Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Tak o pracach wchodzących w skład cyklu ”Nagi cień” wypowiada się ich autor, Sergiusz Sachno - O prezentowanych fotografiach można by powiedzieć, że zanim stały się nagą kobietą lub jakąkolwiek inną anegdotą, są przede wszystkim płaskimi powierzchniami wydobytymi z iluzyjnej przestrzeni za pomocą światła. Zatem moją intencją nie było pokazanie nagości, lecz fascynacji tajemnicą odkrytych biologicznych form wyłowionych ze zjawiskowości ruchu. Dążeniem moim było wydobycie m.in. zróżnicowanych cech estetyki zawartej w cieniu. Przedstawienie cieni zostaje uzupełnione o tajemnicze podteksty wyznaczające niezwykłość tych obrazów.
W swoim projekcie wykorzystałem specyficzne dla fotograficznej materii możliwości alegoryczne, różne zasadniczo od tych, które stwarza fotografia – dokument, koncentrująca się na możliwości przedstawienia śladu, owego Barthesowskiego „tego co było”. Zestaw ten zarówno przez metodę pracy, rozwiązania formalne, jak i rolę pozostawioną odbiorcy, jest spójny z moją dotychczasową twórczością. Zawsze stawałem w roli reżysera wprowadzającego nowy ład do rzeczywistości, którą chciałem zawrzeć na fotografiach. W swoich fotograficznych „inscenizacjach” reżyserowałem kadr, światło i cień, czyli najważniejsze elementy konstytuujące fotograficzny obraz. Unikając konkretyzacji relacji czasoprzestrzennych umożliwiałem widzom wielość interpretacji. Wzorując się na pracy reżysera starałem się nie narzucać własnej wykładni, pozostawiając w ten sposób odbiorcom przestrzeń dla ich własnej wyobraźni oraz marzeń, dla których cień będący podmiotem moich zdjęć jest pretekstem.
W dookolnych, koncentrycznych kadrach mentalnie zawartych gdzieś pomiędzy chińskim teatrem cieni i surrealno-egzystencjalnymi mrocznościami, niedookreślone, zjawiskowe światło wydobywa figury i ściele ich cienie w kompozycyjnie ciasnej, jakby embrionalnej, zamkniętej przestrzeni. Prowokuję u odbiorcy pytanie, co jest ważniejsze: przedmiotowa realność, chociaż iluzyjnie przedstawiona, czy też jej cień niczym z platońskiej jaskini.
Sergiusz Sachno urodził się w Chinach. Ukończył liceum im. Stefana Czarnieckego w Szczecinie. Do marca 1968 studiował socjologię na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie filozofię i socjologię na Uniwersytecie Karola w Pradze, którą ukończył w 1970 roku. Fotografią zajmuje się od 1972 roku. Swoje prace prezentował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju oraz uczestniczył w wielu pokazach fotografii za granicą, m.in. w Sydney, Tokio, Montrealu, Toronto, Pradze, Amsterdamie i Berlinie. Specjalizuje się w fotografii portretowej, teatralnej, mody i fotografii reklamowej. Jest autorem licznych plakatów, okładek płytowych, książkowych i programów teatralnych. Od 1979 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, gdzie był aktywnym członkiem władz. Zajmuje się pracą dydaktyczną w dziedzinie fotografii. Prowadzi zajęcia z portretu i aktu na Studium Fotografii ZPAF, a także wykłada w Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi.
Wernisaż wystawy z udziałem autora odbędzie się w czwartek, 9 lipca 2015 roku o godzinie 17:00 w Dolnośląskich Centrum Fotografii “Domek Romański” przy pl. Nankiera 8 we Wrocławiu. Samą wystawę będzie można oglądać w dniach 02.07-01.08.2015.
Więcej informacji znajdziecie na stronie okis.pl