Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Jeśli nosicie sprzęt w plecaku na pewno nie raz zdarzyło się wam go upuścić, lub o coś mocno uderzyć. W przypadku dobrego insertu, nie powoduje to dużych szkód, ale bezpieczeństwa nigdy za wiele. Dlatego twórcy plecaka Umbrill postawili na rozwiązanie, które od lat sprawdza się na rynku przesyłek.
Mowa oczywiście o poduszkach z powietrzem, które zabezpieczają sprzęt i inne produkty przed uszkodzeniami mechanicznymi. W przypadku plecaka Umrbill, system jest nieco bardziej zaawansowany, choć bazuje na tej samej idei. Z racji tego, że napompowane na stałe elementy zajmowałyby dużo miejsca, otrzymujemy specjalną pompkę, dzięki której napompujemy znajdujące się w ściankach insertu panele, co sprawić ma że sprzęt fotograficzny wyjdzie bez uszczerbku w przypadku upadku z większej wysokości czy nagłego spotkania z przeszkodą. Dzięki temu, ma być też znacznie lżejszy od zwykłych insertów wypełnianych pianką czy żelem, choć w ich wypadku też raczej nie można mówić o dużej wadze.
Czy system poduszek powietrznych okaże się skuteczniejszy od zwykłych zabezpieczeń? Producent twierdzi, że tak - przynajmniej w przypadku mocniejszych wstrząsów czy uderzeń. Ale nawet odstawiając na bok technologię pompowanego insertu, sam plecak wydaje się bardzo funkcjonalny.
Przegrody na sprzęt możemy przesuwać, a całość pomieści lustrzankowe body wraz z 3-4 obiektywami (w tym teleobiektywy pokroju modeli 70-200 mm). Plecak oferuje też wygodny boczny dostęp, uchwyt na statyw, specjalne kieszeni na karty, kable i inne akcesoria (w tym na 15-calowego laptopa) oraz górną przegrodę na rzeczy codziennego użytku. Insert możemy oczywiście też wyjąc, zamieniając całość w zwykły plecak miejski, a materiał i uszczelniane suwaki gwarantują wodoodporność, co zapewnić ma bezpieczeństwo w niesprzyjających warunkach.
Sam plecak jest też atrakcyjny z wyglądu i wydaje się być dobrze wykonany. Nowoczesne “miejskie” wzornictwo przywodzi na myśl produkty Peak Design i z pewnością wielu osobom przypadnie do gustu. Zwłaszcza, że jak na tego typu uniwersalną konstrukcję, nie jest on też przesadnie drogi, przynajmniej jeśli zdecydujemy się na zakup w ramach kampanii w serwisie Kickstarter.
Plecak dostępny jest do kupienia w ramach zbiórki społecznościowej w cenie 179 dolarów (około 675 zł).
Oczywiście jak zwykle w przypadku Kickstartera mamy do czynienia z ryzykiem, ale twórcom w ciągu kilkunastu godzin od startu kampanii udało się zebrał już niemal całą potrzebną kwotę na wykonanie pierwszej partii produktu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kupujący otrzymają swoje plecaki w lutym 2019 roku.
Więcej informacji znajdziecie na stronie kampanii w serwisie Kickstarter oraz na stronie umbrill.com.