Test lustrzanki Canon EOS 20D

Prezentujemy test aparatu, którego nie trzeba przedstawiać. Canon EOS 20D to bezpośredni następca niezwykle udanego i popularnego modelu 10D, który "narodził się" zaledwie 15 miesięcy wcześniej. Zapraszamy do lektury testu.

Autor: mmi

13 Styczeń 2005
Artykuł na: 49-60 minut

9. PODSUMOWANIE

Canon EOS 20D to niewątpliwie bardzo mocna odpowiedź producenta na coraz bardziej wyraziste wymagania użytkowników i coraz większą konkurencję na rynku. Pamiętamy, iż po niekwestionowanym sukcesie poprzednika 10D przyszedł czas supremacji konkurencyjnego Nikona D70, będącego co prawda przedstawicielem nieco niższej klasy jednak zdobywającego ogromna popularność właśnie dzięki wysokiej jakości obrazu. Obecnie Canon wraz ze swoim 20D wydaje się powracać na pozycję lidera na rynku zaawansowanych lustrzanek cyfrowych plasujących się (głownie ceną) poniżej poziomu profesjonalnego.

Canon EOS 20D zdobywcą złotego medalu organizacji DIWA

Obcując z aparatem trudno pominąć precyzyjną, solidną konstrukcję o niezwykle przemyślanym sposobie obsługi i nawigacji. Korpus aparatu budzi zaufanie dzięki naprawdę znakomitemu, wykończeniu. Aparat świetnie leży rękach a intuicyjnie rozmieszczone przyciski funkcyjne, oraz wyjątkowo przejrzyste menu stanowią o niezwykłej łatwości (a zatem i przyjemności) operowania sprzętem. Naszym zdaniem 20D to jeden z niewielu tak zaawansowanych konstrukcji, których obsługa nie przyniesie większych kłopotów nawet zapalonemu amatorowi. Dodajmy do tego "piekielną" ogólną szybkość 20D (wspomniany na poprzednich stronach czas startowy, reakcja czy wreszcie zdjęcia seryjne i zapis), a uzyskamy aparat o wybitnej kulturze pracy.

Równie pochlebne oceny należą się za oferowaną jakość obrazu. Nowy sensor charakteryzujący się 8-megapikselową matrycą CMOS generuje niezwykle ostre obrazy o znakomitym wprost oddaniu detali i nie będzie absolutnie przesadnym stwierdzenie, że 20D zbliża się w tym względzie do profesjonalnego EOSa 1D Mark II. Wspomniany przetwornik wspaniale spisuje się także przy wzmacnianiu sygnału. Tu wyraźnie musimy stwierdzić, ze właśnie z uwagi na minimalne zaszumienie obrazu na skutek zwiększania ekwiwalentu czułości testowany aparat oferuje unikalną możliwość pełnowartościowego używania całego ich zakresu (a więc ISO100-3200) bez większych obaw o uzyskaną w ten sposób jakość zdjęć. Szkoda tylko, że producent nie zdecydował się podawać ekwiwalentu stosowanej czułości w wizjerze co dałoby większy komfort i kontrolę. No, ale (na szczęście) nie ma sprzętu idealnego...

Wracając do uzyskiwanych efektów, reprodukcja barwna i korekta kolorystyczna stoją na najwyższym poziomie. Standardowe ustawienia Parameter 2 wraz z rozbudowanym systemem równoważenia bieli gwarantują wierną reprodukcję barwną w oświetleniu każdego typu. Efektem są wierne oryginałom zdjęcia o selektywnej gradacji. Fotografując EOSem 20D z pewnością nie będziemy mogli jednak narzekać na indywidualizację uzyskiwanych efektów zdjęciowych w postaci ich wysokiej plastyczności. Dotyczy to zarówno interpretującej kolory przestrzeni barwnej jak i kontroli nad samymi algorytmami JPEG w postaci płynnej regulacji ostrości, kontrastu i nasycenia uzyskiwanych zdjęć (barwnych jak i w skali szarości). Pomiar ekspozycji wykazuje tendencję do delikatnego niedoświetlania jednakże uzyskiwane efekty cechuje wysoka powtarzalność dzięki czemu dodatnia korekta +0.3 i odrobinę wprawy zaowocują znakomitymi rezultatami.

Na listę wad można by wpisać dość przeciętną pracę automatyki balansu bieli w świetle sztucznym, wciąż jeszcze zbyt długi czas synchronizacji z błyskiem, dość wysoki skok ekwiwalentów czułości czy też brak regulacji szybkości zdjęć seryjnych. Jednakże jakież tak naprawdę są to wady? W naszej opinii są one całkowicie pokryte obszerną listą wspomnianych pozytywów i choć EOS 20D z pewnością nie jest aparatem idealnym (czyli bez wad) to jednak zasługuje na najwyższą ocenę. Gorąco polecamy!

Canon EOS 20D otrzymuje najwyższą możliwą ocenę w według standardowych testów DIWA

Oferta sklepu:

Kup ten aparat w sklepie Pstryk.pl kliknij...

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły