Panasonic Lumix FZ2000 - narzędzie wymagających twórców

Autor: Redakcja Fotopolis

30 Listopad 2018
Artykuł na: 6-9 minut

Panasonic Lumix FZ2000 to jeden z najbardziej uniwersalnych aparatów na rynku. Oferuje rozwiniętą ergonomię i możliwości wideo, których nie powstydziłby się niejeden profesjonalny korpus.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Panasonic

Panasonic Lumix FZ2000 to następca modelu FZ1000, ergonomicznego przedstawiciela segmentu bridge, wyposażonego w uniwersalny, jasny zoom Leica i dużą, 1-calową matrycę. Na pierwszy rzut oka oba aparaty niemal się nie różnią. Nic bardziej mylnego…

Ergonomia z górnej półki

Nowy FZ2000 to zdecydowanie bardziej przemyślany projekt. Pierwsze różnice zauważymy, już spoglądając na górną ściankę: przyciski zostały przeorganizowane, pojawiło się drugie koło nastaw, a nowy system pokręteł (z przodu i z tyłu) pozwala na bieżąco kontrolować ustawia- nie czasu otwarcia migawki i przysłony. Dodatkowo na tubusie mamy do wyboru trzy przyciski funkcyjne (przypisane ustawienia filmowania) oraz przełącznik kontrolujący wbudowany w obiektyw filtr szary. Jak wiemy, jest to nieoceniona pomoc podczas fotografowania w bardzo słoneczny dzień. Na korpus zostały wyciągnięte wszystkie najważniejsze opcje i parametry, które przyspieszą fotografowanie. Nie zapominamy też o świetnie zaakcentowanym gripie, dzięki któremu aparat perfekcyjnie leży w dłoniach i jest dobrze wyważony.

Ujęcia komponujemy za pomocą wizjera OLED LVF o rozdzielczości 2,36 Mp. Zastosowanie technologii OLED pozwoliło uzyskać wysoką szybkość reakcji przy opóźnieniu mniejszym niż 0,01 s, a także wysoki kontrast 10 000:1 gwarantujący doskonałą widoczność. Nowy FZ2000 to także 3-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1,04 Mp. Jego uchylna konstrukcja pozwala nie tylko na kreatywne kadrowanie z nietypowych kątów, lecz także, po obróceniu o 180 stopni, na wygodne nagrywanie wideo, co spodoba się zwłaszcza vlogerom.

(1.) Uchylany i obracany ekran ułatwi wygodne kręcenie vlogów. (2.) Na tubusie znajdziemy trzy przyciski funkcyjne (przypisane ustawienia filmowania) oraz przełącznik kontrolujący wbudowany filtr ND. (3.) Korpus zaskakuje ergonomią - daje wygodny i szybki dostęp do kluczowych ustawień.

Optyka - słowo klucz

Świetnie wykonany obiektyw Leica oferuje teraz większy zakres ogniskowych 24–480 mm oraz jasność f/2,8–4,5. Otrzymujemy więc zarówno szeroki kąt, jak i naprawdę solidne zbliżenie. Z kolei 9-listkowa przysłona ułatwi rejestrowanie zdjęć z przyjemnym dla oka oddaniem nieostrości.

To, co wyróżnia aparat to także mechanizm prowadnika zwykle stosowany w profesjonalnych kamerach wideo. W połączeniu z mechanizmem wewnętrznego ogniskowania zapewnia znakomitą stabilność barycentryczną, przekładającą się na płynne i stabilne działanie zoomu.

Jakość i wydajność

Serce aparatu stanowi 1-calowa matryca MOS o rozdzielczości 20,1 Mp, czyli znacznie większą od sensorów stosowanych w aparatach tego segmentu. Większe piksele to nie tylko niższe szumy w słabszych warunkach oświetleniowych (zakres czułości sięga aż wartości ISO 25 600), ale także bardziej przestrzenny „filmowy” obraz. Nie możemy także narzekać na szybkość zdjęć seryjnych (12 kl./s). W połączeniu z systemem AF ostrzącym w zaledwie 0,09 s pozwoli zarejestrować nawet najbardziej dynamiczną akcję.

Chcesz więcej? Poznaj siłę wymiennej optyki
Chętnie zamienisz duży zakres zoomu na większą fizycznie matrycę i możliwość rozwijania systemu w oparciu o wymienne obiektywy? Idealną propozycją na początek będzie bez wątpienia model Panasonic Lumix G80, który możliwościami nie ustępuje znacząco topowym modelom, ale dostępny jest w bardziej przystępnej cenie.
 
To, co łączy go z FZ2000, to ergonomiczna budowa z wygodnym uchwytem, świetny wizjer i odchylany dotykowy ekran, a także rozwinięty i zaawansowany tryb filmowy 4K. Główną przewagą jest oczywiście jeszcze większy sensor formatu 4/3 oraz możliwość stosowania obiektywów dobranych idealnie do naszych potrzeb. Dzięki uszczelnionej, magnezowej obudowie świetnie sprawdzi się również podczas pracy w trudnych warunkach, a podwójna, 5-osiowa stabilizacja obrazu Dual I.S.2 pozwoli na efektywne fotografowanie, również gdy światła jest już mniej...

Filmuj jak zawodowiec

To, co z pewnością wyróżnia aparaty Panasonic na tle konkurencji, to rozwinięte możliwości wideo nawet w mniej zaawansowanych konstrukcjach. FZ2000 daje możliwość nieograniczonego nagrywania filmów w jakości 4K (Cinema 4K 4096x2160/24kl./s i QFHD4K3840x 2160 / do 30 kl./s) w formacie MOV/MP4 oraz filmów w jakości Full HD z wysoką przepływnością 200 Mb/s (ALL-Intra) lub 100 Mb/s (IPB). Gniazda mikrofonowe i słuchawkowe tylko podkreślają fakt, że nowy Lumix powstał także z myślą o filmowaniu.

Umożliwia on również przesyłanie obrazu w czasie rzeczywistym poprzez opcjonalny kabel mikro HDMI w trakcie nagrywania filmu. Ponadto, aby umożliwić tworzenie niepowtarzalnych filmów, aparat jest wyposażony także w takie profesjonalne funkcje jak Dolly Zoom, VFR (Variable Frame Rate - zmienny klatkaż), tryb filmu poklatkowego i tryb animacji poklatkowej - podkreśla producent.

Co jeszcze?

Oczywiście jak na Panasonica przystało, do wyboru mamy liczne, znane już z wyższych modeli funkcje: nie zabrakło 4K Photo, opcji Post Focus oraz łączności bezprzewodowej Wi-Fi. Do tego mamy do wyboru także nowe rozwiązanie Focus Stacking, które umożliwi robienie wielu zdjęć tej samej klatki z różnymi ustawieniami ostrości, a następnie łączenie ich w jeden obraz i wybieranie ostrego obszaru kadru. Ta opcja może przypaść do gustu miłośnikom makrofotografii.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Panasonic

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]
Fotografując galopującego konia jako pierwszy na świecie, Eadward Muybridge stawia sobie pomnik sam, jeszcze za życia. Sto lat później Guy Delisle ściąga go z piedestału i przepisuje tę historię...
8
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)