Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Projekt „Dotykając fotografii” jest próbą dialogu i przybliżenia fotografii osobom niewidzącym. Oprócz zdjęć, na wystawie zobaczymy (dotkniemy) także płaskorzeźb przedstawiających uchwycone sceny. Wernisaż odbędzie się w środę 4 stycznia 2017 roku.
la większości z nas postrzeganie świata poprzez obrazy wydaje się czymś naturalnym, a wręcz niezastąpionym w dzisiejszej rzeczywistości. Wynika z tego częsty brak zrozumienia pomiędzy osobami widzącymi, a niewidzącymi. Obserwując fotografie nawet nie zdajemy sobie sprawy, że cień będący dla nas oczywistym następstwem styku światła i materii jest pojęciem abstrakcyjnym dla osoby niewidzącej od urodzenia.
Na wystawie Rafała Kuszpyta widzimy szereg czarno białych zdjęć, głównie portretów muzyków z „Kapeli Drewutnia” w trakcie prób i koncertów. Ich akompaniamentem będą płaskorzeźby do dotykania dla osób niewidzących. Skąd ten pomysł?
fot. Piotr Kuszpyta
Inspiracją dla autora do rozbudowy wystawy o formy przestrzenne były rozmowy jakie odbył w trakcie robienia zdjęć zespołowi. Niewidomi często mówią „zobacz" kiedy podają sobie z ręki do ręki przedmioty, które "oglądają". Ten sposób postrzegania wszystkiego, co się tylko da dotknąć zainspirował mnie do szukania sposobu na konwersję obrazu fotograficznego na formę wypukłą, która pozwoli odczytać chociaż podstawowe rzeczy znajdujące się na zdjęciu. - mówi Kuszpyta.
Ten rodzaj przedstawienia obrazu w formie przestrzennej ma jednak pewne ograniczenia. Według części specjalistów nie da się po prostu przełożyć na strukturę przestrzenną wszystkich detali otaczającej nas rzeczywistości przy pomocy wypukłych plansz. Autor dokonał więc pewnej korekty techniki tyflograficznej, traktując pracę nad tym materiałem jako swoiste wyzwanie.
fot. Piot Kuszpyta
By złamać dotychczasowy schemat myślenia o możliwościach percepcji osób niewidzących, posłużył się w tym celu specjalistyczną frezarką. Do konwersji czarno-białego obrazu cyfrowego na plik trzyosiowy, posłużył mu specjalny program, który zamieniał różnice tonalne na miary osi odpowiadającej wysokości. Tam, gdzie na zdjęciu występuje czarna plama, na wykonanej matrycy jest wypukłość, natomiast tam, gdzie na zdjęciu biała przestrzeń, na matrycy jest miejsce wklęsłe.
Praca nad matrycami była mozolna i wymagała od autora wielu prób i konsultacji z osobami niewidomymi. Autorowi zależało, by przełożyć pojęcie światłocienia, będącego podstawą budowy fotografii na obiekt dający możliwość zrozumienia tego zjawiska osobom niewidzącym.
fot. Piotr Kusztypa
Jaki jest efekt ostateczny? Dla mnie jako osoby widzącej, możliwość oglądania prac autora i ich dotykanie wydaje się czymś intrygującym i inspirującym. Czy osoby niewidzące odwiedzające Galerię będą miały podobne odczucia? Tego nie wiem, ale z pewnością zachęcam do odwiedzin Galerii oraz rozmów o fotografii, by oba te światy - wizualny i wyobrażany mogły ze sobą lepiej koegzystować. - zachęca kurator, Anna Wolska.
Wernisaż wystawy odbędzie się w środę, 4 stycznia 2017 roku, o godzinie 18:00, w Galerii Obok ZPAF, przy ul. Plac Zamkowy 8 w Warszawie. Zdjęcia będzie można oglądać do 11 lutego. Więcej informacji znajdziecie pod adresem go.zpaf.pl.
(źródło: materiały prasowe)