Współczesna fotografia chińska

MFF 08. Na trwającym do końca maja Fotofestiwalu w Łodzi prezentowana jest wystawa "China Photo" ukazująca najnowsze zjawiska w chińskiej fotografii oraz poruszająca zagadnienia związane z problemem przemian społecznych. Wystawa ciekawa i niezwykle cenna zważywszy na reżim panujący w kraju na Dalekim Wschodzie.

Autor: Marta Sinior

26 Maj 2008
Artykuł na: 6-9 minut

Zdjęcia z wystawy "China Photo" po raz pierwszy pokazane zostały w Pekinie w 2006 roku. Wtedy Thomas Kellner wraz z kilkudziesięcioma innymi kuratorami uczestniczył w przeglądzie prac współczesnych chińskich fotografów. Później Kellner zorganizował kilkunastu artystom ekspozycję w niemieckim Siegn, a od 15 maja wystawa prezentowana jest w Łodzi.

Jak podkreślają organizatorzy festiwaluwystawa ta nie jest reakcją na aktualnie dziejące się w Chinach wydarzenia polityczne i nie formułuje żadnych gotowych odpowiedzi na ten temat. Wystawa ta jest próbą zwrócenia uwagi opinii publicznej na najważniejsze zjawiska, które są obecnie poruszane w sztuce chińskiej. Co może niektórych dziwić, fotografia chińska nie różni się niczym od europejskiej. Artyści tworzą w każdej dziedzinie fotografii, w kolorze jak i w czarno-bieli. W swoich pracach wykorzystują fotomontaż oraz niezwykle sprawnie komputer tworząc obrazy całkowicie wygenerowane cyfrowo. Tym, co zdecydowanie wyróżnia jest treść poruszana przez artystów. W chińskich projektach odnajdujemy wiele odniesień do sytuacji politycznej oraz do zanikającej tradycji. Dziwić mogą manifesty artystów, w końcu w Chinach panuje reżim. Krzysztof Candrowicz (dyrektor łódzkiego festiwalu) mówi, że w Pekinie można oglądać zdjęcia zaangażowane politycznie. Problemem polega na ich prezentacji poza granicamii kraju. W takim świetle wystawa prezentowana na FotoFestiwalu zdobywa dodatkową, unikatową wartość, bowiem nie wiele jest okazji, aby na własne oczy można było zapoznać się z tendencjami we współczesnej chińskiej fotografii.

fot. Wang Tong "Mao na ścianie"

Nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że Chiny są krajem rozkwitającym. - napisał Thomas Kellner, kurator wystawy. Nikogo nie dziwią już dwucyfrowe liczby opisujące wzrost transakcji międzynarodowych oraz produkcji. Chińczycy są dobrzy w tym, co robią, a przede wszystkim szybko reagują na wszystko, co dzieje się wokół. Biorąc pod uwagę fakt, że uprawianie wolnej i niezależnej fotografii jest w Chinach możliwe dopiero od początku lat siedemdziesiątych, wygląda na to, że Azjaci realizują pięć lat historii sztuki i fotografii w ciągu zaledwie jednego roku. Czy już wkrótce będziemy uczyć się wielu dziwnie brzmiących nazwisk wchodzących na rynek sztuki? Czy będziemy starli się zrozumieć już nie tylko angielskie, ale także chińskie hasła reklamowe? Komunikacja jest dziś dużo prostsza nie tylko dzięki Internetowi i nowoczesnym translatorom elektronicznym. Ułatwia ją również organizacja międzynarodowych imprez, takich jak przegląd portfolio podczas festiwalu fotografii FotoFest Beijing w Pekinie. Pierwsze spotkanie z cyklu FotoFest Meeting Place Beijing zorganizowano w 2006r. i przygotowane zostało w niewiarygodnym wręcz tempie - w przeciągu trzech miesięcy. Odbyło się ono w październiku, gromadząc 286 chińskich fotografów z całego kraju. Zaprezentowano pełen przekrój ich osiągnięć, począwszy od entuzjastycznej sztuki amatorskiej, przez klasyczną fotografię dziennikarską i dokumentalną, aż po obrazy abstrakcyjne i artystyczne, przy czym te ostatnie stanowiły prawdziwą rzadkość.

fot. Liu Lijie "Kolejny odcinek"

Do czasu rewolucji kulturalnej w Chinach dominowała fotografia humanistyczna, czy też raczej socrealizm, współczesne obrazy odzwierciedlają natomiast gwałtowność i wstrząsy towarzyszące zmianom w Kraju Środka. Od kilku lat obserwujemy coraz wyraźniejszy podział na dokumentalny, "politycznie poprawny" styl dziennikarski i fotografię autorską, zaś wyznaczenie dokładnej granicy pomiędzy nimi to zadanie dla historyków. Wystawa "China Photo" prezentuje prace jedenaściorga fotografów zawieszonych pomiędzy tradycją, przeszłością i refleksją, ale także uważnie patrzących w przyszłość. Celem nie jest tu jednak wyłącznie pokazanie wielkoformatowych obrazów w krzykliwych barwach - seryjnych produktów chińskiej sztuki współczesnej, napędzającej masową konsumpcję muzealną. Prezentując tę kolekcję, skupiamy się przede wszystkim na współczesnych fotografiach przekraczających granicę pomiędzy tradycją i refleksją i odzwierciedlających konflikt, wobec jakiego staje chińska tradycja przechodząca w Wiek XXL. - tekst Thomas Kellner

fot.Haibo Yu "Pracownie artystów"

Thomas Kellner (1966) - artysta, nauczyciel, kolekcjoner, kurator, członek Niemieckiego Stowarzyszenia Fotograficznego. Ukończył Uniwersytet w Siegen, gdzie przygotowywał się do zawodu nauczyciela, kształcąc się w dziedzinach: sztuki, historii sztuki, socjologii, polityki i ekonomii. Jako profesor wizytujący wykładał na Uniwersytecie w Giessen, a obecnie uczy na Uniwersytecie w Paderborn. Od 2004r. prowadzi projekt artystyczny "photographers:network". Pisze m.in. dla "Profifoto", "photonews".

Więcej o Thomasie Kellner można dowiedzieć się ze strony: http://www.tkellner.com

China Photo

15-31.05.2008

Łódź Art Center
Ul. Tymienieckiego, Łódź

{GAL|25886
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Urban Photo Awards 2024 rozstrzygnięty. Polak wśród zwycięzców!
Urban Photo Awards 2024 rozstrzygnięty. Polak wśród zwycięzców!
Rozstrzygnięto konkurs fotografii miejskiej Urban Photo Awards 2024. Wśród nagrodzonych z całego świata Krzysztof Bednarski zwycięża serią zdjęć z Meksyku.
14
Nikon's Small World 2024 - małe jest piękne. Polacy wśród zwycięzców
Nikon's Small World 2024 - małe jest piękne. Polacy wśród zwycięzców
Za nami 50. edycja konkursu fotograficznego nagradzającego najlepsze zdjęcia wykonane… pod mikroskopem. Finałowa galeria to jak zwykle zachwycający przekrój abstrakcyjnych kadrów,...
12
Janusz Jurek: "Nie lubię, kiedy ktoś mówi o mojej fotografii, że jest ładna"
Janusz Jurek: "Nie lubię, kiedy ktoś mówi o mojej fotografii, że jest ładna"
Często szuka tematów do zdjęć wyszukując wydarzenia w okolicy, które angażują lokalną społeczność. Im bardziej niszowe i mniej komercyjne, tym według niego lepsze. 
30
Powiązane artykuły