Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
„Fotografując zarówno aparatem cyfrowym jak analogowym, Gawinowska staje się łącznikiem pomiędzy dwoma światami: tym, który nami włada i tym, o którym marzymy“ - mówią organizatorzy wystawy „Ulotnie“. Wernisaż odbędzie się 23 marca w Warszawie.
W czasach gdy fotografia jest często upolityczniona, zunifikowana, amoralna, hiperrealistyczna, nowo dokumentalna, długo i krótko projektowa, konceptualna, kreowana, zmanipulowana a przede wszystkim służy konkretnym celom i została zawłaszczona przez koterie intelektualistów, lobbystów czy decydentów i zwyczajnie wyrwana z serc romantyków, warto pokazać prace Moniki Gawinowskiej.
fot. Monika Gawinowska, "Ulotnie"
- To tak jakby cud się wydarzył i w piramidzie Cheopsa okryto sarkofag, w którym ożyła mumia; tu - fotografia. Zdjecia Gawinowskiej to powrót do przeszłości ale i fotografia z siebie i dla siebie: znakomite ekspresyjne kadry, decydujący moment, ulotne chwile, czasem celowo odrealnione ale tez realnie proste w przekazie. To najprawdziwsza fotografia, swoisty powrót do źródeł - mówią organizatorzy wystawy.
fot. Monika Gawinowska, "Ulotnie"
- Dzięki magii światła, odkrywa rąbek samej siebie i pozwala nam wejść w magiczny świat. Niezaprzeczalny talent i konsekwencja są w przymierzu z wrażliwością; ta konfiguracja daje znakomite efekty a fakt, że Gawinowska jest fotografką-amatorką napawa nadzieją, ze nie tylko wyżej wspomniane „wartości” są istotą współczesnej fotografii - dodają.
fot. Monika Gawinowska, "Ulotnie"
Wernisaż wystawy odbędzie się 23 marca 2017 roku o godzinie 19:00 w warszawskiej Galerii Obserwacja (ul. Tarczyńska 3). Ekspozycję będzie można oglądać do 25 maja bieżącego roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.obserwacja.art.pl.