zaprezentował limitowaną odsłonę bezlusterkowca w nowej srebrnej odsłonie.
W tym roku Olympus świętuje nie tylko swoje 100-lecie, lecz także 10. urodziny swojego pierwszego aparatu cyfrowego z matrycą Mikro Cztery Trzecie - Olympusa PEN E-P1. W związku z tym firma przygotowała limitowaną ofertę - OM-D E-M1 Mark II w kolorze srebrnym. Jest to jedynie zmiana kosmetyczna, tak więc pozostała część specyfikacji nie uległa zmianom.
Wewnątrz znajdziemy 20-milionową matrycę Live MOS formatu Micro 4/3, która jest wspomagana udoskonalonym procesorem obrazu Truepic VIII. Taki tandem pozwala fotografować w zakresie czułości ISO 100-25600 i rejestrować serie RAW z prędkością 18 kl./s. Do tego otrzymujemy usprawnioną 5-osiową stabilizację. Z kolei za natychmiastowe ostrzenie odpowiada oparty o detekcję fazy i 121 punktów krzyżowych system autofokusa, który dzięki własnemu procesorowi ma poradzić sobie w niemal każdych warunkach. Aparat powinien także spełnić oczekiwania aspirujących filmowców oferując zapis w rozdzielczościach 4K.
Jak zapewnia producent, pod koniec lutego 2019 roku do sklepów na całym świecie trafi 2000 sztuk bezlusterkowca Olympus OM-D E-M1 Mark II w limitowanej srebrnej odsłonie kolorystycznej. Niestety cena za tę wersję nie została ujawniona. Wiemy natomiast, że gwarancję tego modelu można będzie bezpłatnie przedłużyć o 6 miesięcy. W tym celu wystarczy zarejestrować go w serwisie MyOlympus.