Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Justyna Mielnikiewicz przez ponad dziesięć lat fotografowała Kaukaz, starając się zrozumieć napiętą sytuację, mentalność mieszkańców, wreszcie mechanizmy wojny i jej wpływ na codzienne życie. Finałem tych poszukiwań jest „Kobieta z małpą” - książka fotograficzna, która prowadzi nas niczym przewodnik po kolejnych państwach przez Gruzję, Armenię po Azerbejdżan, przez republiki autonomiczne – Abchazję, Południową Osetię oraz Górski Karabach. Nazwy raczej egzotyczne dla większości ludzi na świecie, a jeśli już bliższe, to kojarzące się z rozlewem krwi, dążeniami niepodległościowymi i kłopotliwą postradziecką nostalgią.
Fotografka dociera do zwykłych historii, codziennych, prostych, prozaicznych. Rozmawia z ludźmi, podgląda, obserwuje, a nam dostarcza wiele punktów widzenia, unikając moralizatorstwa, opowiadania się za którąś stroną. Te obrazy burzą stereotypy, ale też nie narzucają odbiorcy żadnych wniosków. Na pewno jednak ułatwiają zrozumienie tego, co przez ostatnią dekadę działo się na Kaukazie.
Tibilisi, 2002 rok. Przerwy w dostawie prądu to codzienność. Ale miasto żyje swoim życiem. Luksusowe kawiarenki ratują się agregatami, a ja trafiam na pokaz mody zorganizowany przez firmę kosmetyczną w klubie nocnym. Z głośników ryczy zwykły pop, a modelki o ciemno pomalowanych twarzach, wykonują coś na kształt afrykańskiego tańca. Nagość, ledwie zasłonięta krzykliwym, kontrastowym ciuchem. W głębi sali widzę Ją. Jest zjawiskowa. Kobieta z małpą. Stoi w całkowitym bezruchu, zamyślona, z małpką w ramionach, jak z dzieckiem. Czy jest artystką, której cyrk już dawno przestał istnieć? Zdesperowaną matką, która próbuje wykarmić swoją rodzinę? Wysiedleńcem? Mogła być każdą lub żadną z tych osób. Piękna i samotna, wyróżniała się pośród zadymionego zgiełku jak wiązka światła. - opowiada o tytułowym zdjęciu autorka.
„Kobieta z małpą” to projekt wykraczający poza ramy dokumentu. Powstawał przez lata w naturalnym środowisku artystki, która nie próbuje ukryć emocjonalnego stosunku do Kaukazu (od lat mieszka w Gruzji). Pieczołowicie zaprojektowana i wykonana książka , będąca podsumowaniem projektu, zwyciężyła w tegorocznej edycji konkursu na Fotograficzną Publikację Roku. Została także wyróżniona w kategorii Best Photography Book w 72. edycji prestiżowego amerykańskiego konkursu Picture of the Year International.
Wystawa w Leica Gallery Warszawa jest polską premierą projektu. Na wystawie zrezygnowano z rozdziałów książkowych - zdjęcia zostały wymieszane i układają się w nieco innego rodzaju zestawy, niż tylko te warunkowane geografią. Tym samym organizatorzy zachęcają widzów do łączenia obrazów ze sobą, szukania powiązań, tworzenia własnych skojarzeń.
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek 24 października 2015 roku o godz. 20:00 w Leica Gallery Warszawa, przy ul. Mysiej 3. Zdjęcia będzie można oglądać do 29 listopada 2015. Na wystawę obowiązują bilety w cenie 10 (normalny) i 7 zł (ulgowy).
Więcej informacji znajdziecie na stronie facebookowej wydarzenia oraz pod adresem leica-gallery.pl