Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Panasonic uchylił dziś rąbka tajemnicy w sprawie długo oczekiwanego modelu GH5. Czy było warto czekać?
To jeszcze nie oficjalna premiera, ale zapowiedź tego, co przyniesie ze sobą flagowy bezlusterkowiec Panasonica, którego poprzednik tak chętnie wykorzystywany jest przez filmowców? Czy model GH5 wniesie powiew świeżości i sprosta pokładanym w nim oczekiwaniom?
Raczej nie należy spodziewać się filmów 6K, o czym błędnie informowało kilka wczęsniejszych „przecieków” na temat aparatu. Niemniej jednak jego możliwości i tak zapowiadają się imponująco. Aparat pozwalać ma na rejestrację filmów 4K z prędkością 60 kl./s i 10-bitowym próbkowaniem 4:2:2.
Aparat do obejrzenia na razie wyłącznie przez szybkę / Photokina 2016
Oprócz tego otrzymamy nowy tryb 6K Photo, który jest rozwinięciem opisywanego już przez nas kilkukrotnie trybu 4K Photo, w którym na różne sposoby możemy wyciągać z filmów 4K pojedyncze klatki, otrzymując tym samym coś na wzór superszybkiego trybu seryjnego. Tym razem pojedyncze klatki będa miały rozmiar aż 18 Mp. Robi się ciekawie.
Czy zobaczymy też większą matrycę? Na ten temat nic nie wiadomo. Producent informuje jedynie o szybszym przetwarzaniu obrazu i lepszym odprowadzaniu ciepła z sensora.
Na razie nie wiadomo też nic na temat potencjalnej daty premiery aparatu i jego ceny. Możemy się jednak spodziewać, że nastąpi ona dopiero w 2017 roku i to raczej nie na jego początku.
Więcej informacji na temat aparatów producenta znajdziecie pod adresem panasonic.com.