Vanessa Winship "she dances on Jackson" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

3 Wrzesień 2013
Artykuł na: 4-5 minut
"she dances on Jackson" to tytuł książki Vanessy Winship, będącej autorskim spojrzeniem fotografki na Stany Zjednoczone. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa Mack w 2013 roku, a zdjęcia do niej powstały w ramach stypendium Fundacji Henri-Cartier Bressona.

she dances on Jackson to najnowsza książka Vanessy Winship. Zdjęcia do niej powstawały między jesienią 2011 a zimą 2012 roku w Stanach Zjednoczonych. Realizacja projektu była możliwa dzięki stypendium Fundacji Henri-Cartier Bressona. Na elegancko wydaną publikację składają się czarno-białe zdjęcia zakorzenione w tradycji amerykańskiego portretu i krajobrazu. Uwagę zwracają szczególnie mocne portrety, które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Vanessa Winship dała się już wcześniej poznać jako znakomita portrecistka. Wystarczy przypomnieć jej cykl Sweet Nothings, który również zyskał formę książkową. Fotografka sportretowała w nim dziewczynki uczęszczające do szkoły w tureckiej Anatolii.

Bohaterami jej najnowszej publikacji też są w większości przypadków ludzie młodzi. Jednak na ich młodzieńczych twarzach nie znajdziemy uśmiechu. Spotkamy się za to z zamyślonymi i przeszywającymi na wskroś spojrzeniami. Obok nich zaprezentowane są oszczędne pejzaże. Sfotografowane miejsca sprawiają wrażenie opuszczonych. Ślady ludzkiej działalności widoczne są tylko gdzieniegdzie. Nawet na miejskiej, szerokiej ulicy obecne są zaledwie trzy samochody. Na kilku fotografiach odkryjemy również zwierzęta leśne - jelenie i sarny - płochliwe stworzenia kojarzące się z niewinnością.

Precyzyjnie zakomponowane fotografie pełne są niuansów, co objawia się już w otwierającym zdjęciu, z którego bije harmonia i cisza. Pozornie statyczne ujęcie ma jednak w sobie niepokój. Na płaskiej, niczym niezmąconej powierzchni wody rozchodzą się tajemnicze kręgi. Podobnie jest z kolejnymi zdjęciami w książce. Pozornie proste, posiadają przykuwające uwagę szczegóły, które zauważamy dopiero po bardziej wnikliwym przyjrzeniu się. Tak jak to jest w przypadku portretu pary nastolatków, gdzie naszą uwagę przykuwa sposób, w jaki dłoń dziewczyny układa się na koszulce chłopaka.

Na końcowych kartach książki znalazł się tekst, w którym Vanessa Winship opisuje historię, której była świadkiem. Dotyka on magii spotkania i zdziwienia drugim człowiekiem. Autorka relacjonuje w nim rozwój sytuacji, który zaskoczył nią samą. Okazuje się bystrym obserwatorem, który nie ingeruje w dziejącą się przed jej oczami scenę, aby nie zniszczyć jej uroku, ale jednocześnie bardzo pragnie stać się jej częścią. Ta skromna próbka talentu literackiego fotografki dobrze ilustruje czym są stworzone przez nią prace. "she dances on Jackson" to świadectwo spotkań z ludźmi, miejscami i amerykańskim pejzażem.

Vanessa Winshipshe dances on Jackson

Twarda oprawa
Format: 24 x 27cm
144 strony
64 zdjęcia
Mack 2013

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
„To była i będzie ich ziemia”. Big Sky Adama Fergusona [RECENZJA]
Takie niebo jak na okładce książki Fergusona widziałam może kilka razy w życiu: wielkie, ale nieprzytłaczające. I niewiarygodnie rozgwieżdżone. W Big Sky australijski fotograf łączy...
14
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Kalibracja w trzech krokach, czyli Calibrite Display 123 okiem Dawida Markoffa
Ten mały i niedrogi kolorymetr pozwoli na łatwe skalibrowanie monitora nawet totalnemu laikowi. Dawid Markoff sprawdza, jak Calibrite Display 123 działa w praktyce.
8
Manfrotto PRO Light Backloader M - recenzja plecaka fotograficznego
Manfrotto PRO Light Backloader M - recenzja plecaka fotograficznego
Manfrotto Pro Light Backloaded M to funkcjonalny fotograficzny plecak miejski, który sprawdzić ma się zarówno w codziennej pracy, jak i podróży, a jego duża ładowność...
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)