Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Trzy różne osobowości, trzy różne sposoby patrzenia na świat, trzy różne style. We wrocławskiej Galerii Foto-Gen wystartowała wystawa znanych polskich fotografów: Jerzego Neugebauera, Tadeusza Rolke i Wojciecha Plewińskiego.
Urodzeni przed drugą wojną światową w odstępie 8-9 miesięcy. Dwóch w Warszawie, jeden w Łodzi. Trzej Tenorzy Fotografii. Wojciech, Tadeusz i najmłodszy - Jerzy. Dziś mają razem 278 lat. Ponad ćwierć tysiąclecia. Wojciech Plewiński mieszka w Krakowie, Tadeusz Rolke w Warszawie, a Jerzy Neugebauer w Łodzi.
fot. Wojciech Plewiński, "Akt z ręką"
Dziesiątki tysięcy zdjęć – głównie na kliszach o różnych wymiarach – od małego obrazka po rozmiary studyjne. Dziesiątki rozmaitych aparatów, tysiące lokalizacji, niezliczone modelki - rzadziej modele, artyści, ludzie zwykli i niezwykli, zdarzenia. Politycy (czasami), poeci, wspaniałe aktorki i aktorzy, reżyserzy - ci z Oscarami i ci bez. Kobiety kochane i podziwiane. Ubrane. I nagie. Pejzaże Polski i innych krajów. Ruiny miast. Ludzki trud. Radość i smutek. Życie w całej krasie.
fot. Jerzy Neugebauer, na zdjęciu Artur Rubinsteina
Można by tak w nieskończoność wyliczać tematy zdjęć naszych bohaterów. Wszyscy trzej fotografowali mniej więcej w tym samym czasie. Ale najszybciej zaczął Tadeusz. Już podczas drugiej wojny światowej. To jego wchłonęło życie wojennej Warszawy i powojennych jej ruin… W latach 50. już wszyscy trzej zarabiali na życie swoim okiem. To ciekawe, że do fotografowania wystarczało wtedy tylko jedno oko. Ale jakie! Każdy z nich patrzył przez obiektyw w odmienny sposób. Rolke często wychodził na ulice. Neugebauer pracował częściej w improwizowanych studiach, a Plewiński spędzał coraz więcej czasu w teatrach Krakowa.
Potem czasopisma, teatry, filmy, moda i ulica. I tak im zostało do teraz…
Jerzy Neugebauer już nie fotografuje. Jego najważniejszym cyklem są zdjęcia z 1975 roku. Jako jedyny fotografował ostatni koncert Artura Rubinsteina w Polsce. Dwa zdjęcia z tego cyklu pokazujemy na wystawie.
fot. Wojciech Plewiński, na zdjęciu Sławomir Mrożek
Tadeusz Rolke ciągle tworzy. Przemierza kraj, otwierając wystawy i robiąc zdjęcia modelkom - stały się one jego życiową pasją. Choć, jak sam mówi, to zdjęcia z cyklu, który zajął i zajmuje artyście ostatnie 20 lat życia - Tu byliśmy są esencją jego twórczości.
Wojciech Plewiński - najbardziej zorganizowany z tej trójki. Dziesiątki wspaniałych cykli, dokumentów minionego czasu. Wielkie i uporządkowane archiwum. A w nim chyba najważniejszy jest cykl z pierwszego wyjazdu Wojciecha za granicę poświęcony Włochom z roku 1957.
fot. Tadeusz Rolke, Ani Schmidt, Muzeum Polin, Warszawa
Trzech Tenorów Fotografii. Trzy różne osobowości, trzy różne sposoby patrzenia na świat, trzy różne style, wrażliwości i wszystko, co w słowie „tenor” znajdziemy. Wystawa, która po raz pierwszy i jako jedyna pozwoli tym Trzem Tenorom spotkać się na jednej, najważniejszej scenie, jaką jest życie.
Tekst: Waldemar Płusa
Wystawę „Trzech tenorów fotografii” można oglądać do 24 lipca 2022 roku w Galerii Foto-Gen przy placu bp. Nankiera 8 we Wrocławiu.
Więcej informacji znajdziecie na stronie okis.pl.