Panasonic LX100 II - mały gigant

Autor: Redakcja Fotopolis

27 Grudzień 2018
Artykuł na: 6-9 minut

Duży sensor 4/3, jasny zoom i tryb filmowy 4K. A wszystko zamknięte w wyjątkowo zgrabnym i stylowym body. Nowy Lumix to aparat, który w swojej klasie nie ma dzisiaj konkurencji!

Zaprezentowany przed czterema laty Panasonic Lumix LX100 odważnie wkroczył na rynek zaawansowanych kompaktów, podbijając serca wymagających amatorów i zawodowców, którzy szukali kompaktowego aparatu o dużych możliwościach. Wyposażony w matrycę 4/3 i zaawansowaną optykę gwarantował wyraźnie lepszą jakość zdjęć i kulturę pracy niż większość dostępnych na rynków kompaktów, a do tego oferowany był w całkiem przystępnej cenie. Co przynosi nowa wersja tej popularnej konstrukcji? Przyjrzyjmy się jej z bliska...

To, co najważniejsze

Najistotniejszą względem poprzednika zmianą jest oczywiście zastosowanie nowej, 22-milionowej matrycy. Efektywna rozdzielczość to 17 megapikseli (12,8 Mp w przypadku poprzednika), a dodatkowe piksele mają gwarantować tę samą rozdzielczość niezależnie od wybranych proporcji kadru (które wygodnie zmienimy za pomocą umieszczonego na obiektywie pierścienia).

Za pomocą pierścienia obiektywu szybko zmienimy nie tylko wartość przysłony, ale również proporcję kadru.

W połączeniu z najnowszej generacji procesorem Venus Engine sensor zapewni kontrastowe i nasycone zdjęcia, również w słabszym świetle (zakres czułości sięga ISO 25 600!). Jednak to, co będzie miało największy wpływ na jakość zdjęć, to sam rozmiar matrycy - znacznie większa niż w typowym kompakcie, zbierze więcej światła, a w połączeniu z jasną optyką pozwoli już uzyskać pożądany chociażby w fotografii portretowej efekt małej głębi ostrości.

Nowy procesor przełożył się też na wydajność i szybkość pracy aparatu: w trybie seryjnym będziemy w nim mogli fotografować z maksymalną prędkością aż 11 kl./s!

A skoro mowa o optyce…

Obiektyw aparatu to znany z pierwszej wersji, sprawdzony zoom DC VARIO-SUMMILUX opracowany przy współpracy z renomowaną niemiecką pracownią Leica. Zbudowany w oparciu o 11 soczewek rozmieszczonych w 8 grupach oferuje zakres standardowego pełnoklatkowego zoomu dla aparatów systemowych, czyli od szerokiego kąta (24 mm) po średnie zbliżenie (70 mm). Co ważne, obiektyw wyróżnia się zmienną, ale dużą jasnością f/1,7–2,8, co ułatwi wykonywanie plastycznych i nieporuszonych zdjęć.

Manualne pokrętła czasu i ekspozycji podkreślają klasyczny charakter konstrukcji. Są przy tym bardzo wygodne!

Zdjęcia na dotyk

Ważną zmianą, która z pewnością przełoży się na komfort pracy, jest nowy, 3-calowy ekran LCD, którego rozdzielczość wzrosła do 1,24 Mp i który oferuje teraz wsparcie dla funkcji dotykowych. Panasonic wprowadził tę technologię do świata poważnej fotografii jako pierwszy i nadal pozostaje zdecydowanym liderem. Możemy się więc spodziewać wygodnej nawigacji po menu, jak również responsywnej pracy podczas wybierania za pomocą dotyku punktu ostrości.

Umieszczony skrajnie wizjer ułatwia kontrolowanie drugim okiem otoczenia. Coś dla fotografów ulicznych!

Mimo niewielkich wymiarów w korpusie udało się też zmieścić wizjer elektroniczny (o rozdzielczości 2,7 Mp i powiększeniu 0,70 x), który przyda się w mocnym słońcu i z pewnością ucieszy tradycjonalistów, którzy lubią komponować ujęcia w klasyczny sposób.

Jeszcze mniejszy?
Szukasz prawdziwego kieszonkowca, którego bez problemu wrzucisz do kieszeni podczas podróży? Ciekawą i zdecydowanie tańszą alternatywą będą kompakty z serii TZ, a zwłaszcza wyposażony w 1-calową (20 Mp) matrycę model TZ200. W eleganckim, wykonanym z aluminium korpusie (waży zaledwie 340 g!) kryje się 15-krotny zoom Leica DC Vario-Elmar, który zapewnia imponujący ekwiwalent 24-360 mm, a w trybie makro pozwala z powodzeniem fotografować obiekty już od 3 cm. Co jeszcze? 5-osiowy system optycznej stabilizacji obrazu HYBRID O.I.S.+, zakres czułości do ISO 25 600, tryb seryjny 10 kl./s, superszybki autofokus DFD, elektroniczny wizjer (2,3 Mp), 3-calowy i dotykowy wyświetlacz (1,24 Mp) oraz filmy w trybie QFHD 4K i cała gama funkcji 4K Photo!

 

Nowe możliwości

Nowa wersja to też sporo nowych funkcji. Otrzymujemy m.in. profil obrazu L.Monochrome D, który pozwoli na uzyskanie dynamicznych, kontrastowych, czarno-białych zdjęć, czy znane nam już z innych modeli, bazujące na trybie filmowym funkcje 4K Photo, Post Focus, Focus Stacking i Light Composition oraz tryb Starlight AF, który pozwoli na wygodne fotografowanie gwiazd ze wsparciem autofokusa.

Obudowę wykonano z lekkich stopów i dobrej jakości tworzyw sztucznych. Jest bardzo solidna!

Ważną nowością jest też bez wątpienia możliwość ładowania aparatu przez USB oraz pojawienie się modułu Bluetooth, który pozwoli aparatowi na stałą komunikację np. ze smartfonem i przesyłanie wykonywanych zdjęć na bieżąco. Zabraknąć nie mogło również zaawansowanego trybu filmowego: LX100 II rejestruje sekwencje wideo w rozdzielczości 4K z prędkością 30 kl./s, co w przypadku tak dużej matrycy i tak jasnej optyki ambitnym twórcom umożliwi już uzyskanie ciekawego filmowego efektu.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Manfrotto PRO Light Backloader M - recenzja plecaka fotograficznego
Manfrotto PRO Light Backloader M - recenzja plecaka fotograficznego
Manfrotto Pro Light Backloaded M to funkcjonalny fotograficzny plecak miejski, który sprawdzić ma się zarówno w codziennej pracy, jak i podróży, a jego duża ładowność...
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)