"Nie mamy tu miasta trwającego..." - nowa wystawa varsavianistyczna Domu Spotkań z Historią

1897, Pałac Frascati. Ślub Anny Branickiej z Juliuszem Tarnowskim. Fot. z Muzeum Narodowego w Warszawie.

Dom Spotkań z Historią w Warszawie zaprasza na plenerową wystawę fotograficzną "Nie mamy tu miasta trwającego... Opowieść o pałacach przy Trakcie Królewskim". Możemy ją oglądać do 15 października na skwerze u zbiegu Karowej i Krakowskiego Przedmieścia.

Wystawa pokazuje wielkomiejskie rezydencje, które przed 1939 rokiem należały do arystokracji (m.in. rodzin: Branickich, Czetwertyńskich, Tyszkiewiczów, Wielopolskich, Zamoyskich). Większość z nich uległa zniszczeniu podczas Powstania Warszawskiego. Te, które odbudowano, tylko zewnętrznie przypominają dawne budowle. Domy arystokracji znacjonalizowano i przekazano różnym instytucjom.

Nikon Z8 + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

15 445 zł

Canon EOS R6 Mark II + Cashback 500 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

8 999 zł

Sony A7 III + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

5 299 zł

Sony A7 IV + Cashback 1300 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

9 199 zł

Panasonic LUMIX S5II + S 50 mm + R 20-60 mm + obiektyw S 85 mm f/1.8 za 1 zł

8 745 zł

Na wystawie zobaczymy wnętrza rezydencji, portrety właścicieli, zdjęcia z przyjęć, ślubów, wakacji. Krótkie informacje o historii domów, cytaty z pamiętników, opisujące życie w pałacach, przybliżą nam klimat życia przedwojennej arystokracji warszawskiej.

Lata 30. Aleje Ujazdowski 11. Dzieci Feliksa i Zofii Sobańskich. Zbiory prywatne.

Marcin Brzeziński, autor ekspozycji: Ta wystawa to spacer po nieistniejącym mieście. Warszawa, którą odbudowano po 1945 roku przypomina scenografię teatralną - za fasadami nie kryje się dawny świat. Właściwie odeszła już generacja, która dobrze pamiętała okres przed 1939 rokiem. Pozostały nam fotografie i pamiętniki, dzięki którym zaglądamy na chwilę do warszawskich pałaców i poznajemy losy właścicieli. Wystawa opowiada nie tylko o życiu przedwojennej arystokracji warszawskiej, ale również dotyka problemu powojennej "bezdomności" grupy, której odebrano domy rodzinne i próbowano wymazać z ludzkiej pamięci. Dlatego jako tytuł wybrałem biblijny cytat z Listu do Hebrajczyków: "Nie mamy tu miasta trwającego, a przyszłego szukamy", który doskonale pasuje do tematyki wystawy. Tym samym zdaniem zakończyła przed laty swoje wspomnienia "Europa w rodzinie" Maria Czapska. Przygotowując wystawę, chciałem pokazać coś więcej niż tylko informacje o historii budowli - to można znaleźć w przewodnikach; chciałem pokazać ludzi, którzy przez stulecia kształtowali obraz tego miasta, budowali swoje rezydencje, gromadzili i udostępniali zbiory sztuki i księgozbiory, którzy trwali z tym miastem aż do końca w 1944 roku.

Nie mamy tu miasta trwającego... Opowieść o pałacach przy Trakcie Królewskim
Termin: do 15.10.2010

Skwer u zbiegu Karowej i Krakowskiego Przedmieścia
Warszawa