Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Najnowsza Sigma 105 mm f/1.4 DG HSM ART to obecnie “najdłuższy” obiektyw ze światłem f/1.4 w ofercie producenta, a zarazem model, który dostarczać ma doskonałe rezultaty pod względem ostrości obrazu, rozmycia i reprodukcji kolorów. Zobaczcie, jak radzi sobie w praktyce.
Układ optyczny portretowego monstrum Sigmy zbudowano na bazie 17 elementów w 12 grupach, w tym z 5 soczewek o obniżonym współczynniku dyspersji (3 soczewki FLD, 2 soczewki SLD) i jednej soczewki asferycznej, które minimalizować mają występowanie aberracji chromatycznej i zapewniać wzorową ostrość obrazu w całej powierzchni kadru. Optyka oferuje skalę odwzorowania 1:8.3 i pozwoli nam na ostrzenie z minimalnej odległości 100 mm. Z kolei dzięki dużej przedniej soczewce (105 mm) otrzymać mamy bardzo dobre wyniki pod względem jasności brzegów kadru, nawet na szeroko otwartej przysłonie. Soczewka ta została dodatkowo pokryta powłoką hydrofobową, co ułatwia zachowanie jej w czystości.
Oprócz tego, otrzymujemy 9-listkową przysłonę, cichy ultradźwiękowy napęd autofokusa HSM umożliwiający płynne ręczne doostrzanie, a cały korpus został uszczelniony przed kurzem i zachlapaniami. Do tego wzmocniona włóknem węglowym osłona przeciwsłoneczna oraz mocowanie statywowe w standardzie Arca-Swiss. To wszystko w świetnej jak na możliwości obiektywu cenie 6200 zł.
Obiektyw ma szansę stać się groźną konkurencja dla portretowych systemówek innych firm. Czy jednak dorówna im pod względem jakości obrazu? Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia przykładowe wykonane obiektywem podłączanym do aparatu Canon EOS 5D Mark III. Zdjęcia wykonaliśmy z wyłączonym systemem korekcji wad optycznych obiektywu.