Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
Na konferencję Sony w Warszawie dotarły egzemplarze przedseryjne aparatów Sony Cyber-shot HX1. Otrzymaliśmy jednak zapewnienie, że jakość zdjęć w wersji "sklepowej" nie ulegnie znaczącym zmianom. W trakcie pełnego, opartego na finalnym produkcie, testu szczegółowo ocenimy jakość obiektywu, matrycy i pracy aparatu. Dziś skupiliśmy się jedynie na dwóch interesujących i niespotykanych do tej pory funkcjach, które zagościły w nowym Cyber-shot HX1. Pierwsza z nich to tryb automatycznie tworzący panoramę. Można powiedzieć - nic nowego, prawie każdy kompakt daje możliwość sklejenia zdjęcia panoramicznego z kilku ujęć. Nowy Cyber-shot oferuje jednak coś więcej. Wystarczy włączyć odpowiedni tryb (bezpośrednio z tarczy wyboru trybów) i płynnym ruchem przesunąć aparat zgodnie z instrukcją wyświetlaną na ekranie. W menu można zdefiniować kierunek tworzenia panoramy (lewo-prawo, prawo-lewo, góra-dół, dół-góra) oraz jej zakres (tryb standardowy lub "wide"). Dzięki temu można uzyskać kilka różnych rozmiarów zdjęcia: 1080 x 7152, 1080 x 4912 czy 1920 x 4912. Aparat sam rozpoznaje szybkość ruchu i uwzględnia to w obróbce zdjęcia. Oczywiście funkcja ta sprawdza się najlepiej w przypadku nieruchomych obiektów - jeżdżące samochody czy przechodzący piesi mogą ulec cyfrowemu zdeformowaniu czy wręcz zduplikowaniu, jednak tego problemu nie da się też uniknąć w przypadku tradycyjnych panoram. Opcja zaproponowana przez Sony ma kilka ogromnych zalet - jest szybka, intuicyjna i daje mnóstwo zabawy. Zapraszamy do ściągnięcia kilku przykładowych panoram wykonanych ad-hoc, podczas warsztatowej części konferencji.
Druga funkcja, która przyciągnęła naszą uwagę to tryb (również szybko dostępny z pokrętła trybów) dedykowany do zdjęć nocnych i ogólniej - w trudnych warunkach oświetleniowych. Aparat zamiast jednego zdjęcia z wysoką czułością (lub długim czasem) wykonuje serię sześciu zdjęć, które następnie łączy w jedno. Znów - im mniej szybkiego ruchu w kadrze, tym lepiej. Szczegółowo omówimy ten tryb w pełnym teście aparatu, na razie niech przemówią zdjęcia. Zaczniemy od porównania fragmentów powiększonych do 100%. Zdjęcia na standardowych ustawieniach.
Niżej w pełnej rozdzielczości, do ściągnięcia po kliknięciu.
Z ostatecznym werdyktem wstrzymujemy się oczywiście do czasu przeprowadzenia pełnego testu opartego o finalny egzemplarz. Już teraz jednak widać, że firma Sony opracowała aparat, który nieszablonowymi rozwiązaniami może przyciągnąć do siebie dużą rzeszę fanów.
{EUROBOX1|504067]