Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Tegoroczny Vintage Photo Festival startuje już 23 września w Bydgoszczy. W programie m.in. niepublikowane zdjęcia Wandy Rutkiewicz, spojrzenie na archiwum Małgorzaty Potockiej, reportaż o rewolucyjnym ruchu irańskich surferek, dokumenty o znanych fotografach, wystawa laureatów Vintage Grand Prix i wiele więcej.
Festiwalowi VPF od lat przyświeca idea odkrywania na nowo fotografii analogowej. Dawne techniki fotograficzne przeżywają dziś renesans, co potwierdzają obserwacje producentów filmów fotograficznych, takich jak Kodak, który po latach przywrócił do produkcji film Ektachrome. Firma zapowiada powrót kultowego już filmu Kodachrome, na którym powstały tak słynne zdjęcia, jak portret afgańskiej dziewczyny autorstwa amerykańskiego fotoreportera Steve'a McCurry’ego. Podczas tegorocznego festiwalu pokazany zostanie film „McCurry. W pogoni za kolorem” - pierwszy pełnometrażowy dokument będący portretem fotografa.
Ważne miejsce na festiwalu stanowi także eksplorowanie archiwów fotograficznych oraz pokazywanie odbitek vintage nigdy wcześniej niepublikowanych. Festiwal cyklicznie odbywa się w Bydgoszczy, mieście, które posiada bogate tradycje fotograficzne. Do lat 90. XX wieku działała tu druga co do wielkości w kraju, fabryka produkująca materiały fotograficzne FOTON. Na bazie tego dziedzictwa stworzone zostało prekursorskie wydarzenie, którego celem jest propagowanie fotografii tradycyjnej i prezentacja aktualnych trendów w tej dziedzinie. Do tej pory w ramach festiwalu odbyły się wystawy m.in. takich fotografek i fotografów jak Sandro Miller, Amy Friend, Rie Yamada, Eric Schütt, Laurent Benaïm, Eva Rubinstein, Tadeusz Rolke czy Chris Niedenthal.
fot. Archiwum Wandy Rutkiewicz
W tym roku hasłem przewodnim 8. edycji Vintage Photo Festival jest „siła kobiet”. Jego bohaterki zabiorą odwiedzających w podróż od Zakopanego po Himalaje. Artystki, których wystawy będzie można zobaczyć są jak romantyczne bohaterki: silne indywidualistki, buntowniczki, idealistki, tworzące w duchu własnych przekonań. Wielokrotnie przełamywały konwenanse, własne słabości, aby sięgnąć po marzenia.
Jedną z idei przyświecających festiwalowi od początku było przywracanie pamięci kobiet-artystek. Prezentowanie ich wartościowych projektów, wydobytych z archiwum, które wcześniej nie miały szansy trafić do szerszej publiczności lub nie zostały dostatecznie docenione. Niewątpliwe do grona takich kobiet należała Wanda Rutkiewicz. Podczas festiwalu po raz pierwszy pokazane zostaną kolorowe zdjęcia z Himalajów jej autorstwa. Himalaistka zaginęła 30 lat temu na Kanczendzondze, trzeciej co do wysokości górze świata, położonej we wschodnim Nepalu.
fot. Archiwum Wandy Rutkiewicz
Po Wandzie Rutkiewicz, pozostało wiele wspomnień i zdjęć. Przez 30 lat jej domowe archiwum fotograficzne leżało w ukryciu. Na początku opiekował się nim i dbał o nie Michał Błaszkiewicz, młodszy brat alpinistki. Po jego śmierci, dzięki pomocy siostry Wandy, Janiny Fies, archiwum było przechowywane przez filmowców (pod wodzą reżyserki Justyny Tafel), którzy pracują nad filmem fabularnym o Wandzie. Jednak dopiero praca nad dokumentem, w reżyserii Elizy Kubarskiej, spowodowała, że materiał trafił do digitalizacji. Na wystawie będzie okazja do zobaczenia kilkudziesięciu, nigdy niepublikowanych wcześniej zdjęć autorstwa Wandy Rutkiewicz, która była również wspaniałym fotografem i filmowcem. Materiał fotograficzny był realizowany przez Wandę od początku jej wypraw m.in ze zdobycia Everestu w 1978 roku.
fot. Małgorzata Potocka
Z kolei reżyserka, aktorka, producentka filmowa Małgorzata Potocka odsłoni, co kryje jej archiwum. Artystka od końca lat 70-tych zajmuje się retrofotografią. Tworzy prezentację ze zdjęć rodzinnych, pamiątkowych, zamierzonych i przypadkowych, które przetwarza lub używa ich bezpośrednio. Z przeszłości tworzy teraźniejszość. Wystawa „Nie potrzebujemy innych światów, gdy mamy lustra” została zbudowana w oparciu o fotograficzne autoportrety artystki. Kolejne zdjęcia swojej twarzy są szczególną próbą mierzenia się aktorki z tematem przemijania i czasu. Jest to próba szczególna, bo wykonana przez osobę znaną i rozpoznawaną, która jednocześnie pozostaje niezmiennie sama, ze swoimi lękami, obawami, ale także obserwacjami. Kuratorką wystawy jest Marika Kuźmicz.
fot. Giulia Frigieri, z projektu "Surfing Iran"
Kolejną zachwycają wystawą będzie "Surfing Iran". W wybitnym reportażu fotograficznym Giulia Frigieri przedstawia rewolucyjny ruch hidżabskich surferek i surferów w Balochistanie w Iranie, kraju jednak w większości pustynnym. Młodzi mężczyźni i kobiety z Iranu, w równym stopniu, zaangażowani są we wspieranie surfingu jako siły napędowej, narzędzia zmiany. Pracując na rzecz lepszej przyszłości i nowych możliwości, pokolenie młodych Irańczyków tworzy nowe, potężne narzędzie, które ma zapowiadać „fale wolności”.
W ramach Vintage Photo Festiwal w Bydgoszczy zostanie pokazany dokument „Elliott Erwitt - Silence Sounds Good”, intymny portret legendarnego fotografa Elliota Erwitta podczas jego pracy, który milczące towarzystwo ceni ponad czcze rozmowy. Adriana López Sanfeliu, autorka filmu oraz fotografka i dokumentalistka będzie gościem festiwalu. Z jej udziałem odbędzie się spotkanie autorskie po seansie.
fot. Adriana Lopez, z projektu "Before I Croak"
Filmowi będzie towarzyszyć po raz pierwszy pokazywana w Polsce wystawa zdjęć “Before I Croak”, będąca intymnym pamiętnikiem, pokazującym prywatne i publiczne chwile spędzone przez artystkę wspólnie z Elliottem Erwittem. W latach 2012-2015 López Sanfeliu asystowała fotografowi w jego międzynarodowych projektach, w ponad dziesięciu krajach na całym świecie. Z tej współpracy powstał cykl składający się z 27 fotografii, ukazujących sceny z życia zawodowego i osobistego Elliota Erwitta.
Na festiwalu będzie też sentymentalnie i legendarnie, bo takie właśnie reakcje wywołuje „Biały Miś z Krupówek”. Postać, z którą każdy chciał mieć zdjęcie na pamiątkę z pobytu w Zakopanem, w tym roku obchodzi setne urodziny. Dokładnie sto lat temu Biały Miś pojawił się w stolicy Tatr i od tamtej pory jest symbolem miasta. Co więcej miś wyruszył też na podbój innych miast i można go było spotkać m.in. w Sopocie przy molo czy w Warszawie przed PKiN. Autorkami pomysłu i międzypokoleniowej wystawy „Biały Miś z Krupówek” są Aleksandra Karkowska i Barbara Caillot, które od lat prowadzą Oficynę Wydawniczą Oryginały.
fot. Archiwum Oficyny Wydawniczej Oryginały, fragment projektu "Zdjęcie z Misiem"
Wyjątkowy wydarzeniem na tegorocznym festiwalu będzie pierwsza pośmiertna wystawa prac Andrzeja Różyckiego. Obejmie ona prace z okresu czterech dekad pracy twórczej artysty. Tytułowe wywoływanie jest procesem ciemniowym, zamknięciem się w grobowej przestrzeni ciemni, w której ujawniają się uwiecznione w przeszłości obrazy. Ta wystawa ma wywołać postać zmarłego Andrzeja Różyckiego za pośrednictwem jego prac. Różycki często świadomie sięgał po metaforykę procesów fotograficznych, aby uprawiać własną refleksję filozoficzną, co określał pojęciem Fotozofii. Swoistym mottem wystawy będzie cykl W hołdzie ś.p. fotografii analogowej, w którym Różycki ujął wanitatywny potencjał fotografii. Stanowi on punkt wyjścia do tytułowego wywoływania postaci zmarłego fotozofa. Kuratorem wystawy jest Karol Jóźwiak.
Lokalnym akcentem na festiwalu będzie wystawa Marka Noniewicza “Pencil of light”. To konfiguracja serii fotografii powstałych w latach 2001–2018, wykonanych w Bydgoszczy i okolicach, które prezentują zapomniane i nieistniejące już często zakątki miasta. Fotograf przy pomocy aparatu Super Ikonta z lat trzydziestych ubiegłego wieku, rejestruje miejsca, które uległy przeobrażeniom, przepełnione echem dawnych obecności i działań.
fot. Tamara Pieńko, z projektu "VII Symfonia"
Na festiwalu zagości również niekwestionowana legenda Polskiej fotografii, Tadeusz Rolke, urodzony w 1929 roku w Warszawie, gdzie mieszkał i pracował jako fotoreporter w latach 50. i 60. Fotograf mody, artysta, wykładowca oraz wydawca. Fotografuje nieprzerwanie do dzisiaj, pracując wyłącznie na aparatach analogowych. Na festiwalu zaprezentujemy wyjątkowy i bardzo osobisty projekt „VII Symfonia” pokazywany w ramach wydarzeń towarzyszących. Tadeusz Rolke „zaprosił” Tamarę Pieńko w niezwykłą podróż, pozwalając być jej świadkiem jego najdelikatniejszej sfery jestestwa. Projekt ten całkowicie poświęcony jest miłości, choć nie wskazuje adresata, definiuje to uczucie jako stan nadawcy.
Jak co roku, także i teraz na specjalnej wystawie zaprezentowane zostaną zdjęcia nagrodzone w konkursie Vintage Grand PRIX, na który co roku zgłoszenia napływają z całego świata. Jest to jedyny w Polsce i jeden z niewielu na świecie konkurs fotograficzny poświęcony wyłącznie techniką tradycyjnym. Wyłonione w konkursie prace często są odzwierciedleniem bieżących trendów w fotografii tzw. analogowej.
8. Vintage Photo Festival to także wiele wydarzeń towarzyszących, jak wycieczka rowerowa „Dzieje bydgoskiego przemysłu fotochemicznego", której częścią będzie zwiedzanie m.in. Muzeum Fotografii, budynków po byłej Fabryce „Foton” oraz „Alfa”, opisanych w wydanej przez naszą fundację książce „Kobiety Fotonu” (Bydgoszcz, 2018), warsztaty z podstaw fotografii analogowej zorganizowane we współpracy z Muzeum Fotografii czy “Vintage Photo Bazar”, czyli giełda fotografii.
Vintage Photo Festiwal 2022 startuje 23 września w Bydgoszczy. Szczegółowe miejsca wystaw i wydarzeń dostępne na stronie internetowej festiwalu. Wystawy będzie można oglądać do 2 października.
Więcej informacji znajdziecie na stronie vintagephotofestival.com.