Test - Olympus Camedia C-8080 Wide Zoom

Olympus CAMEDIA C-8080 WZ to kolejny aparat z matrycą 8 milionów pikseli, który testujemy. Ten flagowy zaawansowany kompakt cyfrowy Olympusa wypadła bardzo dobrze na tle konkurencji. Zapraszamy do lektury.

Autor: mmi

17 Czerwiec 2004
Artykuł na: 49-60 minut

KONSTRUKCJA I DESIGN

Już na pierwszy rzut oka widać, iż konstrukcja C-8080 stylistyką nawiązuje do nieco starszych lustrzanek tego samego producenta - modeli E10/20. Zaufanie budzi solidny korpus logicznie pokryty licznymi przyciskami funkcyjnymi. Przy wymiarach 124 x 84.5 x 99mm (szer.) x (wys.) x (głęb.) i wadze 510g (bez baterii i karty) 720g (z baterią) jest jedną z większych i masywniejszych 8-megowych propozycji, jednakże dobre wyważenie aparatu gwarantuje pewny uchwyt chroniący przed zmęczeniem podczas długotrwałej pracy.

na przodzie aparatu dominuje soczewka obiektywu

Patrząc na front aparatu niewątpliwie największą uwagę przykuwa imponujący obiektyw, zabezpieczony scalonym z korpusem pierścieniem ochronnym. Po lewej stronie obiektywu widoczny jest przycisk blokady ekspozycji, a nad nim zewnętrzny pasywny czujnik oraz asystująca lampka AF. Spust migawki został przeniesiony z dźwigni zoom nieco ku frontowej części aparatu (tak jak to miało miejsce w E10/20).

z tyłu tradycyjnie znajdziemy ekran LCD

Tył aparatu ukazuje nam monitor podglądu obrazu oraz umieszczony nad nim elektroniczny wizjer. Po ich prawej stronie znajduje się krzyżowy nawigator z centralnym przyciskiem wywołującym menu aparatu, przycisk szybkiego podglądu, przełącznik monitora i pracującej karty pamięci. Pod nawigatorem widnieje gumowa pokrywa złączy a nad nim mieści się główne pokrętło funkcyjne.

bok zajmują przyciski funkcyjne

Po lewej stronie aparatu widoczny jest przycisk zwalniający lampę błyskową oraz szereg przycisków funkcyjnych.

uchwyt i pokrywa gniazda kart pamięci

Prawa strona ukazuje niezbyt głęboki, aczkolwiek pewny uchwyt aparatu pokryty powłoką anpotyślizgową oraz pokrywę gniazd kart pamięci.

gorąca stopka zabezpieczona jest zaślepką

Patrząc na aparat z góry widoczna jest centralnie umieszczona "gorąca stopka" akcesoriów, do której możemy przyłączyć całą gamę dedykowanych lamp Olympusa. Po jej prawej stronie znajdują się dość gęsto upakowane: pokrętło trybów pracy, dźwignia zoom, przycisk użytkownika oraz główny włącznik aparatu. Ten ostatni umieszczony został dosyć niefortunnie. Podczas zmiany trybu pracy kilkakrotnie zdarzyło nam się przypadkowe wyłączenie aparatu.

na spodzie aparatu znajdziemy m. in. głośnik

Spód Camedii C-8080 ukazuje gwint mocowania statywu (niestety znów znajdujący się poza linią osi obiektywu), pokrywę akumulatora oraz wbudowany głośnik.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
31
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23