Sony A550 - test

4. Budowa i obsługa

Optyka

Grono obiektywów dedykowanych do lustrzanek Sony z roku na rok powiększa się. Oprócz szkieł tworzonych przez Sony/Carl Zeiss oraz odziedziczonych po Minolcie, do wyboru mamy szeroki wachlarz obiektywów producentów niezależnych (przede wszystkim Sigmy oraz Tamrony). Dodatkowo należy wspomnieć, iż A550 nie jest pozbawiona "śrubokręta", czyli może napędzać starsze (ale i tańsze) obiektywy pozbawione silnika AF. Pod tym względem widać przewagę nad konkurencyjnymi, tanimi lustrzankami Nikona (D3000, D5000)

bagnet A

Sensor

Matryca światłoczuła jest jednym z najciekawszych elementem nowej Alfy. Mamy tu do czynienia z niskoszumiącą konstrukcją Exmor CMOS, dla której podstawową czułością jest ISO 200. Wysoka (jak na matrycę APS-C) rozdzielczość matrycy 14,6 MP pozwala "wydusić" maksymalną ilość szczegółów, jaką jest w stanie wygenerować obiektyw. To jak matryca zachowuje się w praktyce sprawdziliśmy i opisaliśmy w dziale "Jakość zdjęć".

Wizjer/system podglądu

W końcu wizjer znany jeszcze z modeli A300/A350 został zmieniony na nieco większą konstrukcję. Pole widzenia pozostało nadal na poziomie 95%, natomiast powiększenie wynosi 0,80x (obiektyw 50 mm ustawiony na nieskończoność). Niestety wizjer nadal oparty jest na układzie luster, co sprawia, iż nie jest tak jasny jak np. konstrukcja Nikona D90, Canona 50D, Olympusa E-30 czy Pentaksa K7 - bazujących na pryzmacie.

wizjer, a pod nim czujnik zbliżeniowy

Wewnątrz wizjera umieszczono jedynie podstawowe informacje o ekspozycji, blokadzie AE oraz stabilizacji obrazu. Niestety podczas patrzenia w wizjer trudno domyślić się, które pole autofokusa jest w danej chwili aktywne (bez przyciskania migawki do połowy jest to niemożliwe).

dane wyświetlane w wizjerze

Niewielki wizjer można usprawiedliwić tym, iż w jego miejscu znajduje się również świetnie działający system Live View. Dzięki dodatkowej matrycy realizującej podgląd możemy korzystać z szybkiego AF, działającego na zasadzie detekcji fazy. Jest to niezaprzeczalny atut aparatów Sony, gdyż w połączeniu z odchylanym wyświetlaczem umożliwia nam uzyskanie kadrów, o których użytkownicy aparatów bez odchylanego wyświetlacza mogą jedynie pomarzyć. Dodatkowo w trybie Lv mamy przejrzystą informację o ustawieniach ekspozycji oraz widzimy na ekranie jak zmiana czasu, przysłony oraz czułości ISO wpływa na wygląd zdjęcia, które zamierzamy zrobić.

informacje wyświetlane w trybie LV

Jak wiadomo, tryb Live View często odnajduje zastosowanie w makrofotografii. A550 odznacza się świetnie skonstruowanym trybem MF Check LV, w którym to uniesione jest lustro, a obraz generowany jest przez główną, wysokorozdzielczą matrycę. Zaletami tego typu rozwiązania jest to, iż widzimy 100% kadr oraz możemy powiększyć obraz nawet 14-krotnie, przy zachowaniu wysokiej rozdzielczości. Tryb ten nie jest pozbawiony wad, największymi z nich są brak możliwości korzystania z układu pomiaru światła oraz autofokusu. O ile układ AF fotografii makro nie jest niezbędny, a nawet czasem przeszkadzający, to pomiar światła przydaje się zawsze.

tryb MF Check LV

Monitor

Wyświetlacz LCD zamocowany jest w ruchomy sposób, znany z innych lustrzanek Sony. Możemy go odchylać w górę i w dół, lecz na boki już nie (jak ma to miejsce w lustrzankach Olympusa i Panasonika). Duże rozmiary (3 cale) oraz wysoka rozdzielczość (920 tys. pkt) powodują, że jest to pierwsza tego typu ruchoma konstrukcja. Obraz jest oczywiście bardzo wysokiej jakości i pozwala precyzyjnie określić efekty naszej pracy.

monitor A550 w typowych pozycjach

W modelu A550, tak jak w serii A3**, mamy możliwość graficznego (w postaci drabinek) przedstawienia dwóch parametrów: przysłony i czasu migawki. Odczyt oraz interpretacja ustawień nie przysparza problemów, a zdecydowanie pomaga początkującym fotografom uzyskać zamierzony efekt.

Lampa błyskowa

Aparat wyposażono w lampę błyskową o liczbie przewodniej 12 (dla ISO 100) - jest nieco mocniejsza niż ta zastosowana w modelu A330. Tak jak w poprzedniku podnosi się ona wysoko, dzięki temu minimalizujemy ryzyko uzyskania cienia obiektywu na zdjęciu, zredukujemy także efekt czerwonych oczu.

wysoko podnosząca się lampa błyskowa

Oto tryby pracy lampy:

• wyłączona
• AUTO
• błysk wypełniający
• synchronizacja z długimi czasami
• synchronizacja na drugą kurtyną migawki
• sterowanie bezprzewodowe dedykowanymi lampami błyskowymi

Możemy też ustawić korektę błysku, znajdziemy ją w szybkim menu funkcyjnym. Dodajmy do tego, że lampa błyskowa służy także jako wspomaganie układu autofokusa, emitując serię bardzo szybkich (ale i nieprzyjemnych dla oka) błysków.

Zasilanie

A550 wyposażona jest w akumulator NP-FM500H, znacznie wydajniejszy niż ten jaki jest dedykowany do A330/380. Pojemność 1650 mAh daje nam możliwość zrobienia nawet 1200 zdjęć przy bardzo częstym (około 50%) korzystaniu z trybu Live View, oczywiście jeśli korzystalibyśmy z wbudowanej lampy błyskowej wynik byłby zdecydowanie gorszy. Na pewno wydajniejsza bateria może przemawiać za wyborem bardziej zaawansowanej A550.

bateria i gniazdo baterii

Pamięć

Tak jak i w przypadku tańszych modeli, A550 posiada dwa sloty kart pamięci: SD oraz MS Duo. Tuż przy slocie znajduje się przełącznik ustalający, która karta jest w danym momencie używana.

gniazda kart pamięci

Złącza

Większość złącz, czyli USB, HDMI oraz wężyka spustowego, została ulokowana na lewej ściance aparatu oraz przykryta gumowymi zaślepkami. Po prawej stronie zauważamy jedynie złącze zewnętrznego, opcjonalnego zasilacza. Zabrakło jedynie tradycyjnego wyjścia AV, co powoduje, że nie mamy możliwości oglądania zdjęć na starszych, pozbawionych wejścia HDMI telewizorach.

Podsumowanie działu

Sony A550 to z pewnością bardzo dobry aparat do fotografii makro, gdyż posiada odchylany wyświetlacz oraz tryb MF Check LV. Dzięki szybkiemu trybowi Live View możemy z łatwością robić zdjęcia w mało rzucający się w oczy sposób - trzymając aparat na wysokości brzucha.

+ szybki tryb Live View

+ niskoszumiąca matryca Exmor CMOS

+ odchylany, wysokorozdzielczy monitor LCD

+ wydajny akumulator

- mniejszy i ciemniejszy wizjer niż w aparatach konkurencji