Olympus PEN E-PL9 - jeszcze bardziej ergonomiczny i funkcjonalny

Autor: Michał Chrzanowski

7 Luty 2018
Artykuł na: 6-9 minut

Zaprezentowany dziś Olympus PEN E-PL9 to aparat, który ma zainteresować zaawansowanych amatorów, blogerów i wszystkich, którzy stawiają na komfort podczas fotografowania i filmowania w 4K.

Co musisz wiedzieć:
  • 16 Mp matryca CMOS
  • procesor TruePic VIII (ten sam co w OM-D E-M1 Mark II)
  • 121 punktowy system AF
  • filmowanie w rozdzielczości 4K
  • nowy tryb Advanced Photo
  • Bluetooth oraz Wi-Fi
  • lepsza ergonomia
  • wbudowana lampa błyskowa
  • cena: 549 euro (samo body)

Na następce popularnego modelu E-PL8 przyszło nam czekać około półtora roku. W tym czasie producent dokonał kilku kluczowych usprawnień, dzięki którym najnowszy Olympus PEN E-PL9 ma szansę przekonać do siebie nawet nieco bardzie zaawansowanych fotografów, jak również blogerów, którzy stawiają na wygodę i funkcjonalność podczas filmowania.

Ergonomiczna budowa, zaawansowane rozwiązania

PEN E-PL9 to wciąż jeden z mniejszych bezlusterkowców, jakie możemy znaleźć na rynku. Zaprezentowany dziś aparat mierzy zaledwie 117,1 mm x 68 mm x 39 mm i waży przy tym jedynie 332 g (samo body). Natomiast w kwestii wyglądu zmieniło się niewiele. Design wciąż nawiązuje do klasycznych analogowych konstrukcji. Jednak w porównaniu z poprzednikiem otrzymujemy bardziej ergonomiczny korpus. Producent przeprojektował grip, który teraz jest lepiej zaakcentowany i ma umożliwiać wygodniejszy chwyt. Zwiększyły się także pokrętła trybów, zaś sama okleina przypominająca skórę powinna być bardziej matowa.

Najnowszy model Olympusa wyposażony został w 3-calowy dotykowy ekran z intuicyjnym menu dającym szybki dostęp do najważniejszych ustawień i wielu kreatywnych funkcji. Poza tym wyświetlacz możemy odchylić w dwóch pozycjach - do góry i o 180 stopni do dołu. Dzięki temu będziemy mogli komponować ujęcia z niewygodnych pozycji. Ale to nie wszystko. Po odchyleniu ekranu, aparat automatycznie przełącza się w tryb selfie. Natomiast podczas fotografowania w trudniejszych warunkach pomoże wbudowana lampa błyskowa (nie było jej w poprzedniej odsłonie aparatu), która ma skutecznie doświetlić scenę.

We wnętrzu PEN E-PL9 znajdziemy 16-megapikselowy sensor CMOS, który jest wspierany procesorem obrazu TruePic VIII - stosowany również we flagowym OM-D E-M1 Mark II. Taki duet umożliwi fotografować w zakresie ISO 200-6400 (rozszerzalne do ISO 100-25600) z prędkością 8.6 kl./s w trybie ciągłym. Jak zapewnia producent, mamy cieszyć się lepszą jakością zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych, jak również wyrazistymi filmami zarejestrowanymi w rozdzielczości 4K 30 kl./s (z możliwością wycinania pojedynczych ujęć). Poza tym zaprezentowany model wyposażony jest we wbudowaną stabilizację obrazu (IS) oraz system autofokusa składający się ze 121 punktów AF pokrywających około 80% kadru. Natomiast za pomocą intuicyjnego w obsłudze ekranu będziemy w stanie jednym dotknięciem wskazać wybrany obiekt, na którym chcemy ustawić ostrość, i który chcemy sfotografować (funkcję tę oczywiście można wyłączyć, aby robić zdjęcia poprzez naciśnięcie spustu migawki).

Funkcjonalność i wygoda

Oczywiście nie mogło zabraknąć także Wi-Fi oraz Bluetooth, dzięki którym otrzymujemy zdalne sterowanie aparatem oraz łatwe i natychmiastowe przesyłanie zdjęć do urządzeń mobilnych za pomocą bezpłatnej aplikacji Ol.Share, w której znajdziemy między innymi przewodniki wideo, czy przydatne wskazówki dotyczące obsługi nowego E-PL9.

Do tego aparat zapewnia aż 16 filtrów artystycznych, w tym najnowsze filtry Bleach Bypass oraz Instant Film. Pierwszy z nich zwiększa kontrast, redukuje nasycenie i zmienia charakter fotografii. Drugi tworzy obraz, który ma „nowoczesny styl i nostalgiczny charakter“ - dzięki wbudowanej lampie błyskowej ciemne obszary zdjęć zrobionych w nocy zyskują delikatny zielony odcień, a skóra fotografowanej osoby nabierze ciepłego blasku. Co więcej, filtry artystyczne można wybrać za pomocą dotykowego ekranu, a efekty weryfikować w czasie rzeczywistym.

Aby wybrać program tematyczny (SCN), wystarczy dwukrotnie dotknąć przykładowe zdjęcie zrobione przy zastosowaniu danego programu, a aparat automatycznie aktywuje najlepsze ustawienia. Jest także nowy tryb Advanced Photo (AP), który ułatwia dostęp do funkcji niegdyś głęboko ukrytych w menu. Tworzenie wymarzonych wielokrotnych ekspozycji, pięknych portretów nocnych, panoram, a także korzystanie z Live Composite, HDR czy focus bracketingu ma być niezwykle komfortowe - o czym przekonuje producent.

Natomiast w trybie AUTO aparat wykryje twarze, grupy osób, a nawet ruch i sam wybierze optymalne parametry fotografowania. Z kolei przed opublikowaniem zdjęć na portalach społecznościowych można zastosować tryb e-PORTRET, aby wygładzi cerę i poprawi koloryt skóry.

Najnowszy reprezentant z rodziny PEN jest również kompatybilny z ponad 20 dostępnymi obecnie obiektywami Olympus M.Zuiko oraz z szeroką gamą starszych obiektywów (przy zastosowaniu różnych adapterów). Użytkownicy aparatów PEN najczęściej sięgają po M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 oraz M.Zuiko Digital ED 30 mm f/3.5 Macro. Pierwszym z nich uzyskamy miękkie rozmycie tła (bokeh) w portrecie, natomiast drugim wykonamy między innymi imponujące zdjęcia makro.

Olympus PEN E-PL9 ma być dostępny w sprzedaży już od połowy marca tego roku w cenie 549 euro. Aparat (trzy wersje kolorystyczne: biała, czarna i brązowa) będziemy mogli także kupić za 699 euro w zestawie z obiektywem M.Zuiko Digital ED 14-42 mm F3.5-5.6 EZ Pancake. Jak na razie producent nie ujawnił polskich cen za korpus i zestaw. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.olympus.pl.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Dość nieoczekiwanie Panasonic prezentuje nowe modele z nieco zapomnianych już serii aparatów systemowych i kompaktów. To jednak tylko marginalne usprawnienia znanych nam już dobrze...
4
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Sklep Fotoforma informuje o zimowej akcji Canon Cashback. W ramach promocji, można uzyskać zwrot do 1500 zł na wybrane aparaty, obiektywy i akcesoria. A wszystkie zakupy objęte są...
20
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Czyżby Fujifilm szykowało dla nas średnioformatowa wersję kultowego X100? Według plotek aparat zobaczymy już wiosną, choć może nie być on dokładnie tym, czego oczekuje większość...
7
Powiązane artykuły