Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Czym jest dzisiejsza Arkadia? Gdzie, będąc na co dzień otoczeni budynkami i ulicami, możemy zaznać chwilę powierzchownego szczęścia? Nowy projekt Jowity Mormuł to wyjątkowe spojrzenie na współczesne centra handlowe.
Problematyka stosunku i wzajemnej relacji pomiędzy człowiekiem, a otaczającą go przestrzenią jest nieobca zarówno dziedzinom sztuk plastycznych jak i filozofii, czy psychologii. Człowiek od zarania dziejów starał się kształtować otoczenie według własnych potrzeb, jednak czasy nam współczesne wskazują na proces odwrotny - to sztuczne, wykreowane otoczenie zaczyna wymykać się kontroli i wpływać na człowieka na jego emocje, pragnienia, czy zachowania społeczne.
- Autorka wystawy „Et in Arkadia Ego - Pazaże” przyznała w rozmowie, że tytuł do prezentowanego w Galerii cyklu zdjęć zaczerpnęła z obrazu Nicolasa Poussina. Gdy zastanowimy się nad obrazem, który wyszedł spod pędzla mistrza klasycyzmu i porównamy go ze zdjęciami autorki, można dostrzec w tym pewną dozę przewrotności i ironii. - opowiada kuratorka wystawy, Anna Wolska.
fot. Jowita Mormul, z cyklu "Et in Arkadia Ego - Pazaże”
Czym jest bowiem dzisiejsza Arkadia? Gdzie, będąc na co dzień otoczeni budynkami i ulicami, możemy zaznać chwilę powierzchownego szczęścia? Naprzeciw naszym potrzebom wychodzą centra handlowe, które nie są już tyko zbiorem sklepów, ale łączą w sobie funkcję miejsca spotkań, rozrywki, kultury, gimnazjonów, centrów medycznych. Same w sobie architektonicznie również często są dziełami sztuki - wystarczy wspomnieć Galerię Lafayette w Paryżu, czy Markthal w Roterdamie. Może również dlatego, planiści i twórcy centrów handlowych używają właśnie takich nazw i sformułowań, które podprogowo insynuują „że to właśnie tu, w tym miejscu, znajduje się obiecany raj na Ziemi”.
- Zdjęcia powstały w pasażach warszawskiego kompleksu handlowego Arkadia. Słowo Arkadia jako nazwa miejsca powinno kojarzyć się idealnie, rajsko i cukierkowo, jak piękna etykieta. Kolorystyka zdjęć tworzy z daleka bukoliczną, odrealnioną warstwę. Poruszenie i iluzoryczność obrazów, pojawianie się i zanikanie postaci ludzkich jako zdepersonalizowanych duchów wprowadza element niepokoju i poczucia nietrwałości. Bliski ogląd odsłania "tkankę" z jakiej zbudowane są wizje raju. - mówi autorka zdjęć, Jowita Mormul.
fot. Jowita Mormul, z cyklu "Et in Arkadia Ego - Pazaże”
Krzyczące światłami i kolorami witryny, niemy spektakl manekinów, sącząca się w tle łagodna muzyka, funkcjonalność przejść, ruchomych schodów, rozległość korytarzy, to wszystko oddziałuje na na naszą podświadomość, a pobudzone w zjawisku syntezy fale alfa i theta „łaskoczą” wybrane obszary naszego mózgu przenosząc nas w stan nirwany, gdzie tracimy zdrowy rozsądek i ulegamy zbiorowym rekcjom społecznym. - dodaje Wolska.
W takim sztucznym, wykreowanym z premedytacją świecie trudno jest zachować własną odrębność. Trudno jest obronić się przed natłokiem i nachalnością zewnętrznych bodźców. Człowiekiem targają sprzeczne uczucia, od zachwytu po wyalienowanie. I gdy popatrzymy teraz uważnie na zdjęcia autorki, to właśnie te emocje i te wzajemne sprzeczności, możemy w nich odnaleźć. Z jednej strony mamy dominujący kolor, z drugiej - mnóstwo nieostrości i niedopowiedzenia. Podmiot - człowiek, gubi się w tych przestrzeniach, traci swoje ja, rozmywa się w ferii barw, ruchu otoczenia. To wszystko doskonale uchwyciła autorka wystawy tworząc nie tyle zapis dokumentalny, co przedstawiając nam widzom pewien wrażeniowy przekaz, gdzie wszystkie użyte środki techniczne - panoramiczność zdjęć, ich nieostrość, długi czas naświetlania, wielowarstwowość i dźwięk podkreślają przewodnią intencję i zamysł wykonania tych prac.
fot. Jowita Mormul, z cyklu "Et in Arkadia Ego - Pazaże”
Wernisaż wystawy odbędzie się w najbliższy piątek, 24 marca 2017 roku, o godzinie 18:00 w Galerii Obok ZPAF, przy ul. Plac Zamkowy 8 w Warszawie. Wstęp wolny.
Jowita Bogna Mormul - tworzy w obszarze sztuk wizualnych. Doktor sztuk filmowych Wydziału Operatorskiego i Realizacji TV PWSSFTiT w Łodzi. Absolwentka ASP w Krakowie, Wydziału Malarstwa (1997 r.) oraz Wydziału Grafiki (1999 r.). Obecnie pracuje na stanowisku adiunkta w Instytucie Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Prowadzi wykłady z zakresu fotografii, multimediów i analizy obrazu. Stypendystka nagrody im. Hanny Rudzkiej-Cybisowej (1996 r.) oraz Ministerstwa Kultury i Sztuki (1996/1997 r.). Członek ZPAP (1998 r.) i ZPAF (2001 r.). Autorka kilkunastu wystaw indywidualnych. Brała udział w ponad sześćdziesięciu wystawach zbiorowych i pokonkursowych w kraju i za granicą.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem go.zpaf.pl.
(źródło: materiały prasowe)