Obiektywy
Tamron 11-20 mm f/2.8 DiIII-A RXD - pierwszy obiektyw Tamron z mocowaniem Canon RF
W sieci możemy natrafić na coraz więcej informacji sugerujących, że Canon zamierza wkroczyć na rynek pełnoklatkowych bezlusterkowców. Firma w połowie przyszłego roku ma w planach zaprezentować dwa aparaty, które mają konkurować z dotychczasowymi konstrukcjami.
Już niebawem walka w segmencie pełnoklatkowych bezlusterkowców może prezentować się wyjątkowo zaciekle. Na razie jedynym królem jest Sony, ale wkrótce ma to się zmienić. Do gry zamierza włączyć się Nikon, który w planach ma premierę dwóch nowych aparatów. Natomiast z informacji, do których dotarł serwis CanonRumors.com, podobną drogę obierze Canon, który także chce zaproponować dwa pełnoklatkowe modele. Na razie w ofercie producenta możemy znaleźć chociażby model EOS M6, czyli bezlusterkowiec z matrycą APS-C dla nieco bardziej zaawansowanych fotografów. Niemniej jednak zwieńczeniem oferty mają być właśnie pełnoklatkowe konstrukcje.
Jak na razie informacje dotyczące planowanych bezlusterkowców Canona są szczątkowe, ale z pewnością z upływem czasu do sieci zaczną przeciekać nowe szczegóły. Na chwilę obecną wygląda na to, że najprawdopodobniej w połowie przyszłego roku doczekamy się premiery nie jednego, a dwóch pełnoklatkowych bezlusterkowców japońskiego producenta.
Pierwszy model ma zostać wyposażony w 30.4-megapikselową matrycę. Możemy więc przypuszczać, że powinien to być ten sam lub w pewnym stopniu zmodyfikowany sensor, który zastosowano w lustrzance EOS 5D Mark IV. Niemniej jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia tych doniesień. Drugi pełnoklatkowec ze stajni Canona ma posiadać przetwornik obrazu o mniejszej rozdzielczości - około 24-megapikseli. Poza tym oba modele będą nagrywać filmy w 4K, z czego aparat o 30.4 Mp matrycy ma być w tej kwestii bardziej zaawansowaną konstrukcją.
nieoficjalne przykłady projektu pełnoklatkowego bezlusterkowca
Czy wraz z pojawieniem się nowych pełnoklatkowych modeli pojawi się także nowe mocowanie? Na ten moment informacje są rozbieżne. Jedni twierdzą, że „coś jest na rzeczy“, inny uważają, że Canon ma w zanadrzu praktyczne rozwiązanie wykorzystujące mocowanie EF. Natomiast w kwestii nazewnictwa nowej linii aparatów sprawa jest jeszcze otwarta. Nie wiadomo, czy Canon będzie wierny nomenklaturze EOS M, czy zaproponuje zupełnie nową nazwę.
Wiemy natomiast, że premiera obu pełnoklatkowych bezlusterkowców Canona może mieć miejsce w połowie przyszłego roku. Niemniej jednak dokładna data nie została jeszcze potwierdzona.