Canon EOS D30 - test długodystansowy

Canon EOS D30 to jeden z najczęściej profesjonalnie wykorzystywanych aparatów cyfrowych. Korzystają z niego głównie reporterzy. Czy powodem jest dobra jakość, a może atrakcyjna cena? Przedstawiamy test tego aparatu.

Autor: Michał Sułkiewicz

28 Czerwiec 2002
Artykuł na: 38-48 minut

Sterowanie, obsługa i funkcje

Canon D30, to typowy EOS. Pomijając funkcje cyfrowe, aparat obsługuje się jak każdą lustrzankę Canona. Pod względem ilości i rozmieszczenia przycisków D30 znajduje się gdzieś pomiędzy EOSem 300 a EOSem 30/33.

typowa lustrzanka Canona

Typowe jest więc działanie przycisku spustu i kół nastaw (omówionych w poprzedniej części), dlatego też skupimy się na obsłudze części cyfrowej aparatu.

Bardzo wygodne i intuicyjne w obsłudze jest menu. Uruchamiane za pomocą jednego przycisku umożliwia kontrolę i zmianę wszystkich parametrów aparatu. konstruktorzy nie rozdzielili poszczególnych części menu - wszystkie opcje zgrupowane są liniowo, jedna pod drugą. To rozwiązanie jest o wiele bardziej intuicyjne niż rozbudowane "drzewa" innych producentów - uzyskano większą przejrzystość. Po elementach menu, pogrupowanych według zastosowań, poruszamy się za pomocą dużego koła nastaw. Pośrodku, którego znajduje się przycisk Set służący wybieraniu i zatwierdzaniu zmian w poszczególnych pozycjach menu. Wybrane pozycje menu omówione zostały w następnej części testu.

przycisk set i menu

W stosunku do tradycyjnych aparatów niezwykle wygodne okazało się zarządzanie funkcjami indywidualnymi. Na ekranie LCD z łatwością możemy wybrać jedną z 21 opisanych zwykłym językiem (np. angielskim) funkcji i zmienić jej parametry. Koniec ze ściągawkami i mozolnym wyszukiwaniem odpowiedniego numeru funkcji za pomocą przycisków. Wśród funkcji indywidualnych dostępne jest także blokowanie lustra, co z pewnością ucieszy fotografujących na długich czasach.

Możliwe jest także wyłączenie lampki wspomagającej AutoFocus. Uciążliwy brak tej funkcji pamiętają z pewnością dawni użytkownicy EOSa 500N, poza tym doskonałego aparatu. Zapalający się przy pomiarze ostrości biały reflektorek skutecznie udaremniał wszelkie zdjęcia z zaskoczenia.

Z obsługi menu można bezpośrednio przejść do fotografowania. Wystarczy uaktywnić przycisk spustu migawki i aparat przechodzi w tryb wykonywania zdjęć. Pozwala to bardzo szybko zmieniać nastawy aparatu bez ryzyka utraty cennego ujęcia.

przycisk balansu bieli

EOS D30 oferuje siedem ustawień balansu bieli (w nawiasach zakres temperatury barwowej):

  • Auto (3000-7000K)
  • słońce (5500K)
  • chmury (6000K)
  • żarówka (3200K)
  • świetlówki (4000K)
  • błysk (6000K)
  • własny wzorzec bieli (2000-10000K)

Wbrew temu, co można sądzić na pierwszy rzut oka, ustawienie ?żarówka? nie odnosi się do światła z domowych żarówek (2500-2800K), ale raczej do studyjnych świateł halogenowych typu tungsten. Ponieważ takiego zakresu nie obejmuje również ustawienie automatyczne, oznacza, to że podczas zdjęć przy świetle żarówek musimy korzystać z własnego wzorca bieli. Być może producent uznał, że światło to jest zbyt niejednolite, żeby jakiekolwiek uniwersalne ustawienie spełniało swoje zadanie.

Własny wzorzec bieli ustalamy wykonując zdjęcie białego przedmiotu w zastanym świetle. Następnie, korzystając z menu wybieramy to zdjęcie jako wzorzec bieli. Tu dobra rada. Przezorny fotograf powinien zawsze mieć ze sobą białą kartkę lub kartonik. W niektórych sytuacjach (np. zdjęcia w plenerze) nie jest łatwo znaleźć biały przedmiot. Z drugiej strony możemy na karcie trzymać zdjęcia najczęściej używanych przez nas ?bieli? i wykorzystywać je gdy zajdzie taka potrzeba.

Ciekawe, że w aparatach cyfrowych nie przyjął się bardzo dobry system półprzezroczystych, białych pokrywek na obiektyw znany z kamer wideo. To bardzo wygodny i skuteczny sposób ustalania balansu bieli dla zastanego światła. Może na przeszkodzie stoi różnorodność obiektywów, ale przecież kompaktowe cyfrówki mają wbudowane obiektywy.

W każdym razie możliwość ustalania własnego wzorca bieli jest bardzo przydatna, a system zastosowany w Canonie doskonale sprawdza się w warunkach mieszanego oświetlenia. Poniżej, na ilustracjach można obejrzeć przykłady działania balansu bieli, gdy oświetlenie sceny pochodzi z różnych źródeł:

przykłady użycia balansu bieli

Jak można zauważyć, automatyczny tryb nastawiania balansu bieli poradził sobie całkiem dobrze (proszę porównać róż domu) i niewiele odbiega od ustawień ręcznych. Wynika z tego, że z powodzeniem można go stosować gdy nie ma możliwości lub czasu na ustawienia ręczne.

Do rzadkości należy dostępny w D30 tryb balansu bieli dla lampy błyskowej. Pozwala on na uzyskiwanie powtarzalnych kolorystycznie zdjęć np. podczas pracy z lampami w studio. W innym wypadku trzeba byłoby stosować tryb ręczny albo zdać się na automatykę aparatu. Co nie zawsze daje jednolite ustawienia dla bieli.

Nieco uciążliwe jest przełączanie balansu bieli. Aby wybrać jedno z ustawień musimy wykonać następujące czynności:

  • włączyć tylne koło nastaw (zazwyczaj podczas fotografowania jest zablokowane)
  • przytrzymać przycisk WB przez 6 sekund
  • pokręcając kołem wybrać sekwencyjnie jedno z siedmiu ustawień
  • zablokować tylne koło nastaw (żeby uniknąć przypadkowej zmiany parametrów podczas fotografowania)

Jeżeli się nie pomylimy, zajmie nam to jakieś 12 sekund. Długo. Dobrym rozwiązaniem byłoby włączenie balansu bieli do opcji szybkiego przełączania, które można wybrać z menu. Na przykład można w ten sposób zmieniać czułość ISO. Wystarczy przytrzymać przycisk Set i użyć jednego z kół nastaw, aby wybrać odpowiednią wartość. Z pewnością taka opcja przydałaby się przy wyborze balansu bieli.

Do komputera aparat podłączamy za pomocą złącza USB. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, o ile... nie korzystamy dużo z trybu RAW do zapisu zdjęć lub dużych nośników pamięci. Wydaje się, że dodatkowo D30 nie wykorzystuje w pełni szybkości łącza (12MB/s). Przekopiowanie obrazów z karty CompactFlash o pojemności 128MB do komputera zabierało od kilkunastu minut do nawet półgodziny. Niestety nie udało nam się sprawdzić co było przyczyną aż tak dużych różnic. Z pewnością sytuację poprawiłoby zastosowanie złącza FireWire, które jednak na razie znalazło się tylko w topowym modelu EOS 1D. Nie jest to tylko przypadłość Canona, jak dotąd żaden z producentów nie zdecydował się na zastosowanie FireWire w tańszych modelach.

Podczas zdjęć w ruchu, na przykład fotografując sport przydałaby się możliwość podglądu kadru na ekranie LCD. Niestety aparat nie oferuje takiej opcji. W trybie wykonywania zdjęć ekran jest wyłączony i aktywuje się dopiero gdy zdjęcie już jest wykonane. Oczywiście związane to jest z lustrem, które zasłania element światłoczuły, gdy spoglądamy przez wizjer. Przydałaby się jednak funkcja podnosząca lustro i uaktywniająca ekran LCD.

Podsumowując tą część naszego testu, trzeba stwierdzić, że EOS D30, to doskonale wyposażony aparat, który powinien zadowolić nawet wymagających fotografów. Drobne wady nie są uciążliwe.

plusy

  • ergonomiczne ułożenie przycisków sterujących funkcjami aparatu
  • szybki dostęp do podstawowych ustawień
  • jasny i jednoznaczny opis funkcji
  • szeroka możliwość konfiguracji aparatu
  • natychmiastowe przejście do trybu fotografowania
  • skuteczny automatyczny pomiar bieli
  • wiele trybów balansu bieli i możliwość własnych ustawień
  • balans bieli dla błysku

minusy

  • uciążliwe przełączanie trybów balansu bieli i brak ustawienia dla domowego oświetlenia
  • niestabilna prędkość transmisji przez złącze USB
  • brak możliwości pracy z włączonym monitorem LCD

Ocena w kategorii:

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33