Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
W ostatnim odcinku naszego cyklu przyjrzymy się reportażowi z rodzinnej części uroczystości. Tutaj fotograf ma pełną swobodę działania. Fotografować możemy zarówno w czasie przygotowań, jak i po kościelnej części uroczystości - podczas rodzinnego obiadu.
Przygotowania
Fotografowanie przygotowań do komunii jest częściowo podobne do fotografowania przygotowań ślubnych. Oczywiście pamiętając, że fotografujemy dzieci, zatem nie będzie elementów makijażu, inaczej też będziemy robić "ubieranie". Możemy fotografować takie momenty, jak upięcie wianka na głowie dziewczynki, wiązanie butów przez chłopców czy dopinanie alby. Warto też zrobić zdjęcie stroju czekającego na wieszaku. Dobrym motywem jest fotografowanie stroju przez detal, taki jak haft czy sznurek, który eksponujemy na pierwszym planie.
Takie "symbole" Pierwszej komunii fotografujemy na płytkiej głębi ostrości. Poza detalami stroju może to być książeczka czy krzyżyk, który zostanie później poświęcony. Warto zapytać wcześniej rodziców - być może inne symbole czy rekwizyty będą wykorzystywane podczas uroczystości lub mają dla nich wyjątkowe znaczenie. Takie zdjęcia będą doskonałym uzupełnieniem albumu.
Ale oczywiście przygotowania to przede wszystkim reporterskie "podglądanie rodziny" w całym zamieszaniu. Inaczej całą uroczystość przeżywają rodzice - zestresowani szykowaniem przyjęcia czy przyjazdem rodziny, na ostatnią chwilę coś załatwiają. Zupełnie inaczej te ostatnie chwile przed wyjściem z domu odbiera dziecko - czasami beztrosko wygłupia się z kuzynami, niecierpliwie czeka na obiecane prezenty lub bawi się właśnie otrzymaną nową zabawką aż do momentu wyjścia z domu. Warto być gotowym, żeby uwiecznić obie strony, fajnie jeśli uda nam się złapać to na jednym kadrze, ale osobne zdjęcia też będą się świetnie prezentować obok siebie w albumie.
Warto dodać, że przygotowania przebiegają bardzo różnie. Czasami uczestniczy w nich tylko najbliższa rodzina, ale zdarza się, że dziadkowie, ciocie i wujkowie przyjechali dzień wcześniej i są obecni w domu. Być może przybędą do domu właśnie w trakcie przygotowań - warto się tego dowiedzieć wcześniej, żeby być gotowym do sfotografowania momentu powitania - w domu lub już przed kościołem. Oczywiście zazwyczaj nie wiemy kto jest kim w dalszej rodzinie - dlatego najbezpieczniej jest zrobić więcej zdjęć, na wszelki wypadek.
Ostatnim elementem jest wyjście z domu. Wcześniej wchodząc do budynku warto znaleźć najciekawsze miejsca - czasami dobre kadry zrobimy na schodach, czasami zza bramy czy zza uchylonych drzwi wejściowych.
Rodzinne przyjęcie
Warto pojawić się w restauracji lub w domu, w którym odbywać się będzie przyjęcie jeszcze przed przybyciem gości. Możemy wówczas sfotografować pięknie zastawiony stół. Jeśli sala jest ładna, doskonale wyjdzie nam na szerokim kącie. Spróbujmy różnych ujęć - jeśli dysponujemy obiektywem szerokokątnym ciekawym ujęciem jest zdjęcie stołu z góry. Możemy też skupić się na detalach (porcelana, kwiaty, dekoracje), które doskonale wyjdą nam przy użyciu stałek i na płytkiej głębi ostrości.
Ważnym momentem są życzenia. Dowiedzmy się wcześniej czy zostały zaplanowane przed kościołem czy tuż przed przyjęciem (w domu lub w restauracji). Jest to moment kiedy zazwyczaj dziecko dostaje prezenty - warto sfotografować jego emocje.
Kiedy już przyjęcie się zaczyna czasami rodzic wstaje i oficjalnie dziękuje gościom za przybycie. Powinniśmy być na to przygotowani. Kiedy już goście zaczynają konsumpcję, my mamy zazwyczaj przerwę - nikt nie chce oglądać swoich zdjęć z pełnymi ustami. Możemy wykorzystać ją na zrobienie kilku detali stałkami lub zdjęcia sali szerokim kątem, a jeśli sfotografowaliśmy to wszystko wcześniej - mamy czas na odpoczynek.
Po obiedzie znowu mamy dobre motywy do fotografowania. Najwcześniej od stołu wstanie dziecko, które po całej uroczystości bardziej niż o jedzeniu obiadu, myśli o prezentach czy o zabawie z rówieśnikami. Po jakimś czasie także dorośli skończą obiad, zaczną się luźne rozmowy w "podgrupach".
Rozmawiający dorośli i bawiące się dzieci to doskonały moment na reportaż z przyjęcia - obserwujemy i podpatrujemy wszystkich, starając się szczególną uwagę zwracać na głównego bohatera uroczystości, któremu być może właśnie podczas zabawy zrobimy najlepsze portrety.
Każde przyjęcie jest planowane indywidualnie, dlatego warto uzgodnić z rodzicami wcześniej dokładny plan. Zazwyczaj jednak po obiedzie pojawia się tort. Tu znowu pamiętajmy o sfotografowaniu go przed rozkrojeniem, z odświętnymi dekoracjami. Samo krojenie i rozdawanie gościom jest także dobrym motywem.
Zazwyczaj rodzice oczekują od nas rodzinnych zdjęć ustawianych. Jako uzupełnienie do takich fotografii zaproponujmy wszystkim rodzinny spacer, który dla nas będzie pełny doskonałych okazji do zdjęć.
Sprzęt
Od strony sprzętowej warto pamiętać o kilku faktach.
NA KONIEC
To już ostatni odcinek naszego cyklu. Komunie się już zaczęły - zachęcamy do wykorzystania wiedzy w praktyce. Wiedzą i doświadczeniem dzielił się z czytelnikami fotopolis.pl Aleksander Wolak - fotograf, który zajmuje się fotografią ślubów i komunii oraz pracuje jako fotograf teatralny.
Jeśli jeszcze nie czytaliście poprzednich artykułów - zapraszamy Jestem na komunii cz. 1 - sesja dziecka i Jestem na komunii cz. 2 - kościelna część uroczystości
Tekst i zdjęcia: Aleksander Wolak
Reklama