Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Matryca Cztery Trzecie o zakresie dynamicznym 13 EV, filmowanie w 4K RAW z prędkością 60 kl./s, możliwość natychmiastowego fotografowania, rozbudowane funkcje i ergonomia, a także kompaktowa i wytrzymała obudowa - oto najważniejsze cechy Blackmagic Pocket Cinema Camera K.
Zaprezentowany Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K to długo wyczekiwany następca kompaktowego aparatu filmowego, który swoją premierę miał w 2013 roku. Nowy model ma nie tylko wyraźnie przewyższać swojego poprzednika na niemal każdym polu, lecz także być kuszącą propozycją dla wymagającego użytkownika.
- Blackmagic w końcu ogłosił kolejną część historii, na którą wielu czekało - Pocket Cinema Camera 4K. Filmowcy będą szczęśliwi, wiedząc, że jest to znacząca aktualizacja w bardzo konkurencyjnej cenie - zaznacza producent.
Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K to konstrukcja, w której znajdziemy matrycę Cztery Trzecie HDR DCI 4K o rozdzielczości 4096 x 2160 px. Zastosowany sensor umożliwia pracę z podwójnym natywnym ISO o maksymalnej czułości ISO 25 600. Do tego ma odznaczać się zakresem dynamicznym na poziomie 13 EV. Najnowszy aparat Blackmagic ma nagrywać obraz DCI 4K przy 60 kl./s i w HD z prędkością do 120 kl./s w 10-bitowym ProRes lub 12-bitowym formacie RAW.
Ale model ten umożliwia również fotografowanie. Specjalny przycisk na aparacie, tuż obok głównego przycisku nagrywania, pozwoli użytkownikom na szybkie i łatwe przechwytywanie zdjęć podczas pracy. Materiał filmowy jak i zdjęciowy zapiszemy na karcie UHS-II i CFast 2.0 - oba formaty są obsługiwane.
Ale na tym nie koniec. Jedną z ciekawszych funkcji Pocket Cinema Camera 4K to możliwość nagrywanie na zewnętrzne nośniki pamięci za pomocą portu USB-C. Znajdziemy także pełnowymiarowy port HDMI, który może przesłać 10-bitowe wideo, wejście mini XLR z zasilaniem phantom 48v dla dźwięku, wejście audio 3,5 mm i gniazdo słuchawkowe. Aparat korzysta z baterii Canon LP-E6, jednak posiada również złącze zasilania prądem stałym, które uchroni kamerę przed przypadkowym odłączeniem.
Producent zadbał także, aby zaawansowana technologia była zamknięta w jak najmniejszej i najwytrzymalszej obudowie. Korpus aparatu wykonany został z poliwęglanowego kompozytu na bazie włókien węglowych, dzięki czemu całość jest wytrzymała i wyjątkowo lekka. Do tego matowa obudowa oraz wyraźnie i mocno wyprofilowany grip mają gwarantować wygodny chwyt. Natomiast sam korpus przypomina współczesne aparaty bezlusterkowe. Tak więc znajdziemy na nim dedykowane przyciski uruchamiające najważniejsze funkcje aparatu: czułość matrycy, czas naświetlania, przysłonę czy też balans bieli.
Natomiast na tylnej ścianie aparatu znalazł się duży, 5-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1920 x 1080. Dzięki temu będziemy mogli w wygodny sposób komponować ujęcia, przeglądać parametry ekspozycji i kontrolować takie funkcje jak histogram. Aparat wykorzystuje również ten sam system Blackmagic, co URSA Mini, dzięki czemu użytkownicy mogą zastosować proste gesty dotykowe w celu zmiany najważniejszych ustawień, dodawania metadanych i przeglądania status nagrywania. Do tego czytelne nakładki na ekranie ułatwiają podgląd parametrów nagrywania, stanu naładowania baterii, czy chociażby wskaźników ostrości obrazu.
Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K korzysta także z bagnetu Mikro Cztery Trzecie, dzięki czemu będziemy mogli podpiąć do niego szeroką gamę obiektywów dostępnych na rynku. Aparat w sprzedaży ma pojawić się w połowie tego roku. Zapłacimy z niego około 1300 dolarów. W tej cenie otrzymamy również licencję na program DaVinci Resolve Studio, który sam kosztuje około 300 dolarów. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.