Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
DJI zaprezentowało swój pierwszy gimbal z serii Mini. Młodszy brat modeli RS 3 i RS 3 Pro jest od nich nawet dwukrotnie mniejszy i dużo lżejszy, oferując przy tym zaawansowaną funkcjonalność i praktyczny udźwig do 2 kg.
Gimbale DJI to dziś standard zawodowej pracy ze stabilizatorem. Coraz droższe modele z serii RS nie zawsze jednak są na celowniku twórców mniejszego kalibru, takich jak youtuberzy, twórcy mniej wymagających materiałów reklamowych czy po prostu osoby, które dopiero zaczynają przygodę z filmem. Zmienić ma się to wraz z zaprezentowanym dziś modelem DJI RS 3 Mini.
DJI RS 3, RS 3 Mini i RS 3 Pro
DJI RS 3 Mini oferuje ten sam zaawansowany system stabilizacji trzeciej generacji, co w modelach RS 3 i RS 3 Pro, a więc powinien zapewnić nam podobną swobodę pracy w większości sytuacji. Ograniczenia wynikami z samej pomniejszonej konstrukcji (nowy gimbal waży tylko 795 g i jest 50% mniejszy od swoich starszych braci).
Jednym z nich jest mniejszy zakres ruchu w osi Tilt (góra-dół), który wynosi -10 - 210°, a który w przypadku modelu RS 3 wynosi -112 - 214°, co w teorii może w pewnym stopniu utrudniać filmowanie znad głowy. Na szczęście reszta specyfikacji dotycząca działania osi pozostaje praktycznie bez zmian.
Kolejnym ograniczeniem jest maksymalny udźwig, który w tym wypadku wynosi 2 kg. Uspokajamy, że to i tak wystarczająco dużo by na urządzenie załadować pełną klatkę z obiektywem 24-70 mm f/2.8. Wśród wspieranych zestawów producent podaje m.in.: Sony A7S III + FE 24-70 f/2.8 GM II, Canon EOS R5 + RF 24-70 f/2.8L USM i Nikon Z7 II + Nikon Z 24-70 mm f/2.8 S. Jednym słowem wystarczy do większości podstawowych zastosowań, a w przypadku systemów APS-C być może będziemy w stanie pracować nawet z dłuższymi szkłami.
Mniejsza konstrukcja wprowadza także ciekawą nowość. To nowy system podwójnej stopki mocującej, którą możemy wygodnie przepiąć do pracy w pionie bez żadnych dodatkowych akcesoriów. Oprócz tego, otrzymujemy opcję łączności bezprzewodowej do zdalnej kontroli ruchów i funkcji gimabala (a nawet zoomu niektórych obiektywów), wygodny ekran dotykowy (1,4”), joystick i opcję zamocowania dodatkowych akcesoriów. Wbudowana bateria powinna zaś wystarczyć na 10 godzin ciągłej pracy.
Tak przygotowany, nowy gimbal DJI RS 3 Mini ma szansę stać się killerem rynku kompaktowych stabilizatorów. Tym bardziej, że debiutuje dość przyzwoitej cenie.
Gimbal DJI RS3 Mini trafia na rynek w cenie 399 euro czyli ok. 1870 zł. To oczywiście dużo, jak na gimbal dla amatora, ale należy też brać pod uwagę fakt, że możliwości urządzenia zaspokoją wymagania nawet bardziej zaawansowanych twórców, a tym samym stabilizator zostanie z nami na dłużej i umożliwi wejście w świat nieco bardziej wymagających produkcji.
Więcej informacji znajdziecie na stronie dji.com.