Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Po 25 latach, znany producent filtrów i akcesoriów odświeża znany i lubiany system filtrów prostokątnych. Uchwyt Lee 100 wprowadza szereg nowych funkcji i udogodnień.
System filtrów prostokątnych LEE przez wielu fotografów krajobrazu uznawany jest za standard. Dlatego też na początek informacja najważniejsza - konstrukcja uchwytu Lee 100 jest w pełni kompatybilna za wszystkimi obecnymi filtrami i adapterami w ofercie producenta. Jak czytamy na oficjalnej stronie produktu, “zawiera on w sobie wszystkie najlepsze aspekty wcześniejszej konstrukcji, wzbogacając ją o nowe, sprytne funkcje, które sprawią, że praca będzie jeszcze szybsza i bardziej intuicyjna”.
Największą nowością jest nowe pokrętło mocujące, które może pracować w trzech trybach: Neutral (możliwość szybkiego zdjęcia i obracania uchwytu wokół osi obiektywu) Half Lock (możliwość obracania uchwytu wokół obiektywu, bez możliwości demontażu) i Full Lock (brak możliwości obracania lub zdjęcia holdera). W skrócie otrzymujemy możliwość wygodnego obracania filtra, a w razie potrzeby szybkiego zablokowania lub zdjęcia całej konstrukcji.
Oprócz tego, otrzymujemy też szybki, sprężynowy system mocowania uchwytu na adapter, oraz wymienne uchwyty na filtry, obsługujące do 3 filtrów na raz, które mają być teraz łatwiejsze do zaczepienia i gwarantować lepszy chwyt. Mamy też nowy uchwyt na filtr polaryzacyjny, który zamocujemy na przód całego zestawu poprzez szybkie wpięcie. Sam Holder Lee 100, wykonany z nylonu wzmacnianego włóknem szklanym ma być także bardziej wytrzymały od swojego poprzednika, a przy tym o 16% lżejszy.
Uchwyt Lee100 dostępny jest do kupienia osobno w cenie 70 funtów (około 350 zł), lub w zestawach nakierowanych na fotografię krajobrazową i długie czasy ekspozycji. Na razie nie wiadomo jeszcze kiedy system pojawi się w sprzedaży.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem lee100holder.com.