Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
Pierwszą funkcją, którą oficjalnie potwierdził producent aparatu jest tryb Crop, który pozwoli nam na pracę z trzema różnymi ustawieniami tak, by jak najlepiej wykorzystać możliwości kompatybilnych obiektywów. W trybie Auto aparat, rozpoznając typ podłączonej optyki, sam dobierze właściwy współczynnik cropa. Dwa pozostałe ustawienia manualne pozwolą nam na pracę z pełną klatką bądź trybem APS-C, który pozwoli na pracę z obiektywami z serii DA i DA L. Podobnie jak w najnowszych aparatach Canona, w przypadku korzystania z cropa wizjer zostanie częściowo zaciemniony, by odpowiadać ustawieniom aparatu.
Tryb crop nie jest niczym nowym, dobrze jednak wiedzieć, że będzie on oferowany także przez najnowszą pełną klatkę Pentaxa, której twórcy mają zamiar zamieszać na rynku profesjonalnych rozwiązań. Zwłaszcza, że przy matrycy, która według plotek oferować ma 36 megapikseli opcja ta pozwoli na wirtualne zwiększenie ogniskowej używanego obiektywu bez widocznej straty na jakości obrazu.
Na razie nie znamy więcej informacji na temat specyfikacji i funkcji aparatu. Producent bardzo oszczędnie cedzi informacje, z pewnością jednak w najbliższym czasie poznamy więcej szczegółów. Zbliżają się bowiem targi CES oraz CP+, które będą świetną okazją do zaprezentowania aparatu.
Więcej o nowym Pentaksie przeczytacie pod adresem pentax.com