Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wykonywanie zdjęć i podsumowanie
Po zrobieniu pierwszego zdjęcia zaskoczyło nas, że właściwie zupełnie inny obraz obserwowaliśmy w okularze mikroskopu, a co innego oglądamy na fotografii. Powód okazuje się banalny - stereoskopowy obraz ze względu na trójwymiarowość jest bogatszy w szczegóły i bardziej atrakcyjny wizualnie, a co najważniejsze daje pełne wyobrażenie o strukturze powierzchni oglądanego przedmiotu. Wiąże się z tym także dużo większa głębia ostrości. Praktycznie podstawowe ustawienie ostrości pozwala na komfortowe oglądanie nawet dość rozbudowanych przestrzennie przedmiotów bez odczucia nieostrości. Kiedy wykonamy zdjęcie okazuje się, że nie dość, że przedmiot jest płaski, to głębia ostrości wyjątkowo mała. Ustawienie ostrości pierścieniem regulacyjnym na podstawie obserwacji przedmiotu w okularze nie przyniesie właściwego rezultatu - obraz nie będzie ostry. Dużo lepszą metodą okazało się ustawianie ostrości na ekranie aparatu. Niestety jest to dosyć żmudna czynność, ale daje najlepsze efekty, gdyż wybieramy ostrość w miarę precyzyjnie na element, który chcemy utrwalić na zdjęciu. Ma to przede wszystkim znaczenie przy fotografowaniu przedmiotów o głębokiej strukturze powierzchni.
EZ-Micro został tak zbudowany, aby aparat znajdował się z tyłu urządzenia. Jeśli jednak przyjdzie nam ustawiać ostrość na ekranie kompaktu, wtedy dobrze jest odwrócić mikroskop tak, aby można było wygodnie obserwować monitor. Na szczęście nie ma wtedy problemu z oglądaniem obrazu przez okulary mikroskopu.
Kiedy już przyzwyczaimy się do tego, że co innego widzimy na żywo, a co innego na zdjęciach, wtedy okazuje się, że możliwości mikroskopu są imponujące. Widać to na zdjęciach, które zamieszczamy poniżej.
W czasie wykonywania zdjęć zauważyliśmy, że najlepsze efekty uzyskiwaliśmy przy stosowaniu światła wbudowanego w mikroskop. Włączone dwie diody dawały równo pokryty światłem obraz, natomiast tylko jedna dioda pozwalała na podkreślenie struktury powierzchni.
I jeszcze jedna uwaga dotycząca powiększenia. Jak już wcześniej zauważyliśmy nasz zestaw pozwalał na uzyskanie 60-krotnego zbliżenia. Jednak jeszcze mocniejsze zbliżenie można uzyskać oglądając zdjęcie na ekranie monitora w skali 1:1 (patrz przykłady poniżej). Cyfrówki o większej rozdzielczości matrycy dają oczywiście szersze możliwości. Jednak wtedy wyraźnie widać, jak precyzyjnie trzeba ustawić ostrość, aby w pełni skorzystać z takiego rozwiązania.
Podsumowanie
Kiedy oglądaliśmy różne przedmioty pod mikroskopem zaczęliśmy się zastanawiać, dla kogo właściwie został on przygotowany. Instrukcja wymienia przede wszystkim oglądanie przyrody - owadów i roślin oraz minerałów. Nie przyda się on raczej do oglądania preparatów wymagających oświetlenia od spodu - EZ-Micro nie daje takich możliwości. Jednak wszelkie formy przestrzenne z powodzeniem można obserwować i robić im zdjęcia. Pomyśleliśmy sobie, że urządzenie Nikona mogłoby znaleźć także zastosowanie w pracowniach konserwacji zabytków, gdzie przydaje się wykonanie zdjęć uszkodzeń dzieł sztuki lub sfotografowanie szczegółów pozwalających na późniejszą łatwą identyfikację autentyczności obrazu lub innego dzieła sztuki.
Szkoda tylko, że precyzyjne ustawienie ostrości w celu zrobienia zdjęcia wymaga sporo zachodu. Na całe szczęście kompakty cyfrowe pozwalają na bezpośredni podgląd obrazu na żywo, więc możliwe jest właściwe dobranie ostrości.
Nie udało nam się znaleźć polskiej ceny EZ-Micro, natomiast w zagranicznych sklepach internetowych cena waha się po przeliczeniu na złotówki między 2250 a 3400 złotych. Czy to dużo? Raczej nie, zwłaszcza jeśli mikroskop będzie na siebie zarabiał.
EZ-Micro otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Nikon Polska.