Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
BUDOWA
Olympus C-70 to przedstawiciel coraz popularniejszej klasy zaawansowanych aparatów o stosunkowo kieszonkowych (czy raczej "kieszeniowych") rozmiarach. Do grupy z tegoż segmentu należą takie pozycje jak znakomity PowerShot S70 (Canona), Optio 750Z (Pentaksa) czy choćby FinePix E550 (Fujifilm). Wszystkie posiadają optykę, która swym zakresem wybija się ponad przeciętną (3x) oraz imponującą listę funkcji zdjęciowych (włączając w to pełen manual).
Testowana Camedia zachowuje typowe w swej klasie wymiary (102 x 59 x 43 mm) i wagę (220g bez baterii). Solidna konstrukcja budzi poczucie pewnego, dokładnego wykończenia, co powinno przełożyć się na długotrwałą, bezawaryjną pracę. Przednia część aparatu ukazuje przede wszystkim obiektyw oraz umiejscowione nad nim wizjer optyczny i lampkę wspomagającą system AF oraz po lewej stronie gumowany uchwyt. Natomiast znacznie ciekawiej jest po przeciwległej stronie aparatu. Tylna ścianka ukazuje duży wyświetlacz podglądu, ponad, którym znajduje się wizjer optyczny oraz przycisk zwalniający lampę błyskową. Obok ekranu umiejscowiony został 4-przyciskowy nawigator z centralnym guzikiem potwierdzającym (i wywołującym menu) oraz przyciski szybkiego podglądu (QV), blokady ekspozycji (AEL) będący ewentualnie definiowalnym przyciskiem użytkownika (o czym szerzej w dalszej części testu). We wgłębionej, wyprofilowanej pod rękę części znajdziemy główne pokrętło trybów pracy oraz pozostałe przyciski funkcyjne.
Widok górnej części aparatu, ukazuje jego główny włącznik oraz dzwignię zoom, w której umiejscowiony został spust migawki. Boki natomiast, kryją jedynie gumowe zaślepki zewnętrznych gniazd, głośnik oraz uchwyt paska.