Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
"Lick Creek Line" to bardzo enigmatyczna książka. Na wewnętrznej stronie okładki zamieszczony jest opis dotarcia do tytułowego miejsca. Odnosimy z niego wrażenie, że znajdujemy się na trudno dostępnym terenie położonym "gdzieś w górach".
Przeważającą część publikacji stanowią zdjęcia przedstawiające leśne środowisko: drzewa, rośliny, jeziora położone w stanie Idaho w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to jednak dziewicza przyroda, jakiej moglibyśmy się spodziewać. Pośród zimowych pejzaży dostrzegamy ślady krwii na śniegu i inne przejawy bytności człowieka. Domyślamy się, że chodzi o motyw polowania.
Na zdjęciach pojawia się również fragmentarycznie ujęty człowiek. To traper, który jest centralną postacią książki. Towarzyszymy mu podczas sprawdzania pułapek na zwierzęta futerkowe. Trafiamy do wnętrza leśnej chatki z myśliwskimi trofeami.
"Lick Creek Line" nie ma oczywistej narracji, gubi tropy. Przez całą lekturę wyczuwalne jest podskórne napięcie. Piękno przyrody zderzone jest z brutalnością człowieka.
Do książki dołączony jest, wydany na gazetowym papierze, esej "No Such Place", którego autorem jest Nicolas Muellner. Publikacja jest oczywiście starannie i elegancko wydana, do czego wydawnictwo Mack zdążyło nas już przyzwyczaić.
Ron JudeLick Creek Line
Miękka oprawa
Format: 25,7 x 29,2 cm
112 stron
69 zdjęć
Mack 2012